Nie dla kannabinoidow w POChP?

Badanie opublikowane w Drugs & Aging ujawniło, że osoby starsze w Ontario z POChP dwa razy częściej były skłonne stosować syntetyczne, doustne kannabinoidy wobec osób zdrowych. Według autora badania zwiększa to ryzyko zdrowotne dla tych osób.

Wykorzystując dane dotyczące zdrowia, badacze odkryli, że podczas gdy przyjmowanie syntetycznych kannabinoidów było relatywnie niskie u dorosłych w wieku 66 lat z POChP (0,6 procent), ta grupa wydawała się stosować je i tak dwa razy częściej niż osoby w tym samym wieku bez choroby w wywiadzie (0,3 procent).

Badanie prowadzone przez St. Michael's Hospital w Toronto oraz bezprofitowy instytut ICES podnoszą, że stosowanie tych leków to nic innego jak wersja tetrahydrokannabinolu THC, czyli kluczowego związku chemicznego, czyli marihuany. Kiedy jest on metabolizowany, THC aktywuje receptory w centralnym układzie nerwowym odpowiedzialne między innymi za sedację, lęk, osłabienie mięśni oraz ulgę w bólu.

POChP jest postępującą chorobą płuc, która powoduje trudności w oddychaniu, ale może wiązać się także z innymi problemami na przykład przewlekłym bólem mięśni oraz insomią. Leki psychoaktywne takie jak kannabinoidy przepisywane często, aby uśmierzać ból promują sen oraz poprawiają funkcje oddechowe.

- Nasze badanie wykazało, że pacjenci i lekarze zwracają się częściej ku kannabinoidom w celu znoszenia objawów POChP, ale niewiele wiadomo na temat potencjalnych niebezpieczeństw jakie niosą za sobą te leki – powiedział Nicholas Vozoris, główny autor badania ze szpitala St. Michael.

Badacze wskazują, że kannabinoidy były stosowane częściej w podgrupach starszych dorosłych z POChP z podwyższonym ryzykiem działań niepożądanych z powodu na przykład schorzeń psychicznych lub u osób, u których następowała sedacja wskutek przyjmowania preparatów.

- Rekomendacje dotyczące bezpieczeństwa są przeciwne ich przepisywaniu w tych grupach – podkreślił Vozoris, dodając, że leki narażają pacjentów na większe ryzyko.