Rio: złoty medal w żeglarstwie mimo raka i resekcji płuca

U Santiago Lange rok temu wykryto raka, dokonano resekcji płuca. A mimo tego – olimpijskie złoto. - To wyczyn heroiczny, a przy tym dobry sygnał dla pacjentów i lekarzy, także polskich – oceniają eksperci.

- Nie wiem ile razy na mecie popłakałem się ze szczęścia – wyznał po zawodach argentyński sportowiec. Złoto wygrał w żeglarstwie, w klasie Nacra 17, startując w dwuosobowej załodze z Cecilią Carranzą Saroli. Olimpijski sukces Lange (lat 54) komentują dla nas eksperci.

Prof. Jacek Jassem, autor polskiego „Cancer Planu", Past – President Polskiego Towarzystwa Onkologicznego
- Osiągnięcie Santiago Lange to wyczyn heroiczny. Żeglarstwo to sport, w którym siła i sprawność fizyczna mają wielki znaczenie. Wykazanie się tą siłą i sprawnością na najwyższym światowym poziomie sportowym to olbrzymie osiągnięcie, zwłaszcza, że Lange odzyskał je w rok po ciężkiej operacji płuca. Poza sportowym wyczyn też ma olbrzymie znaczenie psychologiczne i społeczne, stanowi ważny sygnał i dla lekarzy, i dla pacjentów. Dla lekarzy, bo oznacza iż oprócz ratowania życia pacjenta, co jest zawsze bezwzględnym priorytetem, chcemy także, by pacjent po zakończeniu terapii wrócił do normalnych zajęć, do rozmaitych form aktywności i nie czuł się w jakikolwiek sposób upośledzony. Lange udowadnia, że współczesna onkologia radzi sobie coraz lepiej z tym problemem. Dla pacjentów to ważny sygnał dający nadzieję na powrót do normalnego życia. Dowód, że rak to nie wyrok, że nie zamyka drogi do największych sukcesów i życia pełną parą.

Ewa Borek, prezes fundacji My Pacjenci
Brawo Santiago! Zdobyłeś podwójne złoto - olimpijskie i za pokonanie raka w pięknym stylu. Dla pacjentów w Polsce, gdzie rokowanie w tym nowotworze nie jest najlepsze to szczególne, dające nadzieję i podnoszące na duchu zwycięstwo. Jesteś prawdziwym współczesnym bohaterem. Życzymy Ci zdrowia i nie wątpimy, że zdobędziesz jeszcze niejeden medal. Gratulacje!

Oprac.: Bartłomiej Leśniewski