Wezwanie do zaprzestania stosowania iwermektyny w przypadku COVID-19

Amerykańskie towarzystwa naukowe związane z medycyną i farmacją wzywają do natychmiastowego zaprzestania stosowania iwermektyny w celu zapobiegania lub terapii COVID-19, bowiem dozwolone jest to tylko w badaniu klinicznym.

– Wykazano, że stosowanie iwermektyny w zapobieganiu i leczeniu COVID-19 jest szkodliwe dla pacjentów – stwierdzono we wspólnym oświadczeniu. Zaniepokojenie wzbudził fakt, że ambulatoryjne przepisywanie i wydawanie iwermektyny wzrosło 24-krotnie od początku pandemii, a szczególny wzrost obserwowany był w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Przypomnijmy, że iwermektyna jest lekiem przeciwpasożytniczym, a balsamy i kremy zawierające ten preparat stosuje się również w leczeniu wszy głowowych i trądziku różowatego.

Iwermektyna nie jest zatwierdzona do zapobiegania lub leczenia COVID-19, jednak nie powstrzymuje to pacjentów przed domaganiem się recepty na nią, a niektórych lekarzy przed jej przepisywaniem. Liczba recept wzrosła gwałtownie, a wraz z nią liczba sygnałów o przedawkowaniu lub niewłaściwym stosowaniu iwermektyny. I dlatego Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) wydają ostrzeżenie dla lekarzy.

Dane pokazują, że liczba zatruć w wyniku stosowania iwermektyny wzrosła pięciokrotnie w stosunku do stanu wyjściowego sprzed pandemii.

Skutki uboczne stosowania iwermektyny to nudności i wymioty. Przedawkowanie może prowadzić do spadków ciśnienia i powikłań neurologicznych, takich jak ograniczona świadomość, splątanie, halucynacje, drgawki, śpiączka i wreszcie śmierć.

WHO stwierdziła, że nie ma wystarczających dowodów na poparcie tezy o stosowaniu iwermektyny w terapii COVID-19. Ostrzega również przed kupowaniem preparatu w sklepach internetowych. Przypomniano również, że najskuteczniejszymi sposobami ograniczenia rozprzestrzeniania się COVID-19 są: zaszczepienie się, noszenie maseczki, zachowanie dystansu w miejscach publicznych, częste mycie rąk i unikanie dużych skupisk.