123RF
Robot jest zawsze narzędziem – to chirurg podejmuje ostateczną decyzję
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 29.11.2023
Źródło: PAP/Roman Skiba
Tagi: | Paweł Reichert, Bartosz Małkiewicz, Piotr Ponikowski, system robotyczny Rosa, Wrocław, Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu |
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu zabiegi wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego wykonywane są przy pomocy robota chirurgicznego. Wspiera on lekarzy przede wszystkim w planowaniu śródoperacyjnym oraz w precyzji wykonania zabiegu.
Szpital poinformował, że od kilku dni zespół ortopedów przeprowadza zabiegi z pomocą systemu robotycznego Rosa, wykorzystywanego w endoprotezoplastyce stawów kolanowych. Lekarze przeszli kilkutygodniowe specjalistyczne szkolenia w Berlinie, Kolonii i Genewie. Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu jest pierwszą w Polsce publiczną placówką zdrowia – do tego uniwersyteckim ośrodkiem – która korzysta z takiego rozwiązania.
– Zabieg wszczepienia endoprotezy kolana przy standardowych metodach leczenia daje w mniej więcej 80 proc. przypadków wynik bardzo dobry. W pozostałych 20 proc. jest dobry, ale skuteczność leczenia może być większa. Wspomaganie robotyczne zwiększa taką skuteczność do 92–95 proc. To duża zmiana jakościowa dla pacjenta i operatorów, którzy dzięki robotowi zyskują dodatkowe precyzyjne narzędzie – czytamy w komunikacie.
Robot wspiera lekarzy przede wszystkim w planowaniu śródoperacyjnym oraz w precyzji wykonania zabiegu. Chirurg w trakcie zabiegu jest w stanie dokładniej wyliczyć podstawowe paramenty, które są ważne do wyboru rozmiaru i umiejscowienia optymalnego implantu. Dotyczy to m.in. koślawości, szpotawości piszczeli i uda, rotacji zewnętrznej i wewnętrznej uda, a co ważne pochylenia kości piszczelowej, przydatnej na etapie planowania zakresu resekcji kości, a finalnie do wybrania najlepszej z możliwych wielkości implantu.
– To szczególnie istotne, że system robotyczny potrafi dokonać wyliczeń z dokładnością do 0,5 stopnia i do 0,5 mm, analizując jednocześnie 7 różnych parametrów. Tym samym nie tylko zastępuje wyliczenia na klasycznych przymiarach, ale pozwala na analizę większej ilości danych. A to przekłada się długofalowo na większą sprawność pacjenta, mniejsze zużycie endoprotezy czy też konieczność wcześniejszej wymiany implantu. Po samym zabiegu chorzy mogą wrócić do domu najczęściej po tygodniu – napisano w komunikacie.
– Cieszymy się z tego, że korzystamy ze wspomagania robotycznego, jako pierwszy uniwersytecki szpital kliniczny w Polsce. Trzeba jednak pamiętać, że robot jest zawsze narzędziem, bo to chirurg podejmuje ostateczną decyzję. Wspomaganie robotyczne daje nam możliwość uzyskania dużo większej precyzji i powtarzalności zabiegu, a także doskonałego planowania przed- i śródoperacyjnego oraz oceny balansu mięśniowego. To wszystko przekłada się na końcowy wynik leczenia i szybszy powrót pacjenta do sprawności, większą ruchomość stawu kolanowego, mniejszą możliwość obluzowania implantu. Wpływa to generalnie na satysfakcję pacjenta, a to ważne – podkreślił cytowany w komunikacie prof. dr hab. Paweł Reichert, kierujący Kliniką Ortopedii, Traumatologii Narządu Ruchu i Chirurgii Ręki USK we Wrocławiu.
Wykorzystanie systemu robotycznego Rosa to kolejny element konsekwentnej strategii budowania szpitala, który z wykorzystaniem nowoczesnych rozwiązań dostępnych na rynku leczy efektywnie. W lipcu tego roku w USK we Wrocławiu rozpoczęto wykonywanie operacji urologicznych z użyciem robota da Vinci czwartej generacji. Liczba przeprowadzonych operacji leczących nowotwór prostaty w zupełnie nowej jakości i z niespotykaną wcześniej precyzją zbliża się do 100. A dokładniej – zabiegi nr 100 i 101 zaplanowano na 30 listopada.
Prof. Bartosz Małkiewicz, koordynator ds. Uniwersyteckiego Centrum Chirurgii Robotycznej zapowiedział, że trwają prace, by system „da Vinci” był wykorzystywany również w chirurgii onkologicznej, co ma się zadziać jeszcze pod koniec tego roku. A plan dalszego wykorzystania robota został rozpisany w kolejnych krokach na przyszły rok.
– Kiedyś w tym szpitalu najlepsi chirurdzy operowali za pomocą skalpela, dziś młodzi wybitni chirurdzy operują za pomoc robota. Robot to tylko narzędzie, którego chirurg używa, po to, by operować lepiej, efekty leczenia były skuteczniejsze, a pacjent w szpitalu przebywał krócej. To kolejny krok, który realizują Uniwersytecki Szpital Kliniczny i Uniwersytet Medyczny w kierunku projektu medycznej uczelni badawczej oraz szpitala, który jest jego częścią. Kolejny bardzo ważny krok w rozwoju medycyny w szpitalu i w kraju – podsumował prof. dr hab. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
– Zabieg wszczepienia endoprotezy kolana przy standardowych metodach leczenia daje w mniej więcej 80 proc. przypadków wynik bardzo dobry. W pozostałych 20 proc. jest dobry, ale skuteczność leczenia może być większa. Wspomaganie robotyczne zwiększa taką skuteczność do 92–95 proc. To duża zmiana jakościowa dla pacjenta i operatorów, którzy dzięki robotowi zyskują dodatkowe precyzyjne narzędzie – czytamy w komunikacie.
Robot wspiera lekarzy przede wszystkim w planowaniu śródoperacyjnym oraz w precyzji wykonania zabiegu. Chirurg w trakcie zabiegu jest w stanie dokładniej wyliczyć podstawowe paramenty, które są ważne do wyboru rozmiaru i umiejscowienia optymalnego implantu. Dotyczy to m.in. koślawości, szpotawości piszczeli i uda, rotacji zewnętrznej i wewnętrznej uda, a co ważne pochylenia kości piszczelowej, przydatnej na etapie planowania zakresu resekcji kości, a finalnie do wybrania najlepszej z możliwych wielkości implantu.
– To szczególnie istotne, że system robotyczny potrafi dokonać wyliczeń z dokładnością do 0,5 stopnia i do 0,5 mm, analizując jednocześnie 7 różnych parametrów. Tym samym nie tylko zastępuje wyliczenia na klasycznych przymiarach, ale pozwala na analizę większej ilości danych. A to przekłada się długofalowo na większą sprawność pacjenta, mniejsze zużycie endoprotezy czy też konieczność wcześniejszej wymiany implantu. Po samym zabiegu chorzy mogą wrócić do domu najczęściej po tygodniu – napisano w komunikacie.
– Cieszymy się z tego, że korzystamy ze wspomagania robotycznego, jako pierwszy uniwersytecki szpital kliniczny w Polsce. Trzeba jednak pamiętać, że robot jest zawsze narzędziem, bo to chirurg podejmuje ostateczną decyzję. Wspomaganie robotyczne daje nam możliwość uzyskania dużo większej precyzji i powtarzalności zabiegu, a także doskonałego planowania przed- i śródoperacyjnego oraz oceny balansu mięśniowego. To wszystko przekłada się na końcowy wynik leczenia i szybszy powrót pacjenta do sprawności, większą ruchomość stawu kolanowego, mniejszą możliwość obluzowania implantu. Wpływa to generalnie na satysfakcję pacjenta, a to ważne – podkreślił cytowany w komunikacie prof. dr hab. Paweł Reichert, kierujący Kliniką Ortopedii, Traumatologii Narządu Ruchu i Chirurgii Ręki USK we Wrocławiu.
Wykorzystanie systemu robotycznego Rosa to kolejny element konsekwentnej strategii budowania szpitala, który z wykorzystaniem nowoczesnych rozwiązań dostępnych na rynku leczy efektywnie. W lipcu tego roku w USK we Wrocławiu rozpoczęto wykonywanie operacji urologicznych z użyciem robota da Vinci czwartej generacji. Liczba przeprowadzonych operacji leczących nowotwór prostaty w zupełnie nowej jakości i z niespotykaną wcześniej precyzją zbliża się do 100. A dokładniej – zabiegi nr 100 i 101 zaplanowano na 30 listopada.
Prof. Bartosz Małkiewicz, koordynator ds. Uniwersyteckiego Centrum Chirurgii Robotycznej zapowiedział, że trwają prace, by system „da Vinci” był wykorzystywany również w chirurgii onkologicznej, co ma się zadziać jeszcze pod koniec tego roku. A plan dalszego wykorzystania robota został rozpisany w kolejnych krokach na przyszły rok.
– Kiedyś w tym szpitalu najlepsi chirurdzy operowali za pomocą skalpela, dziś młodzi wybitni chirurdzy operują za pomoc robota. Robot to tylko narzędzie, którego chirurg używa, po to, by operować lepiej, efekty leczenia były skuteczniejsze, a pacjent w szpitalu przebywał krócej. To kolejny krok, który realizują Uniwersytecki Szpital Kliniczny i Uniwersytet Medyczny w kierunku projektu medycznej uczelni badawczej oraz szpitala, który jest jego częścią. Kolejny bardzo ważny krok w rozwoju medycyny w szpitalu i w kraju – podsumował prof. dr hab. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.