Depresja w dzieciństwie może wpływać na przyszłe ryzyko chorób serca

Udostępnij:
Nastolatki, które jako dzieci miały depresję, znacznie częściej niż rówieśnicy palą papierosy, są otyłe i nieaktywne fizycznie, co naraża je na choroby serca w przyszłości - wskazują amerykańskie badania.
Zdaniem autorów – naukowców z Washington University School of Medicine w St. Louis i z University of Pittsburgh – oznacza to, że depresja w dzieciństwie może zwiększać ryzyko problemów z układem sercowo naczyniowym w przyszłości.

Badacze zaprezentowali wyniki swoich badań w piątek na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Psychosomatycznego (American Psychosomatic Society), które odbywa się w Miami na Florydzie. „Jest to tak niepokojące częściowo dlatego, że – jak wykazały liczne ostatnie badania – gdy u nastolatków występują te czynniki ryzyka to znacznie bardziej prawdopodobne jest, że rozwinie się u nich choroba serca w wieku dorosłym, a nawet, że będą żyć krócej” – komentuje współautor pracy dr Robert M. Carney z Washington University.

Jak przypomina badacz, osoby, które aktywnie paliły papierosy w wieku nastoletnim są dwukrotnie bardziej narażone na zgon przed 55. rokiem życia niż osoby niepalące. Podobne ryzyko związane jest z otyłością w nastoletnim wieku. Zdaniem dr. Carney’a wyniki jego zespołu sugerują zatem, że trzeba bardzo uważnie śledzić stan zdrowia młodych ludzi, którzy w dzieciństwie cierpieli na depresję.

Badacz razem z kolegami przeanalizował dane zebrane wśród dzieci, które uczestniczyły w badaniu nad genetycznym podłożem depresji. Łącznie były to trzy grupy: 201 dzieci, u których wystąpiły objawy depresji, ich rodzeństwo (łącznie 195 maluchów), które nigdy nie miało zaburzeń nastroju oraz 161 niespokrewnionych z nimi dzieci, dobranych pod względem wieku i płci, które również nigdy nie miały zaburzeń depresyjnych.

W momencie rozpoczęcia badań średnia wieku dzieci wynosiła 9 lat. W 2011 r., gdy osiągnęły po ok. 16 lat zebrano informacje na temat ich otyłości, palenia papierosów i aktywności fizycznej. Co ważne, u większości nastolatków depresja ustąpiła; jej objawy utrzymywały się tylko u 15 proc. Okazało się, że aż jedna trzecia młodych ludzi, którzy mieli zaburzenia depresyjne w dzieciństwie (niezależnie od tego czy minęły) codziennie paliła papierosy. Wśród ich rodzeństwa bez depresji odsetek ten wyniósł 13 proc., a w grupie młodzieży niespokrewnionej – 2,5 proc.

Około 22 proc. nastolatków z historią depresji było otyłych. Odsetek ten był nieco niższy wśród ich rodzeństwa – 17 proc. i o połowę niższy w grupie niespokrewnionej – 11 proc. Młodzież, która miała zaburzenia depresyjne w dzieciństwie prowadziła też najbardziej siedzący tryb życia. Związek między historią depresji a trzema analizowanymi czynnikami (otyłość, palenie papierosów i aktywność fizyczna) przybrał na sile, gdy w analizie uwzględniono inne wskaźniki mogące mieć wpływ na ostateczne rezultaty.

“Rodzeństwo nastolatków, które w dzieciństwie cierpiały na depresję pięć razy częściej paliło papierosy niż młodzież niespokrewniona, zatem depresja nie była tu jedynym czynnikiem ryzyka nałogu nikotynowego. Jednak młodzi ludzie z historią depresji byli palaczami dodatkowo 2,5 raza częściej niż ich rodzeństwo” – komentuje dr Carney. Jego zdaniem, wyniki te wskazują, że występowanie depresji w okresie dzieciństwa zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się w wieku nastoletnim czynników ryzyka chorób serca.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.