Polacy żyją dłużej i są coraz zdrowsi. Ale powodu do radości brak
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 24.05.2015
Źródło: JMac./Newseria
Tak wynika z badania NATPOL. Nie jest to jednak powód do radości, bo wciąż jesteśmy w tyle Europy. Powód? M. in. cukrzyca i choroby układu krążenia. Liczba diabetyków rośnie rocznie o 2,5 proc., a krążeniówka odpowiada za 46 proc. zgonów.
Aby temu zaradzić nie wystarczą programy zdrowotne, potrzebne są pieniądze, a tych ciągle brakuje.
- Stan zdrowia Polaków jest zadowalający, ale nie w takim stopniu, jakiego mamy prawo oczekiwać jako społeczeństwo. Wprawdzie żyjemy coraz dłużej i jesteśmy zdrowsi, ale wciąż brakuje nam dużo w stosunku do mieszkańców innych krajów Unii Europejskiej - przekonuje dr Bogdan Wojtyniak, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i kierownik Zakładu - Centrum Monitorowania i Analiz Stanu Zdrowia Ludności.
"Z raportu GUS wynika, że pod względem długości życia mężczyzn wśród 40 europejskich krajów Polska zajmuje dopiero 28. miejsce (u kobiet 24. pozycję). Mężczyźni żyją osiem, a kobiety cztery lata krócej niż w przedstawiciele społeczeństw europejskich, które przodują w tym rankingu. Wyliczenia wskazują, że chłopiec urodzony w 2013 roku będzie żył 73,1, a dziewczynka - 81,1 lat. Dla porównania we Francji, Szwajcarii i Islandii mężczyźni żyją ponad 80, a kobiety 85 lat" - informuje Newseria.
Blisko co druga osoba umiera z powodu chorób układu krążenia. Choć statystyki są lepsze, bo w latach 90. na choroby układu krążenia umierało 52 proc. osób, pozostaje jednak dużo do zrobienia.
- Od lat walczymy o to, żeby Polacy znaleźli się w czołówce Europie nie tylko pod względem liczby autostrad na kilometr kwadratowy, lecz także pod względem stanu zdrowia. Rząd powinien dołożyć większych starań, bo sytuacja poprawia się równolegle do sytuacji w krajach Europy Zachodniej, a to oznacza, że różnica na niekorzyść Polaków nie zmniejsza się. Trzeba to zmienić - podkreśla Wojtyniak.
- Stan zdrowia Polaków jest zadowalający, ale nie w takim stopniu, jakiego mamy prawo oczekiwać jako społeczeństwo. Wprawdzie żyjemy coraz dłużej i jesteśmy zdrowsi, ale wciąż brakuje nam dużo w stosunku do mieszkańców innych krajów Unii Europejskiej - przekonuje dr Bogdan Wojtyniak, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i kierownik Zakładu - Centrum Monitorowania i Analiz Stanu Zdrowia Ludności.
"Z raportu GUS wynika, że pod względem długości życia mężczyzn wśród 40 europejskich krajów Polska zajmuje dopiero 28. miejsce (u kobiet 24. pozycję). Mężczyźni żyją osiem, a kobiety cztery lata krócej niż w przedstawiciele społeczeństw europejskich, które przodują w tym rankingu. Wyliczenia wskazują, że chłopiec urodzony w 2013 roku będzie żył 73,1, a dziewczynka - 81,1 lat. Dla porównania we Francji, Szwajcarii i Islandii mężczyźni żyją ponad 80, a kobiety 85 lat" - informuje Newseria.
Blisko co druga osoba umiera z powodu chorób układu krążenia. Choć statystyki są lepsze, bo w latach 90. na choroby układu krążenia umierało 52 proc. osób, pozostaje jednak dużo do zrobienia.
- Od lat walczymy o to, żeby Polacy znaleźli się w czołówce Europie nie tylko pod względem liczby autostrad na kilometr kwadratowy, lecz także pod względem stanu zdrowia. Rząd powinien dołożyć większych starań, bo sytuacja poprawia się równolegle do sytuacji w krajach Europy Zachodniej, a to oznacza, że różnica na niekorzyść Polaków nie zmniejsza się. Trzeba to zmienić - podkreśla Wojtyniak.