Co może powiedzieć kształt guza?
Autor: Aleksandra Lang
Data: 09.05.2016
Źródło: KG/kopalniawiedzy.pl/AL
Naukowcy z Uniwersytetu Illinois, wykorzystując sztuczne środowiska tkankowe o różnych kształtach, badali nowotwory skóry. Doszli do wniosku, że im bardziej zakrzywione były hodowle, tym więcej komórek na krawędziach zawierało markery charakterystyczne dla komórek macierzystych.
Zespół naukowców specjalizujących się w inżynierii tkankowej hodował w środowiskach 2D i 3D kolonie mysich nowotworów skóry o różnych kształtach i wzorcach. Chciano sprawdzić, czy kształt guza przyczynia się do aktywacji nowotworowych komórek macierzystych (NKM). Sprawdzano też, gdzie w guzie pojawiały się NKM. Autorzy publikacji z Nature Materials zauważyli, że NKM pojawiały się najliczniej na krawędziach wyhodowanych środowisk, zwłaszcza w rogach i wzdłuż krzywych wypukłych.
Chcąc potwierdzić zdolność do rozprzestrzeniania się, wykonano wiele testów, w tym analizy genetyczne. Przeprowadzono też badania z innymi liniami nowotworowymi - ludzkiego raka szyjki macicy, nowotworu płuc i raka prostaty. Reagowały tak samo jak to zaobserwowano w przypadku komórek nowotworu skóry.
W ramach badań nawiązano współpracę z weterynarzem, prof. Timothym Fanem. Naukowcy testowali komórki macierzyste nowotworów skóry na żywych myszach. Zaobserwowano, że komórki z „uwzorcowanych” środowisk o wiele częściej prowadziły do powstania guzów, niż komórki pobrane ze zwykłych hodowli szalkowych.
Badacze są zdania, że zdobycze inżynierii środowiska guza można wykorzystać w spersonalizowanej medycynie. Można sobie wyobrazić, że pacjent ma guz danego rodzaju. Specjaliści odtwarzaliby go z własnych komórek chorego i dysponując modelem, testowaliby na nim różne leki. Później wybierano by te, które oddziałują zarówno na komórki guza, jak i NKM.
Chcąc potwierdzić zdolność do rozprzestrzeniania się, wykonano wiele testów, w tym analizy genetyczne. Przeprowadzono też badania z innymi liniami nowotworowymi - ludzkiego raka szyjki macicy, nowotworu płuc i raka prostaty. Reagowały tak samo jak to zaobserwowano w przypadku komórek nowotworu skóry.
W ramach badań nawiązano współpracę z weterynarzem, prof. Timothym Fanem. Naukowcy testowali komórki macierzyste nowotworów skóry na żywych myszach. Zaobserwowano, że komórki z „uwzorcowanych” środowisk o wiele częściej prowadziły do powstania guzów, niż komórki pobrane ze zwykłych hodowli szalkowych.
Badacze są zdania, że zdobycze inżynierii środowiska guza można wykorzystać w spersonalizowanej medycynie. Można sobie wyobrazić, że pacjent ma guz danego rodzaju. Specjaliści odtwarzaliby go z własnych komórek chorego i dysponując modelem, testowaliby na nim różne leki. Później wybierano by te, które oddziałują zarówno na komórki guza, jak i NKM.