Specjalizacje, Kategorie, Działy

Metoda chirurgii mikrograficznej Mohsa – to dobre małżeństwo z histopatologią

Udostępnij:
O chirurgicznej metodzie mikrograficznej Mohsa, której głównym propagatorem w Polsce jest dr Andrzej Bieniek z Kliniki Dermatologii i Wenerologii Akademii Medycznej we Wrocławiu rozmawia portal e.Dermatologia.pl.
Do każdej zmiany nowotworowej skóry w przypadku jej wycięcia podchodzi się indywidualnie. Jaki jest bezpieczny margines wycięcia? Co stanowi istotę, klucz metody Mohsa?
– Przez całe dekady, aż do teraz dominował sposób leczenia chirurgicznego nowotworów skóry opierający się na przekonaniu o istnieniu swoistego uniwersalnego marginesu, o określonej szerokości, który miałby pasować do całej grupy danych nowotworów. Jednak obecnie wydaje się dochodzić do głosu wręcz odwrotna tendencja. Uznaje się mianowicie, że szerokość takiego marginesu należy dobierać indywidualnie do każdego przypadku, zależnie od faktycznej szerokości nacieków nowotworu. Aby go jednak należycie zdiagnozować, należy uwidocznić nacieki chorobowe w specjalistycznych badaniach mikroskopowych, pozwalających na dokładną analizę mikrostruktury tkankowej. Pozwala na to metoda, którą propaguję i stosuję od blisko 19 lat, nosząca nazwę chirurgii mikrograficznej Mohsa. Stosowana jest powszechnie w niektórych krajach (np. w USA) w leczeniu wybranych nowotworów złośliwych skóry. Pozwala ona na dopasowanie wycięcia do zakresu naciekania nowotworu, wykonanego w sposób wystarczająco radykalny i jednocześnie oszczędzający tkanki zdrowe.

Klinika Dermatologii i Wenerologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu była prekursorem w Polsce metody, która ma dwa cele - wyleczalność i likwidację nowotworu oraz dbałość o zdrowe tkanki. Kto prócz Was stosuje taką metodę?
– Od zeszłego roku stosuje ją też prywatny ośrodek w Gdańsku. Jednak to my byliśmy pierwsi i metodą Mohsa zoperowaliśmy blisko 800 chorych. Szczęśliwie, rozwiązanie takie zaczyna się popularyzować, m.in., dlatego, że jakość oferowanego przez nią leczenia wydaje się być wyższa w porównaniu do klasycznego postepowania chirurgicznego, w którym margines analizowany jest jedyne fragmentarycznie, a badania trwają bardzo długo. Pierwotnie metoda ta była opracowana (przez chirurga Fryderyka Mohsa) i stosowana głównie w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Do innych krajów świata zaczęła przenikać w latach 70’-80’. Szczególnie dobrze rozwinięta jest ona w tych krajach, gdzie mieszka duża populacja białej rasy - w okolicach klimatu równoleżnikowego - ponieważ w właśnie tam, raki skóry występują najczęściej.

W przypadku jakiego nowotworu skóry metoda Mohsa jest najczęściej skuteczna?
- W przypadku raka podstawnokomórkowego, tj., najczęściej występującego nowotworu skóry, a według niektórych, także najczęstszego nowotworu złośliwego w organizmie ludzkim. Są też inne rzadsze nowotwory, w których metoda ta ma zastosowanie, jak np. guzowaty włókniakomięsak skóry, czy raki rozwijające się z przydatków naskórkowych. Rozwiązanie lecznicze stosowane w chirurgii mikrograficznej Mohsa – to dobrze skojarzone małżeństwo z histopatologią. Lekarz powinien posługiwać się równie umiejętnie skalpelem, co i mikroskopem. Z punktu widzenia pacjenta, zabieg przeprowadzany tą metoda, jest podobny do klasycznego zabiegu chirurgicznego, ponieważ nowotwór jest wycinany. Jednak w odróżnieniu od klasycznego wycięcia, nie zamykamy ubytku natychmiast po wycięciu nowotworu, a dopiero po stwierdzeniu czystości onkologicznej marginesów w badaniu histopatologicznym. Często, gdy nie uda się przy pierwszym zabiegu dotrzeć do marginesu wolnego od nowotworu, procedurę trzeba powtórzyć, nawet wielokrotnie. Reasumując, duża wartość metody wynika z jej własności – zapewnienia możliwości bardzo precyzyjnego rozpoznania, zlokalizowania i usunięcia nowotworu, przy pozostawieniu tkanek zdrowych.
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.