Mężczyźni przestają być gruboskórni

Okazuje się, że problem wrażliwej skóry, nie jest tylko domeną kobiet. Dermatolodzy biorący udział w badaniu przeprowadzonym przez specjalistów z Gillette Reading Innovation Centre potwierdzili, że w ciągu ostatnich pięciu lat zauważyli wzrost pacjentów płci męskiej zgłaszających wrażliwą skórę twarzy.

Zadaniem dermatologów było określenie częstotliwość występowania wrażliwej skóry u mężczyzn oraz czynników wywołujących podrażnienia. W tym celu przeprowadzono badania ankietowe wśród dwóch grup dermatologów. Jedna ankieta została przeprowadzona na europejskiej grupie dermatologów liczącej 1531 osób z różnych części Europy, zaś druga wśród 300 dermatologów na terenie Stanów Zjednoczonych. Większość lekarzy w obu badaniach (odpowiednio 82 proc. grupa europejska i 58,3 proc. grupa z USA) albo „zgodzili się” lub „zdecydowanie się zgodzili”, że w ciągu ostatnich pięciu lat zauważyli wzrost pacjentów – mężczyzn, którzy zgłaszali się z wrażliwą skórą twarzy.
Okazało się też, że problem wrażliwej skóry u mężczyzn został zaobserwowany u ponad 84 proc. pacjentów w Europie Centralnej oraz Wschodniej, na terenie Azji było to ponad 89 proc., zaś na terenie Europy Zachodniej problem dotyczył 75 proc. pacjentów.
Wśród ogólnych czynników mogących wpływać na częstość występowania wrażliwości skóry wymieniano – czynniki środowiskowe, stres oraz większe stosowanie produktów kosmetycznych. Czynnikiem wymienionym przez wszystkich pytanych dermatologów była ekspozycja skóry na promieniowanie UV.