Co najlepiej dołączyć do metforminy? Kolejne wyniki badania GRADE
Autor: Damian Matusiak
Data: 09.02.2024
Działy:
Doniesienia naukowe
Aktualności
Leki stosowane w leczeniu cukrzycy typu II stwarzają wiele możliwości doboru terapii, rodzą jednak pytania o to, które połączenie daje największe korzyści, a co więcej – jaką miarą je mierzyć. Kolejne wyniki ważnego badania GRADE przedstawiono niedawno na łamach „Diabetes Care”.
W roku 2022 na łamach „The New England Journal of Medicine” ukazały się pierwsze wyniki badania GRADE (Glycemia Reduction Approaches in Diabetes: A Comparative Effectiveness Study), w którym porównano skuteczność leków hipoglikemizujących stosowanych z metforminą w utrzymaniu docelowego poziomu hemoglobiny glikowanej u osób chorych na cukrzycę typu 2. Wykazano w nim, że wszystkie cztery leki dodane do metforminy (insulina glargine, analog GLP-1, pochodna sulfonylomocznika i inhibitory DDP4) obniżały poziom hemoglobiny glikowanej, jednak glargine i liraglutyd okazały się istotnie, choć w umiarkowanym stopniu, skuteczniejsze (wyniki tutaj).
Warto wspomnieć, że badana populacja obejmowała 5047 chorych z cukrzycą typu II trwającą krócej niż 10 lat, którzy byli leczeni metforminą i osiągali poziom hemoglobiny glikowanej od 6,8 do 8,5 proc. W niniejszej analizie oceniano czas do wystąpienia HbA1c powyżej 7,5 proc., przyrostu masy ciała o co najmniej 5 proc. oraz częstość ciężkiej i/lub nawracającej hipoglikemii.
Ryzyko wystąpienia jednego z powyższych wynosiło 19 zdarzeń na 100 osobolat w przypadku dołączenia do metforminy; dla sitagliptyny było to 26 przypadków na 100 osobolat, dla insuliny glargine 29 na 100, a w przypadku glimepirydu aż 40 zdarzeń na 100 osobolat (!). Dla wszystkich powyższych uzyskano istotność statystyczną, także w przypadku porównań bezpośrednich. Kolejność była taka sama w przypadku ryzyka wystąpienia wzrostu masy ciała i hipoglikemii; inna kolejność towarzyszyła stężeniu hemoglobiny glikowanej, gdzie największe ryzyko pogorszenia dotyczyło glarginy, a następnie liraglutydu, glimepirydu i sitagliptyny.
Wśród uczestników leczonych powszechnie stosowanymi lekami drugiego rzutu w leczeniu cukrzycy typu 2 najlepszą opcją w zakresie kontroli choroby i zmniejszenia ryzyka długofalowych powikłań okazał się liraglutyd. Powyższe zależności z pewnością okażą się pomocne w podejmowaniu decyzji dotyczących leczenia tej licznej grupy pacjentów.
Warto wspomnieć, że badana populacja obejmowała 5047 chorych z cukrzycą typu II trwającą krócej niż 10 lat, którzy byli leczeni metforminą i osiągali poziom hemoglobiny glikowanej od 6,8 do 8,5 proc. W niniejszej analizie oceniano czas do wystąpienia HbA1c powyżej 7,5 proc., przyrostu masy ciała o co najmniej 5 proc. oraz częstość ciężkiej i/lub nawracającej hipoglikemii.
Ryzyko wystąpienia jednego z powyższych wynosiło 19 zdarzeń na 100 osobolat w przypadku dołączenia do metforminy; dla sitagliptyny było to 26 przypadków na 100 osobolat, dla insuliny glargine 29 na 100, a w przypadku glimepirydu aż 40 zdarzeń na 100 osobolat (!). Dla wszystkich powyższych uzyskano istotność statystyczną, także w przypadku porównań bezpośrednich. Kolejność była taka sama w przypadku ryzyka wystąpienia wzrostu masy ciała i hipoglikemii; inna kolejność towarzyszyła stężeniu hemoglobiny glikowanej, gdzie największe ryzyko pogorszenia dotyczyło glarginy, a następnie liraglutydu, glimepirydu i sitagliptyny.
Wśród uczestników leczonych powszechnie stosowanymi lekami drugiego rzutu w leczeniu cukrzycy typu 2 najlepszą opcją w zakresie kontroli choroby i zmniejszenia ryzyka długofalowych powikłań okazał się liraglutyd. Powyższe zależności z pewnością okażą się pomocne w podejmowaniu decyzji dotyczących leczenia tej licznej grupy pacjentów.