Indukowanie porodu zapobiega cesarskiemu cięciu
Autor: Alicja Kostecka
Data: 10.08.2018
Źródło: Eurekalert/AK
Działy:
Doniesienia naukowe
Aktualności
Wywoływanie porodu u matek w 39. tygodniu ciąży może pomóc w zapobieganiu cesarskim cięciwom i podwyższeniu ciśnienia krwi u matek.
W badaniu prowadzonym na Uniwersytecie w Teksasie okazało się, że dzieci urodzone przez kobiety indukowane po 39. tygodniu ciąży nie miały gorszych wyników w porównaniu do dzieci urodzonych, w 39. tygodniu ciąży.
To pierwszy duży test, jaki kiedykolwiek przeprowadzono na ten temat, a jego wynik może znaczący wpływ na zarządzanie ciążą, ponieważ jest sprzeczny z przekonaniem, że indukcja zwiększy cięcie cesarskie i doprowadzi do gorszych efektów.
Badanie, opublikowane w New England Journal of Medicine W badaniu wzięło udział ponad 6 100 zdrowych, dla których to była pierwsza ciąża. Około połowa kobiet została losowo przydzielona do wywołania porodu w 39 tygodniu, podczas gdy pozostała część oczekiwała, że poród zacznie się naturalnie. U niektóre kobiety w tej drugiej poród grupie zostały wywołane po 39. tygodniach ciąży.
Jak się okazało, w przypadku indukcji porodu, cesarskie cięcia wykonywane były rzadziej (18,6 proc.) niż przy oczekiwaniu na naturalny poród (22,2 proc.).
Poród przez cesarskie cięcie jest uważany za bezpieczny dla matki i dziecka. Jednak wymaga poważnej operacji chirurgicznej, dlatego też stwarza zwiększone ryzyko powikłań, a czas powrotu matek do zdrowia jest dłuższy w porównaniu z kobietami, które rodziły drogą naturalną. Poza tym po cięciu cesarskim przy kolejnych ciążach wykonuje się następne cięcia.
Inne korzyści zdrowotne w grupie indukowanej to zmniejszenie częstości nadciśnienia związanego z ciążą i infekcji poporodowych. U 277 (9,1 proc.) kobiet z indukowanym porodem w ciągu 39 tygodni wystąpiły problemy z ciśnieniem krwi, wystąpiło też 50 zakażeń po porodzie (1,6 proc.), w porównaniu z 427 (14,1 proc.) i 65 (2,1 proc.) gdy poród był spontaniczny.
Indukowanie porodu nie było wiązane ze zwiększonym ryzykiem martwych urodzeń, śmierci noworodków lub innych poważnych komplikacji zdrowotnych u dziecka.
To pierwszy duży test, jaki kiedykolwiek przeprowadzono na ten temat, a jego wynik może znaczący wpływ na zarządzanie ciążą, ponieważ jest sprzeczny z przekonaniem, że indukcja zwiększy cięcie cesarskie i doprowadzi do gorszych efektów.
Badanie, opublikowane w New England Journal of Medicine W badaniu wzięło udział ponad 6 100 zdrowych, dla których to była pierwsza ciąża. Około połowa kobiet została losowo przydzielona do wywołania porodu w 39 tygodniu, podczas gdy pozostała część oczekiwała, że poród zacznie się naturalnie. U niektóre kobiety w tej drugiej poród grupie zostały wywołane po 39. tygodniach ciąży.
Jak się okazało, w przypadku indukcji porodu, cesarskie cięcia wykonywane były rzadziej (18,6 proc.) niż przy oczekiwaniu na naturalny poród (22,2 proc.).
Poród przez cesarskie cięcie jest uważany za bezpieczny dla matki i dziecka. Jednak wymaga poważnej operacji chirurgicznej, dlatego też stwarza zwiększone ryzyko powikłań, a czas powrotu matek do zdrowia jest dłuższy w porównaniu z kobietami, które rodziły drogą naturalną. Poza tym po cięciu cesarskim przy kolejnych ciążach wykonuje się następne cięcia.
Inne korzyści zdrowotne w grupie indukowanej to zmniejszenie częstości nadciśnienia związanego z ciążą i infekcji poporodowych. U 277 (9,1 proc.) kobiet z indukowanym porodem w ciągu 39 tygodni wystąpiły problemy z ciśnieniem krwi, wystąpiło też 50 zakażeń po porodzie (1,6 proc.), w porównaniu z 427 (14,1 proc.) i 65 (2,1 proc.) gdy poród był spontaniczny.
Indukowanie porodu nie było wiązane ze zwiększonym ryzykiem martwych urodzeń, śmierci noworodków lub innych poważnych komplikacji zdrowotnych u dziecka.