Nowe postępowanie z pacjentkami z pPROM?
Autor: Alicja Kostecka
Data: 07.12.2018
Źródło: DM/ww.ejog.org/article/S0301-2115(18)31110-2/fulltext
Działy:
Doniesienia naukowe
Aktualności
Tagi: | pPROM, wcześniactwo |
Przedwczesne pęknięcie błon płodowych wiąże się z wcześniactwem, które z kolei generuje zwiększone ryzyko kolejnych powikłań. Występuje ono w około 4% ciąż i odsetek ten wzrasta do ok. 10% u kobiet palących papierosy.
W świetle obecnych dowodów optymalnym postępowaniem w przypadku pPROM jest m.in. tokoliza, podanie antybiotyków i steroidów. Czy opóźnianie porodu aby na pewno przynosi korzyści, zwłaszcza w grupie dzieci urodzonych między 28. a 32. tygodniem ciąży? Odpowiedzi udzielił kanadyjsko-francuski zespół badaczy, publikując wyniki badania MICADO.
Przeprowadzili oni prospektywne, wieloośrodkowe (aż 20 szpitali), randomizowane badanie, które objęło 139 kobiet w wieku ciążowym 280/7 - 316/7 z pPROM; wszystkie z nich otrzymały profilaktyczną antybiotykoterapię (amoksycylinę i gentamycynę) oraz steroidy. Kobiety podzielono na dwie grupy: w stosunku do pierwszej z nich (70 pacjentek) przyjęto postawę wyczekującą (poród w 34. tygodniu ciąży), w grupie drugiej (70 pacjentek) ciążę rozwiązano w ciągu 24 godzin po drugiej dawce steroidu. Naukowcy skupili się na ocenie noworodków pod kątem ciężkich powikłań, charakterystycznych dla wcześniaków: leukomalacji okołokomorowej, krwawienia dokomorowego oraz martwiczego zapalenia jelit; oceniono także częstość występowania sepsy, konieczności tlenoterapii oraz obecność zapalenia błon płodowych i łożyska.
Czas od momentu pierwszych objawów pPROM wyniósł 11,7±9,8 dni w pierwszej z grup oraz 2,8±0,6 dni w grupie drugiej (p< 0,0001). Okazało się także, że w pierwszej z grup aż 35 pacjentek wymagało natychmiastowego rozwiązania ciąży w stosunku do zaledwie 4 w grupie drugiej. W obu grupach przy porodzie zmarło odpowiednio jedno i dwoje dzieci. Nie odnotowano istotnej statystycznie różnicy w odsetku dzieci z leukomalacją okołokomorową, krwawieniem dokomorowym oraz martwiczym zapaleniem jelit (12,9% vs. 13%; OR 0,98, p=0,97). Nie było także różnicy w częstości występowania sepsy.
Badanie pokazuje, że warto rozważyć odstąpienie od postępowania przedłużającego ciążę do 34. tygodnia w wymienionej grupie pacjentek, gdyż nie poprawia to rokowania, przynajmniej krótkoterminowego. Potrzebne są jednak kolejne podobne badania dodatkowo z długoterminowym follow-upem. Warto dodać, że powyższy eksperyment musiał zostać przedwcześnie przerwany ze względu na niemożność skompletowania zaplanowanej grupy (zebrano 139 z 360 pacjentek).
Przeprowadzili oni prospektywne, wieloośrodkowe (aż 20 szpitali), randomizowane badanie, które objęło 139 kobiet w wieku ciążowym 280/7 - 316/7 z pPROM; wszystkie z nich otrzymały profilaktyczną antybiotykoterapię (amoksycylinę i gentamycynę) oraz steroidy. Kobiety podzielono na dwie grupy: w stosunku do pierwszej z nich (70 pacjentek) przyjęto postawę wyczekującą (poród w 34. tygodniu ciąży), w grupie drugiej (70 pacjentek) ciążę rozwiązano w ciągu 24 godzin po drugiej dawce steroidu. Naukowcy skupili się na ocenie noworodków pod kątem ciężkich powikłań, charakterystycznych dla wcześniaków: leukomalacji okołokomorowej, krwawienia dokomorowego oraz martwiczego zapalenia jelit; oceniono także częstość występowania sepsy, konieczności tlenoterapii oraz obecność zapalenia błon płodowych i łożyska.
Czas od momentu pierwszych objawów pPROM wyniósł 11,7±9,8 dni w pierwszej z grup oraz 2,8±0,6 dni w grupie drugiej (p< 0,0001). Okazało się także, że w pierwszej z grup aż 35 pacjentek wymagało natychmiastowego rozwiązania ciąży w stosunku do zaledwie 4 w grupie drugiej. W obu grupach przy porodzie zmarło odpowiednio jedno i dwoje dzieci. Nie odnotowano istotnej statystycznie różnicy w odsetku dzieci z leukomalacją okołokomorową, krwawieniem dokomorowym oraz martwiczym zapaleniem jelit (12,9% vs. 13%; OR 0,98, p=0,97). Nie było także różnicy w częstości występowania sepsy.
Badanie pokazuje, że warto rozważyć odstąpienie od postępowania przedłużającego ciążę do 34. tygodnia w wymienionej grupie pacjentek, gdyż nie poprawia to rokowania, przynajmniej krótkoterminowego. Potrzebne są jednak kolejne podobne badania dodatkowo z długoterminowym follow-upem. Warto dodać, że powyższy eksperyment musiał zostać przedwcześnie przerwany ze względu na niemożność skompletowania zaplanowanej grupy (zebrano 139 z 360 pacjentek).