20 lat medycyny rodzinnej w Polsce

Udostępnij:
19 listopada z okazji 20-lecia medycyny rodzinnej w Polsce odbyło się w Pałacu Prezydenckim seminarium pt. "Pacjent, opieka zdrowotna, medycyna rodzinna - równość, jakość i bezpieczeństwo". To jubileuszowe przedsięwzięcie zostało objęte honorowym patronatem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego. Celem przewodnim spotkania stało się omówienie osiągnięć oraz kierunków reform medycyny rodzinnej i wzmocnienie roli lekarzy rodzinnych w systemie ochrony zdrowia.
W spotkaniu uczestniczyli parlamentarzyści, przedstawiciele MZ oraz NFZ oraz eksperci ds. medycyny rodzinnej. Seminarium zostało zorganizowane z inicjatywy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce przy współpracy Kancelarii Prezydenta RP.
- Cieszy mnie fakt, że wszystkie zaproszone tu osoby mają podobne odczucia, że podstawowa opieka zdrowotna to dzisiaj, podobnie jak na świecie tak i w Polsce, filar systemu zdrowia. Nie jest tania, ale jest najtańsza w systemie. Wymaga już dzisiaj przemodelowania, dofinansowania i przede wszystkim, dołożenia wszelkich starań w budowaniu zaufania do lekarzy rodzinnych. Nie obniżania jej rangi i spychania na margines, jako zbyteczny i kosztochłonny balast. Tu widzę zadania nie tylko dla nas - lekarzy rodzinnych, ale również polityków, decydentów, media - wszystkich tych, którzy mają realny wpływ na kształtowanie się systemu ochrony zdrowia i wymierny wpływ na opinię publiczna, bo naprawy wymaga cały system. Dziś sięgamy pamięcią do lat 90-ych, kiedy to, na wzór brytyjski i holenderski, powstały również w Polsce pierwsze gabinety lekarzy rodzinnych, które zaczęły zastępować dawne poradnie. Pacjenci szybko docenili większą dostępność, poprawę jakości usług, większe zainteresowanie pacjentem, wyremontowane i wyposażone w nowy sprzęt przychodnie. Wbrew temu, co podają różne przekazy medialne, lekarze rodzinni cieszą się dobrą opinią pacjentów i to jest dla nas największą satysfakcją. Instytucja lekarza rodzinnego sprawdziła się, więc w oczach pacjentów, którzy chcą mieć lekarza, z którym mają stały kontakt. Spotkanie u Prezydenta jest przykładem właściwego kierunku zmian podjętego przed laty – komentuje doktor Bożena Janicka, prezes PPOZ oraz prezes Wielkopolskiego Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.


Ponadto podczas seminarium omówione zostały problemy związane z profilaktyką, jakością usług i polityką senioralną. Według podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Ireny Wójcickiej lekarze rodzinni otaczają pacjentów opieką holistyczną. Dbają nie tylko o pacjentów w chorobie. Według niej należy wzmocnić rolę lekarza rodzinnego w całym systemie opieki zdrowotnej. Dodała, że w przygotowywanej przez ministra zdrowia ustawie o zdrowiu publicznym powinno znaleźć się istotne miejsce dla lekarzy rodzinnych. Natomiast przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Podstawowej Opieki Zdrowotnej
i Profilaktyki Poseł Lidia Gądek (lekarz rodzinny) przekonywała, że żyjąc w środowisku, gdzie zagrożenia cywilizacyjne np. starzenie się, epidemia cukrzycy, chorób układu krążenia, epidemia nowotworów są coraz większe, nikt lepiej niż dobrze przygotowany lekarz POZ nie będzie w stanie poprowadzić leczenie tych schorzeń cywilizacyjnych. Jednocześni wskazując, że obecnie POZ jest traktowany jak chłopiec do bicia – któremu, pomimo tak ogromnej pracy, przypisuje się odpowiedzialność za niewydolność szpitali, AOS i to właśnie trzeba zmienić!

Doktor Bożena Janicka dodaje: - Dziś konieczna jest nie tylko reforma Podstawowej Opieki Zdrowotnej, ale wyzwaniem naszych czasów i zaglądajacego wszędzie kryzysu, jest podjęcie naprawy całego polskieggo systemu ochrony zdrowia - rozszelnionego, niewydolnego i drogiego, bo opartego o model szpitalny i AOS. Podstawą naprawy winno być przywrócenie roli klucza, koordynatora i przewodnika po systemie, jakim powinien być lekarz rodzinny w swym holistycznym spojrzeniu na człowieka, jego rodzinę i srodowisko w którym żyje. Koniecznoscią jest poprawa dostępnosci do swiadczeń poprzez rozszerzenie zadań i możliwosci leczenia w POZ, a jednocześnie przeniesienie części świadczeń ze szpitali do AOS. To z pewnoscią przyniesie korzyści pacjentom, ale również ekonomiczne dla sytemu. Wyzwaniem jest sytuacja demograficzna czyli starzenie się polskiego społeczeństwa, bo to niesie za sobą nowe oczekiwania i to głównie w POZ, ale także wzrost kosztów opieki zdrowotnej. Środki finansowe na zdrowie nie są nieograniczone, więc trzeba je racjonalnie rozdysponować, czyli więcej środków przeznaczyć na POZ, a nie tylko na opiekę specjalistyczną czy ratowanie szpitali – i tu ukłon w stronę prezes NFZ. Strategiczny plan dla seniorów, czyli polityka senioralna, którą opracowaliśmy wiele lat temu koncentrowała się na trzech filarach: profilaktyktyce, opiece i leczeniu oraz na promowaniu aktywnego starzenia się. Zmienność, niestabilność, wprowadzane zmiany każdego roku to obecnie bolączka pacjentów i śdodowisk medycznych. Uważamy, że wielkim wyzwaniem dla polskiej ochrony zdrowia i POZ, jest opracowanie polityki długofalowej, ponad podziałami partyjnymi na najblizsze 30 lat. Podobnie jak odbudowa kadr medycznych - lekarzy rodzinnych - winna stać się priorytetem dla resortu...

Dyrektor biura Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce (WHO) Paulina Miśkiewicz przypomniała, że POZ staje się ogromnym sukcesem, gdy jest implementowana jako fundament systemu ochrony zdrowia. Warto przy tym brać pod uwagę, że POZ stanowi filar systemów ochrony zdrowia w państwach rozwiniętych, gdzie poziom zdrowia jest wysoki. Według WHO podstawowa opieka zdrowotna jest teraz ważniejsza niż kiedykolwiek. Tak więc, rozwinięta podstawowa opieka zdrowotna, gdy gwałtownie przyrasta nam populacja chorych, jest też najważniejsza, ponieważ przyczynia się do zmniejszenia liczby hospitalizacji, zbalansowanego wykorzystania opieki specjalistycznej i szpitalnej i odciążenia budżetu państwa przeznaczonego na całą opiekę zdrowotną.


- Seminarium prezydenckie odbywa się w okresie obecnych problemów w sektorze zdrowia, bo od nich nie da się uciec, czyli niestety spadajacego finansowania w podstawowej opiece zdrowotnej, co jest całkowice niezrozumiałym działaniem Centrali NFZ. Przy wroście z roku na rok ilości wykonywania świadczeń w POZ
i ciągle rosnących tam oczekiwań i potrzeb, plan finansowy na zdrowie w 2013 roku pominął POZ. Zagrożeniem dla pacjentów, jak i dla nas lekarzy jest utrzymanie gotowości i ciągłosci lecznia w wyniku wprowadzenia weryfikacji uprawnień do świadczeń w POZ przy pomocy systemu, który do POZ się całkowicie nie nadaje. Podejmując bieżące działania, pacjenci i środowiska medyczne czekają na zmiany w polskim systemie ochrony zdrowia, tak szeroko dziś omówione w czasie seminarium. Jest jeszcze wiele do zrobienia, dlatego zachęcam: To ważne - spotykajmy się, rozmawiajmy, ale przede wszystkim, „róbmy swoje- puentuje doktor Janicka.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.