Badania lekarskie kierowców - niejasności w procedurach
Redaktor: Ewa Gosiewska
Data: 02.08.2012
Źródło: NIL/EG
W jaki sposób nie naruszając przepisów lekarz ma oceniać stan zdrowotny kierowców i osób ubiegających się o prawo jazdy? – z takim pytaniem do Ministra Zdrowia zwrócił się prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz.
Prezes NRL podkreślił w liście skierowanym do Bartosza Arłukowicza, że „samorząd lekarski wielokrotnie zwracał uwagę na wadliwość przepisów rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 7 stycznia 2004 r. w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami (Dz. U. Nr 2, poz. 15 oraz z 2011 r. Nr 88, poz. 503)., których stosowanie może doprowadzić do złamania tajemnicy lekarskiej.
W korespondencji w tej sprawie podnoszona była również kwestia problemów lekarzy z realizacją nałożonego na nich obowiązku, ponieważ prawodawca nie przedstawił żadnej procedury postępowania w tym zakresie.
Według Naczelnej Rady Lekarskiej przepisy rozporządzenia wyraźnie wskazują, że lekarz, który podczas wykonywania zawodu, stwierdzi u osoby ubiegającej się o prawo jazdy lub posiadającej prawo jazdy, przypadek wystąpienia epizodu ciężkiej hipoglikemii, napadu o symptomatologii padaczkowej czy padaczki, niezależnie od okoliczności, powinien niezwłocznie powiadomić organ wydający prawo jazdy o konieczności dokonania oceny predyspozycji zdrowotnych tej osoby. Jednak jak podkreśla Maciej Hamankiewicz, Minister Zdrowia, nakładając na lekarzy powyższy obowiązek, nie wskazał sposobu jego realizacji.
Jak lekarz ma ustalić, czy dana osoba ubiega się o prawo jazdy lub czy je posiada? Jak lekarz ma ustalić właściwy organ, który wydał prawo jazdy, jeżeli pacjent odmawia okazania dokumentu? Jaki jest dokładny zakres informacji, w tym danych pacjenta, która ma zostać przekazana przez lekarza? W jakiej formie ma nastąpić zawiadomienie właściwego organu? Na kim spoczywa obowiązek zapewnienia poufności przekazanej informacji? – to podstawowe kwestie wymagające doprecyzowania według Naczelnej Rady Lekarskiej.
Co ciekawe, w przypadku innych przepisów nakładających na lekarzy obowiązki zawiadamiania stosownych organów (np. art. 27 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi) ustawodawca szczegółowo określa procedurę ich realizacji.
-Brak takiego doprecyzowania w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 7 stycznia 2004 r. stwarza olbrzymie trudności w stosowaniu przepisów tego rozporządzenia w praktyce i wywołuje poważne zaniepokojenie środowiska lekarskiego –czytamy w liście NRL do Ministra Zdrowia.
W korespondencji w tej sprawie podnoszona była również kwestia problemów lekarzy z realizacją nałożonego na nich obowiązku, ponieważ prawodawca nie przedstawił żadnej procedury postępowania w tym zakresie.
Według Naczelnej Rady Lekarskiej przepisy rozporządzenia wyraźnie wskazują, że lekarz, który podczas wykonywania zawodu, stwierdzi u osoby ubiegającej się o prawo jazdy lub posiadającej prawo jazdy, przypadek wystąpienia epizodu ciężkiej hipoglikemii, napadu o symptomatologii padaczkowej czy padaczki, niezależnie od okoliczności, powinien niezwłocznie powiadomić organ wydający prawo jazdy o konieczności dokonania oceny predyspozycji zdrowotnych tej osoby. Jednak jak podkreśla Maciej Hamankiewicz, Minister Zdrowia, nakładając na lekarzy powyższy obowiązek, nie wskazał sposobu jego realizacji.
Jak lekarz ma ustalić, czy dana osoba ubiega się o prawo jazdy lub czy je posiada? Jak lekarz ma ustalić właściwy organ, który wydał prawo jazdy, jeżeli pacjent odmawia okazania dokumentu? Jaki jest dokładny zakres informacji, w tym danych pacjenta, która ma zostać przekazana przez lekarza? W jakiej formie ma nastąpić zawiadomienie właściwego organu? Na kim spoczywa obowiązek zapewnienia poufności przekazanej informacji? – to podstawowe kwestie wymagające doprecyzowania według Naczelnej Rady Lekarskiej.
Co ciekawe, w przypadku innych przepisów nakładających na lekarzy obowiązki zawiadamiania stosownych organów (np. art. 27 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi) ustawodawca szczegółowo określa procedurę ich realizacji.
-Brak takiego doprecyzowania w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 7 stycznia 2004 r. stwarza olbrzymie trudności w stosowaniu przepisów tego rozporządzenia w praktyce i wywołuje poważne zaniepokojenie środowiska lekarskiego –czytamy w liście NRL do Ministra Zdrowia.
