Będą dodatkowe 2 mld zł dla NFZ ►

Pytana o brak pieniędzy w tegorocznym budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia i obawy dyrektorów szpitali o finansowanie świadczeń, minister Izabela Leszczyna zapewniła, że trafią do niego dodatkowe 2 mld zł.

Pieniędzy nie zabraknie
– Za pierwszy kwartał 2024 r. zapłaciliśmy świadczenia w jedenastu województwach. W pięciu województwach są niewielkie niedobory, ale ponieważ przekazuje, po pierwsze, te miliardy, które minister finansów uwolnił jako obligacje, a po drugie, po mojej analizie tego, czym dysponuję w części 46. budżetu, której jestem dysponentem, zdecydowałam, że o 2 miliardy złotych zwiększymy dotację do NFZ. Tto będzie wystarczające, żeby nielimitowane nadwykonania zapłacić. Na realizację pierwszego kwartału wystarczy nam około miliarda złotych, żeby pokryć bieżące potrzeby. I stanie się to bardzo szybko – mówiła 13 czerwca w Polsat News minister Leszczyna.

.@Leszczyna: Nie jest tak, że w NFZ brakuje pieniędzy, chcę wszystkich uspokoić. Jak będzie trzeba, to dosypiemy pieniędzy - świadczenia niemilitowe będą realizowane. @damian_patecki @marcinfijolek
Całość rozmowy: https://t.co/RJW1ZJzmpE pic.twitter.com/gI2SnuAy0F

— Graffiti_PN (@Graffiti_PN) June 13, 2024

Pozostałe pieniądze zostaną przeznaczone na finansowanie świadczeń nielimitowanych w kolejnych miesiącach. Przypomniała, że dodatkowe 3 mld złotych, które miały iść na dotację do telewizji publicznej, ostatecznie trafią do NFZ z przeznaczeniem na onkologię dziecięcą, psychiatrię dziecięcą, choroby rzadkie dziecięce i onkologię ogólną.

– Jestem spokojna o to, że od 1 lipca, do systemu, zgodnie z rekomendacją Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, którą 12 czerwca podpisałam, „popłynie” o 15 mld zł więcej. Oczywiście, przekazywanie tych środków będzie rozłożony w czasie. Zrobimy to najszybciej, jak się da. I nie jest tak, że w NFZ nie mamy pieniędzy. Chcę wszystkich uspokoić – szpitale pracują, to wszystko, co jest nielimitowane, się odbywa – a więc przede wszystkim onkologia, kardiologia, a także to, co ja uwolniłam, czyli opieka hospicyjna i paliatywna. Również wszystko to, co dotyczy dzieci. Nie obawiajmy się, że zabraknie na te świadczenia pieniędzy – przekazała szefowa resortu.

Co z zapłatą za nadwykonania? ►– Po analizie wydatków stwierdzam, że jesteśmy w stanie zapewnić wyższą dotację z pieniędzy Ministerstwa Zdrowia – powiedziała Izabela Leszczyna, zapowiadając, że wszystkie nadwykonania zostaną szpitalom wypłacone.  

Jak podkreślała szefowa resortu, pacjenci są i będą przyjmowani oraz zaopiekowani i wystarczy w NFZ pieniędzy na nielimitowane świadczenia.

– Dzisiaj spotykam się z dyrektorami szpitali powiatowych. Zaczynamy rozmowy o tym, jak lepiej zorganizować funkcjonowanie szpitali – dodała Leszczyna.

Jak mówiła, jeżeli będzie rzeczywiście taka potrzeba, to budżet funduszu się zwiększy, ale przede wszystkim należy zmienić organizację systemu tak, żeby lepiej wykorzystywać posiadane środki.

– Przypominam, że w czasie COVID-19 szpitale w zasadzie nie leczyły w normalnej formule jak zawsze, czyli mieliśmy oszczędności. NFZ miał oszczędności, szpitale były zasilane z funduszu antycovidowego, czyli z wydrukowanych pieniędzy zupełnie poza budżetem. Ten czas się skończył, nie ma kieszonki, z której będziemy dobierać. Musimy lepiej zarządzić tym, co mamy, ale zapewniam, że nie zabraknie nam pieniędzy – mówiła minister.

Nie będzie likwidacji placówek
Szefowa resortu zapewniła, że alarm, jaki podnosi poseł Janusz Cieszyński – że rząd poprzez reorganizację placówek dąży do likwidacji szpitali powiatowych – jest fałszywy.

– Właściwie to nie wiem, jak skomentować słowa pana Cieszyńskiego, którego kolega – minister Niedzielski – być może wspólnie z nim napisał ustawę, która de facto likwidowała szpitale powiatowe. Co więcej, wpisali tę ustawę jako kamień milowy do KPO. Dlatego moi współpracownicy w Brukseli musieli długo przekonywać komisję, że Platforma Obywatelska nie chce zamykać szpitali powiatowych, tak jak chcieli Cieszyński i Niedzielski – stwierdziła Izabela Leszczyna.

Sieć się spruła Szykują się zmiany w szpitalnictwie – koncentracja świadczeń i profilowanie szpitali. To już jest pewne, podobnie jak to, że system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, tzw. sieć szpitali, nie dał oczekiwanych rezultatów.

Pytana o szacunkową liczbę oddziałów szpitali, które mają być zrekonstruowane, połączone czy zlikwidowane zgodnie z zapowiadaną reformą systemu, minister wyjaśniła, że przede wszystkim zmiany będą dotyczyły tych placówek, które mają problemy i są zadłużone, i to ich wniosek.

– Wtedy usiądziemy wspólnie z grupą ekspertów przy stole, przy którym zasiądzie również marszałek, wojewoda, starostowie. Popatrzymy na mapę potrzeb zdrowotnych, na sieć szpitali i razem z naszymi ekspertami określimy, jak najlepiej byłoby ułożyć plan naprawy. I będą to decyzje samorządów. Nigdy nie pozwolę na to, żebyśmy weszli do placówek szpitalnych i powiedzieli, że ma być tak i koniec. To samorząd decyduje i jeśli uzna, że chce utrzymać bardzo deficytowy oddział, to ma do tego pełne prawo – podkreśliła minister.

Jak zapewniła, projekt ustawy dotyczącej reorganizacji szpitali prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zostanie przedstawiony do publicznych konsultacji.

Zakaz sprzedaży e-papierosów i alkoholu na stacjach benzynowych
Minister Leszczyna odniosła się również do kwestii zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Jak zaznaczyła, zakończono w tej sprawie analizy, które pokazują, że nie będzie tak, co przewidywali niektórzy, że z powodu zakazu wszystkie stacje benzynowe upadną. Dodała, że ich dochód z tytułu sprzedaży alkoholu nie jest dla nich kluczowy.

– Będę chciała przedstawić dla Zespołu Programowania Prac Rządu ustawę, która ograniczy nocną sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych. Nie sądzę, żebyśmy zdążyli z tym do wakacji, ale po nich projekt trafi na stół, oczywiście jeżeli zostanie zaakceptowany przez Komitet Stały Rady Ministrów – poinformowała minister.

Co sądzimy o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw?Polacy wypowiedzieli się na temat zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw – niemal połowa respondentów go popiera.

– Bardzo bym chciała, żeby wszedł w życie. Nie widzę powodu, żeby ludzie w nocy kupowali alkohol na stacjach benzynowych – podkreśliła.

Pytana o to, czy nie warto pójść dalej i ograniczyć sprzedaż alkoholu również w sklepach nocnych lub zakazać sprzedaży tzw. małpek. powiedziała, że „jest to domeną samorządów i wiele samorządów w tę stronę idzie”.

– Zachęcam, żeby wszystkie szły w tym kierunku, ale nie będziemy odbierać kompetencji samorządom – zaznaczyła, dodając, że w przypadku tzw. małpek obowiązuje regulacja unijna, i nie można wprowadzić w życie prostego zakazu sprzedaży takich małych opakowań.

Odnosząc się z kolei do zakazu jednorazowych e-papierosów i możliwości jego wyprowadzenia do wakacji, powiedziała, że miała nadzieję, że będzie to możliwe bez notyfikacji unijnej.

– Niestety musimy ten projekt notyfikować i dzisiaj po Radzie Ministrów prawdopodobnie w KPRM będę o tym rozmawiała – zaznaczyła.

Dodała, że są przygotowane trzy projekty w tej sprawie. Jeden z projektów, jak mówiła, zawiera szybką ścieżkę, która obejmuje osoby do 18. roku życia.

– Chciałabym, żeby ten projekt do prac rządu wszedł jeszcze przed wakacjami – powiedziała.