Ból głowy lekarza. Czy może ukarać niesumiennego pacjenta?
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 22.08.2018
Źródło: Oskar Luty/KL
Tagi: | Oskar Luty |
Pacjent notorycznie niestawiający się na umówioną wizytę to palący problem dla branży medycznej. Czy wyciagnięcie konsekwencji finansowych lub zastosowanie innych kar jest zgodne z prawem? Kiedy lekarz może odmówić wizyty pacjentowi? Odpowiada Oskar Luty z kancelarii Fairfield.
Analiza Oskara Lutego:
- Szacuje się, że blisko jedna trzecia pacjentów nie pojawia się na umówionej wcześniej wizycie. Skalę problemu potwierdza „czarna lista pacjentów”, czyli nowy serwis dla lekarzy, w którym mogą sprawdzić po numerze telefonu, czy dany pacjent spóźnia się na wizyty lub notorycznie się na nich nie pojawia. Baza wzbudziła wiele kontrowersji, a prezes UODO wyraził swoje zaniepokojenie i zamierza przyjrzeć się legalności wykorzystania w niej danych osobowych pacjentów.
Pobieranie jakichkolwiek opłat za wizyty finansowane w ramach umowy z NFZ od pacjentów jest niedozwolone. Niektóre placówki próbują wprowadzać opłaty od pacjentów za brak odwołania wizyty, np. uzależniając zapisanie na kolejną wizytę od zapłaty określonej kwoty.
Dopuszczalność pobierania takich „karnych” opłat jest kwestionowana. Zdaniem niektórych z oddziałów jak i Centrali NFZ jedyną rozsądną konsekwencją nieusprawiedliwionego niestawiennictwa może być umieszczenie pacjenta na końcu kolejki oczekujących na konsultację.
W leczeniu prywatnym kwestia pobierania opłat za nieodwołanie wizyty może być opisana w regulaminie podmiotu, udostępnionym pacjentowi. Opłata nie powinna być nałożona, jeżeli nieobecność pacjenta wynikała z okoliczności, na które nie miał on wpływu. Dobrą praktyką jest stworzenie odrębnej infolinii oraz kanału kontaktu internetowego z placówką, który służyć będzie wyłącznie rezygnacji z zaplanowanych świadczeń. W celu eliminowania strat finansowych można rozważyć również telefoniczne potwierdzenie wizyty przez pracownika placówki na dobę przed planowaną wizytą.
Notoryczne lekceważenie umówionych wizyt może stanowić podstawę do odmowy kolejnej wizyty. Lekarz kategorycznie nie może odmówić opieki w stanach zagrożenia życia pacjenta, wywołania ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia albo innych przypadkach niecierpiących zwłoki.
Odmowa leczenia w innych sytuacjach pociąga zaś za sobą obowiązki, które lekarz powinien wcześniej wypełnić:
- lekarz powinien uprzedzić pacjenta,
- należy wskazać realne możliwości uzyskania świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym,
- w przypadku odstąpienia od leczenia, istnieje obowiązek uzasadnienia i odnotowania tego faktu w dokumentacji medycznej (dotyczy to rezygnacji z już rozpoczętego leczenia, nie zaś odmowy podjęcia leczenia - wtedy dokumentacja medyczna w ogóle nie powstaje).
Dodatkowe obowiązki dokumentacyjne przewiduje umowa z NFZ w zakresie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej (§4 pkt 9 i 10 Załącznika Nr 2 do Zarządzenia nr 122/2017/DSOZ NFZ). Podobnych obowiązków nie przewidziano jednak we wzorach umów o udzielanie świadczeń z zakresu AOS.
Przeczytaj także: "Jest baza danych niesolidnych pacjentów" i "Czy czarna lista pacjentów jest zgodna z prawem?".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
- Szacuje się, że blisko jedna trzecia pacjentów nie pojawia się na umówionej wcześniej wizycie. Skalę problemu potwierdza „czarna lista pacjentów”, czyli nowy serwis dla lekarzy, w którym mogą sprawdzić po numerze telefonu, czy dany pacjent spóźnia się na wizyty lub notorycznie się na nich nie pojawia. Baza wzbudziła wiele kontrowersji, a prezes UODO wyraził swoje zaniepokojenie i zamierza przyjrzeć się legalności wykorzystania w niej danych osobowych pacjentów.
Pobieranie jakichkolwiek opłat za wizyty finansowane w ramach umowy z NFZ od pacjentów jest niedozwolone. Niektóre placówki próbują wprowadzać opłaty od pacjentów za brak odwołania wizyty, np. uzależniając zapisanie na kolejną wizytę od zapłaty określonej kwoty.
Dopuszczalność pobierania takich „karnych” opłat jest kwestionowana. Zdaniem niektórych z oddziałów jak i Centrali NFZ jedyną rozsądną konsekwencją nieusprawiedliwionego niestawiennictwa może być umieszczenie pacjenta na końcu kolejki oczekujących na konsultację.
W leczeniu prywatnym kwestia pobierania opłat za nieodwołanie wizyty może być opisana w regulaminie podmiotu, udostępnionym pacjentowi. Opłata nie powinna być nałożona, jeżeli nieobecność pacjenta wynikała z okoliczności, na które nie miał on wpływu. Dobrą praktyką jest stworzenie odrębnej infolinii oraz kanału kontaktu internetowego z placówką, który służyć będzie wyłącznie rezygnacji z zaplanowanych świadczeń. W celu eliminowania strat finansowych można rozważyć również telefoniczne potwierdzenie wizyty przez pracownika placówki na dobę przed planowaną wizytą.
Notoryczne lekceważenie umówionych wizyt może stanowić podstawę do odmowy kolejnej wizyty. Lekarz kategorycznie nie może odmówić opieki w stanach zagrożenia życia pacjenta, wywołania ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia albo innych przypadkach niecierpiących zwłoki.
Odmowa leczenia w innych sytuacjach pociąga zaś za sobą obowiązki, które lekarz powinien wcześniej wypełnić:
- lekarz powinien uprzedzić pacjenta,
- należy wskazać realne możliwości uzyskania świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym,
- w przypadku odstąpienia od leczenia, istnieje obowiązek uzasadnienia i odnotowania tego faktu w dokumentacji medycznej (dotyczy to rezygnacji z już rozpoczętego leczenia, nie zaś odmowy podjęcia leczenia - wtedy dokumentacja medyczna w ogóle nie powstaje).
Dodatkowe obowiązki dokumentacyjne przewiduje umowa z NFZ w zakresie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej (§4 pkt 9 i 10 Załącznika Nr 2 do Zarządzenia nr 122/2017/DSOZ NFZ). Podobnych obowiązków nie przewidziano jednak we wzorach umów o udzielanie świadczeń z zakresu AOS.
Przeczytaj także: "Jest baza danych niesolidnych pacjentów" i "Czy czarna lista pacjentów jest zgodna z prawem?".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.