iStock

Dopłacanie – czy to się stanie?

Udostępnij:

Jeden z dyrektorów szpitali, w których odbieranych jest najwięcej porodów w Polsce, sugeruje w „Menedżerze Zdrowia”, by na porodówkach powinna być możliwość dopłacania do wyższego standardu usługi – na przykład związanego z usługą hotelową. Czy w resorcie zastanawiają się na tym rozwiązaniem – i czy byłoby zgodne z prawem?

„Menedżer Zdrowia” pyta o to Biuro Komunikacji w Ministerstwie Zdrowia.

– Obowiązujące akty prawne nie przewidują możliwości udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w innym (podwyższonym) standardzie za odpowiednią dopłatą. Chodzi o ustawę z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która określa zasady i tryb finansowania oraz warunki realizacji świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, rozporządzenia wydane na podstawie art. 31d tej ustawy – tzw. rozporządzenia koszykowe i zarządzenia prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczące szczegółowych warunków zawierania i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w poszczególnych rodzajach – wyjaśnia Daniel Kuropaś z Biura Komunikacji, dodając, że art. 68 ust. 2 konstytucji nakłada na władze publiczne obowiązek zapewnienia obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej.

– Zasada równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej oznacza, że dostęp do publicznych świadczeń opieki zdrowotnej należy się obywatelom polskim na takich samych warunkach, niezależnie od wysokości opłacanej składki zdrowotnej – informuje, nawiązując do wyroku Sądu Najwyższego z 9 czerwca 2005 roku (III CK 626/04, LEX: 159075).

– Sąd stwierdził w nim, że art. 68 konstytucji zobowiązuje władze publiczne do utrzymywania systemu opieki zdrowotnej finansowanego ze środków publicznych opartego na zasadach równości dostępu i solidarności. Powinien on się przejawiać w stosowaniu jednakowych, medycznie uzasadnionych procedur wobec potrzebujących bez względu na ich udział w kształtowaniu przychodów tego systemu – opisuje Kuropaś.

– W związku z tym informuję, że nie są planowane zmiany legislacyjne, które umożliwią dopłatę do wyższego standardu usług na oddziałach ginekologiczno-położniczych – podsumowuje.

Ekspert zaczyna dyskusję
Dyrektor Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego w Poznaniu Maciej Wilczak w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” mówi o zagadnieniu wymagającym jego zdaniem wyważonej i spokojnej dyskusji.

O co chodzi?

– Powiem coś niepopularnego. Bardzo bym sobie życzył, aby było więcej konkurencji. To moje marzenie, abyśmy mogli rywalizować na rynku jednostek medycznych, bardziej zabiegać o pacjentki i wykorzystywać swój potencjał. Obecnie nie mogę podjąć pewnych działań, które pozwoliłyby na świadczenie prywatnych usług medycznych, a kadrę i możliwości sprzętowe mam konkurencyjne w stosunku do wielu jednostek prywatnych. Nie mam nic przeciwko sektorowi usług prywatnych, ale chciałbym mieć możliwość konkurowania z nim na warunkach partnerskich. Przecież jednostki prywatne także korzystają z dofinansowania z Narodowego Funduszu Zdrowia – wyjaśnia dyrektor Wilczak.

– Warto rozważyć możliwość korzystania z potencjału ludzkiego, sprzętu, wiedzy i umiejętności w dobrych szpitalach, aby jeszcze skuteczniej pomagać pacjentom. Z pewnością wszystkie pacjentki by na tym skorzystały – uzasadnia ekspert, podając przykład.

– W Austrii czy w Niemczech są takie możliwości. Pacjenci w szpitalach publicznych mogą korzystać, za dodatkową opłatą, z wyższego standardu usługi, choćby związanego z usługą hotelową – mówi prof. Maciej Wilczak w wywiadzie pod tytułem „Jaka jest porodówka Macieja Wilczaka?”.

Przeczytaj także: „Dopłacanie na porodówkach – tak czy nie?”.

Więcej o porodówkach po kliknięciu w poniższy baner.

 
 


 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.