Dziura

Udostępnij:
Brakuje dentystów, w 2018 roku kontrakt z Narodowym Fundusze Zdrowia podpisało 7121 stomatologów. To o 730 mniej niż rok wcześniej, Najmniej w województwie lubuskim (196), a najwięcej w Wielkopolsce (740).
– Stomatologów będzie ubywać, bo dziś mamy realnie niższe nakłady na stomatologię niż kilkanaście lat temu, a plan finansowy NFZ na 2020 r. oznacza tylko jedno: w przyszłym roku będziemy mieli do dentystów „na Fundusz” dłuższe kolejki, i to zarówno jeśli chodzi o leczenie dorosłych, jak i dzieci – mówi Marek Wójcik, ekspert Związku Miast Polskich i członek Rady Mazowieckiego NFZ, w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Dodaje, że fundusz wycenia procedury tak nisko, że lekarz nie ma szans na użycie nie tylko materiałów najlepszych, ale nawet tych odrobinę lepszych od minimum. – Mamy pieniądze jedynie na prowizoryczne łatanie dziur w zębach – stwierdza Wójcik.

Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie szacuje, że na leczenie stomatologiczne każdego z Polaków NFZ przeznacza ok. 40 zł, co nie starczy nawet na najprostsze wypełnienie, którego koszt wynosi ok. 100–150 zł.

Przeczytaj także: "Czy konsolidacja w stomatologii jest korzystna dla pacjentów i lekarzy? Odpowiada Daniel Petryczkiewicz".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.