Europejscy menedżerowie zdrowia: Polskie szpitale radzą sobie dobrze
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 05.06.2016
Źródło: BL
Często, gdy słucha się czy czyta relacji zagranicznych obserwatorów z Polski, przeciera się oczy ze zdumienia. Czy oni rzeczywiście piszą o kraju, w którym mieszkamy? Tak też było w wypadku relacji zagranicznych uczestników programu wymiany menedżerów zdrowia HOPE Exchange. Ich zdaniem jest… dobrze.
Dzięki członkostwu w Europejskiej Federacji Szpitali HOPE menedżerowie szpitali z Polski mają możliwość aktywnego uczestniczenia w cieszącym się międzynarodową renomą programie wymiany menedżerów. Polskie szpitale natomiast goszczą menedżerów z całej Europy.
W piątek w Warszawie odbyło się spotkanie sześciotygodniowy pobyt zagranicznych menedżerów w Polsce. Byli to Gabriel de Arriba (Hospital Universitario de Guadalajara, Hiszpania); Liselotte Brahe (Aarhus University Hospital, Dania); Janine Bender (Krankenhaus vom Roten Kreuz Stuttgard, Niemcy); Gustavo Merino Gomez (Consejero de Sanidat Gobierno de Cantabria, Hiszpania); Erif Newman (Berekshire Healthcare NHS Foundation Trust, Wielka Brytania); Louise Phillips (NHS Tower Hamlets Clinical Commissioning Group, Wielka Brytania).
- Jest pod wrażeniem wyposażenia i budynków polskich szpitali – mówiła Erif Newman. – Wszystko jest nowe, najnowszej generacji, widać, że niedawno zakupione. Wielu rzeczy możemy pozazdrościć. Budynki: jeśli nie nowe, to przynajmniej niedawno gruntownie wyremontowane – mówiła chwaląc na s za to, co my zwykliśmy uważać za… piętę achillesową naszego systemu.
- Wiem, że w Polsce pracownicy szpitali narzekają na niskie zarobki. Ale narzekają nie mniej i nie więcej niż pracownicy szpitali w całej Europie – mówiła o innej bolączce naszego systemu Liselotte Brahe. – Cóż, wyższe zarobki to nieodmiennie wszędzie ważny postulat. Zauważyłam również, że te niskie zarobki rekompensowane są silną pasją i zaangażowaniem personelu w sprawy pacjentów i szpitala – dodawała.
- Gdybym dowiedziała się, że bliska mi osoba trafiła do polskiego szpitala, nie zmartwiłabym się ani bardziej, ani mniej, niż gdybym się dowiedziała się, że trafił do niemieckiego – pointowała pytana o jakość naszego systemu Janine Bender.
Co do krytyki w jednym wszyscy zgodni byli ze zdaniem Gabriela de Arriby. – o ile szpitale funkcjonują sprawnie do poprawy jest niedostateczna współpraca z pozaszpitalnymi lekarzami, czy to specjalistami, czy podstawowej opieki zdrowotnej – mówił Arriba.
Tegoroczna edycja programu HOPE Exchange odbyła się pod hasłem „Innowacje w szpitalach oraz ochronie zdrowia: droga do rozwoju”. Finałowa konferencja z udziałem wszystkich uczestników z całej Europy odbędzie się w Rzymie.
W piątek w Warszawie odbyło się spotkanie sześciotygodniowy pobyt zagranicznych menedżerów w Polsce. Byli to Gabriel de Arriba (Hospital Universitario de Guadalajara, Hiszpania); Liselotte Brahe (Aarhus University Hospital, Dania); Janine Bender (Krankenhaus vom Roten Kreuz Stuttgard, Niemcy); Gustavo Merino Gomez (Consejero de Sanidat Gobierno de Cantabria, Hiszpania); Erif Newman (Berekshire Healthcare NHS Foundation Trust, Wielka Brytania); Louise Phillips (NHS Tower Hamlets Clinical Commissioning Group, Wielka Brytania).
- Jest pod wrażeniem wyposażenia i budynków polskich szpitali – mówiła Erif Newman. – Wszystko jest nowe, najnowszej generacji, widać, że niedawno zakupione. Wielu rzeczy możemy pozazdrościć. Budynki: jeśli nie nowe, to przynajmniej niedawno gruntownie wyremontowane – mówiła chwaląc na s za to, co my zwykliśmy uważać za… piętę achillesową naszego systemu.
- Wiem, że w Polsce pracownicy szpitali narzekają na niskie zarobki. Ale narzekają nie mniej i nie więcej niż pracownicy szpitali w całej Europie – mówiła o innej bolączce naszego systemu Liselotte Brahe. – Cóż, wyższe zarobki to nieodmiennie wszędzie ważny postulat. Zauważyłam również, że te niskie zarobki rekompensowane są silną pasją i zaangażowaniem personelu w sprawy pacjentów i szpitala – dodawała.
- Gdybym dowiedziała się, że bliska mi osoba trafiła do polskiego szpitala, nie zmartwiłabym się ani bardziej, ani mniej, niż gdybym się dowiedziała się, że trafił do niemieckiego – pointowała pytana o jakość naszego systemu Janine Bender.
Co do krytyki w jednym wszyscy zgodni byli ze zdaniem Gabriela de Arriby. – o ile szpitale funkcjonują sprawnie do poprawy jest niedostateczna współpraca z pozaszpitalnymi lekarzami, czy to specjalistami, czy podstawowej opieki zdrowotnej – mówił Arriba.
Tegoroczna edycja programu HOPE Exchange odbyła się pod hasłem „Innowacje w szpitalach oraz ochronie zdrowia: droga do rozwoju”. Finałowa konferencja z udziałem wszystkich uczestników z całej Europy odbędzie się w Rzymie.
