IOWISZ ograniczy w zdrowiu inwestycje głupie. Oby rykoszetem nie dostało się mądrym
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 02.06.2016
Źródło: BL
W tym wypadku droga „od pomysłu do przemysłu” okazała się szybka: do konsultacji społecznych trafił projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada on, że bez zgody wojewody nie będzie można inwestować publicznego grosza w jednostkach ochrony zdrowia.
IOWISZ ograniczy w zdrowiu inwestycje głupie. Oby rykoszetem nie dostało się mądrym
W tym wypadku droga „ od pomysłu do przemysłu” okazała się szybka: do konsultacji społecznych trafił projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada on, że bez zgody wojewody nie będzie można inwestować publicznego grosza w jednostkach ochrony zdrowia.
Posłużyć ma temu IOWISZ – „Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia”, nowego narzędzia ministerstwa, którym chce dyscyplinować szpitale.
Z wykorzystaniem tego narzędzia przyznawane będą, albo nie, miliardy złotych dofinansowania zdrowotnych inwestycji. Początkowo IOWISZ otrzymał już pozytywną ocenę resortu rozwoju jako jedno z narzędzi oceny i przydzielania funduszy unijnych na inwestycje w ochronie zdrowia. Jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna” Ministerstwo Zdrowia poszło i zaaprobował IOWISZ-a do szerszego wykorzystania, tzn. także do projektów realizowanych z udziałem innych funduszy niż tylko unijne.
Autorzy rozwiązania, że dzięki nowemu instrumentowi unikniemy szpitalnego „wyścigu zbrojeń”, kupowania na wyprzódki tomografów i innego sprzętu, który potem stoi wykorzystywany ledwie przez kilka godzin dziennie.
Jakie mechanizmy przewiduje ustawa? Podstawą mają być mapy potrzeb zdrowotnych. Wojewodowie zaopiniują pozytywnie jedynie te wnioski inwestycyjne, które pokryć mają obszary, w których występują braki. Na wydanie opinii wojewoda będzie miał 60 dni od dnia złożenia wniosku. Gdy mówi wnioskodawcy przysługiwać będzie złożenie protestu do ministra zdrowia.
Wojewodowie nie będą jednak opiniować wszystkich wniosków. Te składane przez instytuty badawcze, publiczne uczelnie medyczne – a także te składane przez samych wojewodów: od razu rozpatrzy minister zdrowia.
W tym wypadku droga „ od pomysłu do przemysłu” okazała się szybka: do konsultacji społecznych trafił projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada on, że bez zgody wojewody nie będzie można inwestować publicznego grosza w jednostkach ochrony zdrowia.
Posłużyć ma temu IOWISZ – „Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia”, nowego narzędzia ministerstwa, którym chce dyscyplinować szpitale.
Z wykorzystaniem tego narzędzia przyznawane będą, albo nie, miliardy złotych dofinansowania zdrowotnych inwestycji. Początkowo IOWISZ otrzymał już pozytywną ocenę resortu rozwoju jako jedno z narzędzi oceny i przydzielania funduszy unijnych na inwestycje w ochronie zdrowia. Jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna” Ministerstwo Zdrowia poszło i zaaprobował IOWISZ-a do szerszego wykorzystania, tzn. także do projektów realizowanych z udziałem innych funduszy niż tylko unijne.
Autorzy rozwiązania, że dzięki nowemu instrumentowi unikniemy szpitalnego „wyścigu zbrojeń”, kupowania na wyprzódki tomografów i innego sprzętu, który potem stoi wykorzystywany ledwie przez kilka godzin dziennie.
Jakie mechanizmy przewiduje ustawa? Podstawą mają być mapy potrzeb zdrowotnych. Wojewodowie zaopiniują pozytywnie jedynie te wnioski inwestycyjne, które pokryć mają obszary, w których występują braki. Na wydanie opinii wojewoda będzie miał 60 dni od dnia złożenia wniosku. Gdy mówi wnioskodawcy przysługiwać będzie złożenie protestu do ministra zdrowia.
Wojewodowie nie będą jednak opiniować wszystkich wniosków. Te składane przez instytuty badawcze, publiczne uczelnie medyczne – a także te składane przez samych wojewodów: od razu rozpatrzy minister zdrowia.
