Innowacyjne leki przedłużają życie

Udostępnij:
– To, że żyjemy coraz dłużej to w dużej mierze zasługą nowych leków i skuteczniejszych metod leczenia – mówił Janusz Mader, prezes Polskiej Unii Onkologii podczas debaty „Innowacje w lekach”. – Dziś o wielu chorobach nowotworowych można mówić, że z chorób śmiertelnych stały się chorobami przewlekłymi. To zasługa m.in. terapii celowanych.
Jak zauważył Mader niestety, dostęp do leków innowacyjnych nie jest w Polsce równy pod względem regionalnym – są województwa, gdzie zgodę na tzw. chemię niestandardową można uzyskać dość szybko, a są i takie w których jest to właściwie niemożliwe. Podobne uwagi zgłaszali także przedstawiciele organizacji pacjenckich obecnych podczas debaty.
Mader uważa, że to wynik braku jednolitego sytemu, opartego - wzorem Austrii - na precedensie (jeśli płatnik wydał zgodę na leczenie jednego pacjenta określonym lekiem to nie może odmówić takiego leczenia innym pacjentom o podobnej historii choroby).
Nie mamy też pełnego dostępu do wszystkich możliwych terapii.
– Często leczy się tylko pierwszy rzut choroby i nie ma możliwości zmiany terapii na skuteczniejszą ani kontynuacji jej przy kolejnych rzutach. Gdyby terapie dało się kontynuować, wiele nowotworów stałoby się chorobami przewlekłymi – tak jest na przykład w przypadku stosowanego w białaczkach imatinibu - tłumaczył Mader.

Jednocześnie – jak podkreślał prof. Antoni Gaciong, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – nie można przeceniać roli leków i terapii.

– W ostatnich 20 latach w Polsce doszło do bezprecedensowego w Europie wzrostu średniej długości życia o 5 lat. To w dużej części to zasługa lepszych warunków życiowych i zmiany diety na tę o mniejszej zawartości tłuszczu – mówił prof. Gaciąg. – W zaledwie 5 procentach na redukcję zgonów z powodu zawału miała kardiologia interwencyjna.

Ciągle bowiem choroby na jakie najczęściej zapadają Polacy, czyli choroby krążenia, zawał, udar mózgu są spowodowane zespołem metabolicznym.
– Większość chorób cywilizacyjnych ma jeden wspólny mianownik – otyłość i to przede wszystkim ta typu brzusznego – dodaje Mader. – A nie ma cudownej pigułki na ruch.

Dlatego uczestnicy debaty podkreślali więc znaczenie profilaktyki.

Jak powiedziała prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego, Karina Jahnz-Różyk, stan zdrowia społeczeństwa w dużej mierze zależy od przychodów. Leki innowacyjne to głównie leki biologiczne - przeciwciała monoklonalne, białka fuzyjne czy kopie ludzkich białek bądź ich fragmentów. Stosowane są w leczeniu nowotworów, łuszczycy, stwardnienia rozsianego czy chorób ultrarzadkich. Zwykle są to leki bardzo drogie, co ogranicza ich dostępność. Bez refundacji na większość nowych leków nie byłoby stać niemal nikogo.

Choć w Polsce leki należą do najtańszych w Europie, pacjenci pokrywają największą część ich kosztów - do 60 proc. - mówiła dr Zofia Skrzypczak z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1995-2008 miesięczne wydatki na leki wzrosły z około 5 zł miesięcznie do 26 złotych, a więc ponad 5-krotnie, zaś w przypadku emerytów - aż 6-krotnie (z 10 na 55 złotych). W latach 1995-2003 udział leków w wydatkach na zdrowie wzrósł z 50 na 66 proc, jednak w latach 2004-2008 zmalał do 60 proc.

Zaniepokojenie obecnych na debacie ekspertów budzi jednoczesne wprowadzenie kilku nowych ustaw zmieniających rynek farmaceutyczny. Zdaniem niektórych dyskutantów przepisy wykonawcze mogą ze sobą kolidować i nie wiadomo, jak w takiej sytuacji poradzą sobie placówki lecznicze. Zmiany mogą przynieść wzrost kosztów i dalsze zwiększenie biurokracji – podkreślano.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.