iStock

Jak aptekarze oszukują?

Udostępnij:

Były maści przygotowane w aptekach za 180 tys. zł, jest naciąganie na opakowaniach do leków recepturowych. Tylko w dwa miesiące 2024 r. Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił za butelki i tuby do leków robionych ponad 3 mln zł. Służby kontrolne płatnika już zajęły się tym procederem.

  • Rynek leków recepturowych został uregulowany, ale wcześniej dochodziło do sytuacji, że za maść przygotowaną w aptece fundusz musiał zapłacić nawet 200 tys. zł
  • Limity cen na substancje, z których powstają leki recepturowe, zadziałał – koszty po stronie płatnika się zmniejszyły
  • Są jednak inne próby obciążenia płatnika gigantycznymi kosztami – tym razem za opakowania do leków recepturowych
  • Tylko w dwa miesiące 2024 r. NFZ zapłacił za butelki i tuby do leków robionych ponad 3 mln zł

Sposób pierwszy
W 2023 r. niektóre maści przeciwbólowe sprzedawano za kilka tysięcy złotych, a koszt najdroższej to 180 tys. zł. Jak to możliwe? Jednym ze sposobów na zawyżanie cen, dzięki czemu można było uzyskać wyższą marżę, było robienie leków recepturowych z surowców kupowanych w małych opakowaniach.

Na lekach recepturowych robiło się biznes.

– Łącznie w 2023 r. fundusz wydał na refundację leków recepturowych rekordowe ponad 758 mln zł. To pieniądze każdego ubezpieczonego, które można wydać lepiej, na przykład na leczenie pacjentów onkologicznych – wylicza dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ Paweł Florek.

– Regulacja rynku leków recepturowych była koniecznością – wyjaśnia.

Na czym to polegało? Na określeniu maksymalnych cen za surowce, które służą do wykonania leku recepturowego.

– Pierwszy wykaz tych cen obowiązuje – zgodnie z przepisami prawa – do końca czerwca 2024 r. W lipcu poznamy nowy wykaz.

Lista dostępna jest na stronie: www.nfz.gov.pl/wykaz-limitow-finansowania-za-jednostke-surowca-farmaceutycznego.

W latach 2020–2023 fundusz przeprowadził łącznie niemal 200 postępowań kontrolnych aptek i 18 dotyczących ordynacji lekarskiej (wobec 57 lekarzy). Wszystkie w sprawie leków recepturowych. Kosztowało to niemal 19 mln zł. Niektórzy lekarze przypisywali wręcz niewytłumaczalnie dużo leków recepturowych.

– W jednym z ujawnionych przez nas przypadku lekarz wystawiał nawet 500 recept dziennie. To rekordzista – kara z tytułu kontroli ordynacji leków recepturowych wyniosła 900 tys. zł. Swoje czynności w tej sprawie prowadzą też organy ścigania – zaznacza jeden z kontrolerów płatnika, który zajmuje się weryfikacją obszaru leków recepturowych – opisuje Pawel Florek.

W 2023 r. średnia miesięczna wartość refundacji leków recepturowych przez fundusz wynosiła ponad 64 mln zł. W pierwszych miesiącach 2024 r. odnotowano wyraźne zmniejszenie się kosztów po stronie funduszu. To już wydatki na poziomie ok. 12,4 mln zł, czyli pięć razy mniej niż rok wcześniej.

Drugi sposób na oszustwa
– Byłyby one jeszcze niższe, gdyby nie zawyżone ceny opakowań używanych do przygotowania leków recepturowych. Część aptek chętnie wykorzystuje ten mechanizm do maksymalizacji zysków, obciążając tym samym budżet funduszu wyższymi wydatkami – zwraca uwagę Florek, udostępniając wykaz cen opakowań zrefundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia w zestawieniu z ich cenami rynkowymi.

– Tylko w ciągu dwóch miesięcy 2024 r. na same opakowania do leków recepturowych NFZ przeznaczył ponad 3,2 mln zł. Te pieniądze pozwoliłyby na dwumiesięczną terapię dla 90 pacjentów z rakiem płuca, leczonych innowacyjną terapią przeciwnowotworową – porównuje Florek.

Sposób numer trzy
Odnotowywane jest również duże zainteresowanie wykorzystywaniem leków nieobjętych dzisiaj limitami finansowania. Wskazane leki to często proste substancje, od lat używane w medycynie i generalnie bardzo tanie, jednak przy sporządzaniu leków recepturowych nagle ich cena szybuje w górę.

Na przykład za opakowanie płynu Linomag Narodowy Fundusz Zdrowia płaci 302 zł. Cena rynkowa identycznego preparatu wynosi niewiele ponad 17 zł. W konsekwencji w lutym 2024 r. tylko na Linomag wydano ponad 102 tys. zł.

Lek recepturowy trzeba traktować jako świadczenie jednostkowe, wyjątkowe i zindywidualizowane dla konkretnego pacjenta. Jego wybór powinien odbywać się w sytuacjach, gdy brakuje leków gotowych, które są odpowiednie w terapii pacjenta. Próby naginania przepisów prawa czy celowe zawyżanie cen opakowań, aby uzyskać wyższą refundację na lekach recepturowych, zostały już namierzone przez zespoły analityczne i kontrolne NFZ i będą podstawą do podejmowania dalszych działań przez fundusz i inne służby – wyjaśniają specjaliści.

Prowadzone są już pierwsze czynności sprawdzające.

Przeczytaj także: „Nie będzie leków za 5 zł?”„Zmiany w leczeniu SMA – szczegóły”„Sojusz na rzecz Leków Krytycznych”.

Menedzer Zdrowia linkedin

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.