Jakie nowe terapie od 1 lipca? ►
Tagi: | refundacja, obwieszczenie refundacyjne, Mateusz Oczkowski, Priorities and Challenges in Polish and European Drug Policy, Drug Policy 2024 |
17 czerwca ukaże się nowe obwieszczenie refundacyjne, które będzie obowiązywało od 1 lipca. Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej w Ministerstwie Zdrowia, zdradził „Menedżerowi Zdrowia”, na jakie nowe terapie mogą liczyć pacjenci i lekarze.
Zbliżamy się do czasu wydania nowego obwieszczenia refundacyjnego, tym
razem na lipiec 2024 r.
Podczas konferencji Priorities and Challenges in Polish and European Drug Policy 2024 Mateusz Oczkowski – w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” – podkreślił, że tym razem Departament Polityki Lekowej i
Farmacji skupił się na nowelizacji ustawy o
refundacji i automatyzacji refundacji. Mimo to zarówno pacjenci, jak i lekarze czekający na nowe programy lekowe powinni być ustatysfakcjonowani, ponieważ od 1 lipca otrzymają dostęp do kilku znaczących terapii.
– Lipiec będzie poświęcony przede wszystkim wskazaniom leczenia raka gruczołu krokowego, czyli programu lekowego B56. Większość postulatów pacjentów, klinicystów oraz poszczególnych interesariuszy zostanie zaspokojona. Nowe technologie pojawią się także w przypadku terapii hematoonkologicznych – będą to dwie terapie dotyczące chłoniaka grudkowego oraz chłoniaka T-komórkowego – powiedział ekspert.
Im lepsza diagnostyka i profilaktyka, tym więcej pieniędzy na technologie lekowe
Choć Departament Polityki Lekowej i
Farmacji nie zajmuje się
diagnostyką ani profilaktyką, Mateusz Oczkowski podkreślił, że to właśnie od nich zależy wielkość funduszy, które resort może przeznaczyć na refundację nowych terapii.
– To diagnostyka i profilaktyka dają oszczędności płatnikowi publicznemu. Dzięki temu decydent może podejmować odważniejsze i
śmielsze decyzje w zakresie udostępniania coraz nowszych terapii – wskazał.
– Jeśli zatrzymamy pacjenta na wcześniejszym etapie, np. działań profilaktycznych lub badań przesiewowych, zyskujemy niesamowite oszczędności. Dana jednostka chorobowa nie rozwija się, pacjent nie wchodzi w kolejne linie leczenia i nie musi dostawać najnowszych terapii, które powinniśmy poświęcić tym pacjentom, którzy naprawdę ich potrzebują – tłumaczył.
– Do takiego systemu powinniśmy dążyć i w polityce lekowej, i w strategii opiekowania się pacjentem zarówno onkologicznym, jak i nieonkologicznym. Będzie to z korzyścią dla pacjentów i dla systemu – podkreślił Mateusz Oczkowski.
Wypowiedź do obejrzenia poniżej.
Przeczytaj także: „Od 1 lipca większość problemów będzie rozwiązana”.