Lekarze bronią się przed podatkami leasingiem

Udostępnij:
Jak twierdzą przedstawiciele firm leasingowych, w ostatnich miesiącach wyraźnie wzrasta zainteresowanie wśród prawników, lekarzy czy tłumaczy wykorzystaniem leasingu jako tarczy podatkowej.
Wszystko przez to, że od 1 maja przedstawiciele wolnych zawodów muszą mieć kasy fiskalne i wydawać paragony za usługi świadczone na rzecz osób fizycznych. Przez to płacą wyższe podatki.

Tomasz Jędraszewski, wiceprezes BZ WBK Finanse & Leasing, mówi, że jego firma tylko w czerwcu wyleasingowała prawnikom i lekarzom dobra o wartości 3,5 razy większej niż w marcu.
Podobnie jest w innych firmach. Na przykład Pekao Leasing wzrost zainteresowania szacuje na prawie 25 proc. - Najczęściej leasingują sprzęt medyczny, meble i urządzenia biurowe, samochody - mówi Maciej Jancewicz, rzecznik spółki.

Pojawienie się w gabinetach czy w kancelariach kas fiskalnych powoduje, że część ich dochodów wychodzi z szarej strefy. Na razie nie wiadomo, o ile wzrosły przychody fiskusa z tego tytułu, ale tam, gdzie prowadzona jest akcja „Weź paragon“, obroty przedsiębiorców wzrastają nawet o 20 proc.

Dzięki swoim antypodatkowym zaletom leasing zaczyna wygrywać wśród przedstawicieli wolnych zawodów z kredytem bankowym. By dodatkowo zachęcić lekarzy czy prawników do leasingu samochodu lub innych dóbr, część firm kusi ich promocjami. Na przykład BZ WBK Leasing do końca października za 1 zł oferuje ubezpieczenie OC i assistance (przy najmie auta) oraz polisę majątkową dla maszyn i urządzeń. Natomiast ING wprowadził do swojej oferty promocyjny leasing na auta i sprzęt medyczny z prowizją obniżoną do 0,5 proc.

Z szacunków resortu finansów wynika, że obowiązkiem instalacji kasy fiskalnej może zostać objętych nawet 300 tys. przedstawicieli wolnych zawodów. W maju nabyło je ok. 30 tys. osób.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.