Lekarze z PPOZ nie podpiszą z NFZ umów in blanco
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 11.12.2012
Źródło: PPOZ, AL
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
Lekarze rodzinni z PPOZ nie podpiszą umów na kontraktowanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej na cały rok 2013 w takiej formie, jaką chce narzucić prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. Centrala NFZ złożyła ostateczną propozycję, aby lekarze podpisali umowy in blanco na rok, ale z ustalonym finansowaniem tylko na pierwsze pięć miesięcy. Taka umowa jest niebezpieczna i niesie za sobą dalece prawdopodobne znamiona wprowadzenia zmian na niekorzystne podczas jej trwania. Jest zatem nierealna, aby ją zawrzeć dla środowiska podstawowej opieki zdrowotnej.
8 grudnia w siedzibie Organizacji PPOZ odbyły się obrady Rady Powiatów. W spotkaniu licznie udział wzięli przedstawiciele powiatowi i regionalni PPOZ, członkowie zarządu, Komisji Rewizyjnej, prawnicy PPOZ i zaproszeni goście. Podczas sobotniej debaty lekarze rodzinni z PPOZ wspólnie podjęli decyzję o podpisaniu umów z NFZ na świadczenie porad lekarskich tylko na pięć miesięcy, tj. do 31 maja 2013 roku.
Lekarz z PPOZ podnoszą również, że przerzucenie na lekarzy oraz pielęgniarki POZ, zgodnie z zarządzeniem prezes NFZ, weryfikacji prawa do świadczeń milonów pacjentów dziennie wraz z pobieraniem oświadczeń w przypadku tak nieprzygotowanego rejestru Centralnego Wykazu Ubezpieczonych będzie - przede wszystkim – opóźniało, a może i paraliżowało udzielanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej od 1 stycznia 2013.
- Oprócz tego, że jesteśmy lekarzami, jesteśmy również podmiotami działalności leczniczej. Odpowiedzialnymi za organizację i działanie placówek medycznych dla zapewnienia ciągłości i dostępności do świadczeń w POZ. Dla podmiotów określenie finansowania jest podstawą, by móc utrzymać praktyki. W obecnej sytuacji, gdy finansowanie od czerwca jest niewiadomą, trudno spodziewać się, że zostanie to przyjęte. Nie możemy podpisywać takich umów, brać na siebie zobowiązania, które niesie tak wielkie niebezpieczeństwo, to dla nas jest zbyt wysokie ryzyko i świadczyłoby o nieodpowiedzialności. Nie ma więc, mowy o podpisaniu umowy in blanco na okres dłuższy niż do maja 2013 roku – komentuje decyzję doktor Bożena Janicka, prezes PPOZ.
Lekarze z PPOZ są za uregulowaniem statusu uprawnień, na to środowisko medyczne czeka od lat, ale w sposób niezaburzający codziennej pracy lekarza i pielęgniarki POZ.
Po zapoznaniu się z informacjami o brakach w CWU kilkuset do kilku tysięcy brakujących numerów PPESEL w każdej placówce oraz po przeanalizowaniu brzmienia zarządzenia prezes NFZ nakazującego wprost obowiązkowość weryfikacji przez lekarza oraz pielęgniarkę POZ przed każdym udzielanym świadczeniem od 1 stycznia 2013, a jednocześnie biorąc pod uwagę, że wytyczne w zakresie oświadczeń, zasad ich zbierania od pacjentów i dalszego z nimi postępowania pozostają nadal niewiadomą - lekarz z PPOZ alrmują, że ta kumulacja zdarzeń, przede wszystkim, odbije się na dostępności do udzielanych świadczeń czyli na pacjencie. Nowe procedury będą opóźniały, a może i wręcz paraliżowały udzielanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej od 1 stycznia 2013. Opracowanie metodologii zbierania od pacjentów oświadczeń lub informacji o prawie do świadczeń zdrowotnych, by w ten sposób “wyczyścić” i uporządkować rejestr CWU jest zadaniem urzędników państwowych, którzy pobierają za to wynagrodzenia.
Lekarze z PPOZ nie zgadzają się również na spadające nakłady na podstawową opiekę zdrowotna - jedyną jeszcze wydolną część systemu opieki zdrowotnej. Pomimo podziału dodatkowych środków w wysokości ponad 6 miliardów złotych pominięto POZ, mimo że w drodze negocjacji ustalenia finansowe poczynione z instytucją NFZ oraz z prezesem NFZ jeszcze w roku 2011 i w 2012 były inne.
Lekarz z PPOZ podnoszą również, że przerzucenie na lekarzy oraz pielęgniarki POZ, zgodnie z zarządzeniem prezes NFZ, weryfikacji prawa do świadczeń milonów pacjentów dziennie wraz z pobieraniem oświadczeń w przypadku tak nieprzygotowanego rejestru Centralnego Wykazu Ubezpieczonych będzie - przede wszystkim – opóźniało, a może i paraliżowało udzielanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej od 1 stycznia 2013.
- Oprócz tego, że jesteśmy lekarzami, jesteśmy również podmiotami działalności leczniczej. Odpowiedzialnymi za organizację i działanie placówek medycznych dla zapewnienia ciągłości i dostępności do świadczeń w POZ. Dla podmiotów określenie finansowania jest podstawą, by móc utrzymać praktyki. W obecnej sytuacji, gdy finansowanie od czerwca jest niewiadomą, trudno spodziewać się, że zostanie to przyjęte. Nie możemy podpisywać takich umów, brać na siebie zobowiązania, które niesie tak wielkie niebezpieczeństwo, to dla nas jest zbyt wysokie ryzyko i świadczyłoby o nieodpowiedzialności. Nie ma więc, mowy o podpisaniu umowy in blanco na okres dłuższy niż do maja 2013 roku – komentuje decyzję doktor Bożena Janicka, prezes PPOZ.
Lekarze z PPOZ są za uregulowaniem statusu uprawnień, na to środowisko medyczne czeka od lat, ale w sposób niezaburzający codziennej pracy lekarza i pielęgniarki POZ.
Po zapoznaniu się z informacjami o brakach w CWU kilkuset do kilku tysięcy brakujących numerów PPESEL w każdej placówce oraz po przeanalizowaniu brzmienia zarządzenia prezes NFZ nakazującego wprost obowiązkowość weryfikacji przez lekarza oraz pielęgniarkę POZ przed każdym udzielanym świadczeniem od 1 stycznia 2013, a jednocześnie biorąc pod uwagę, że wytyczne w zakresie oświadczeń, zasad ich zbierania od pacjentów i dalszego z nimi postępowania pozostają nadal niewiadomą - lekarz z PPOZ alrmują, że ta kumulacja zdarzeń, przede wszystkim, odbije się na dostępności do udzielanych świadczeń czyli na pacjencie. Nowe procedury będą opóźniały, a może i wręcz paraliżowały udzielanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej od 1 stycznia 2013. Opracowanie metodologii zbierania od pacjentów oświadczeń lub informacji o prawie do świadczeń zdrowotnych, by w ten sposób “wyczyścić” i uporządkować rejestr CWU jest zadaniem urzędników państwowych, którzy pobierają za to wynagrodzenia.
Lekarze z PPOZ nie zgadzają się również na spadające nakłady na podstawową opiekę zdrowotna - jedyną jeszcze wydolną część systemu opieki zdrowotnej. Pomimo podziału dodatkowych środków w wysokości ponad 6 miliardów złotych pominięto POZ, mimo że w drodze negocjacji ustalenia finansowe poczynione z instytucją NFZ oraz z prezesem NFZ jeszcze w roku 2011 i w 2012 były inne.