Ministerstwo Zdrowia: Nie oddamy Sanepidu resortowi rolników

Udostępnij:
Kłótnia między resortami: Ministerstwo Rolnictwa chce powołania pod kierownictwem swoim, czy też premiera, jednolitej inspekcji bezpieczeństwa żywności. Oznaczałoby to wyłączenie znacznej, związanej z Sanepidem, części obowiązków z kompetencji resortu zdrowia. Na to na Miodowej zgody nie ma.
Jak to działa dziś? Rzeczywiście dziwacznie. Z grubsza: za nadzór nad żywnością pochodzenia roślinnego odpowiada Państwowa Inspekcja Sanitarna, podległa resortowi zdrowia. Z kolei za nadzór produktów pochodzenia zwierzęcego – Inspekcja Weterynaryjna, podległa resortowi rolnictwa.

Nie do końca zatem jest jasne kto powinien odpowiadać za nadzór pierogów z mięsem, gdzie ciasto jest z roślin, a nadzienie z mięsa. Dotychczas te spory kompetencyjne regulowały dodatkowe przepisy, zwyczaj, kompromis.

- Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa Żywności miałaby powstać z połączenia Inspekcji Weterynaryjnej – oraz Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Do nowej inspekcji - jak podkreśliła wiceszefowa resortu rolnictwa - trafiłoby też część kompetencji Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Zaznaczyła, że nie rozstrzygnięto jeszcze czy nadzór nad nową agencją będzie sprawował premier czy minister rolnictwa – informuje „Portal Spożywczy”.

- Nie wiem czy jedna duża inspekcja, jaką zamierzano stworzyć przy ministerstwie rolnictwa, rozwiąże problemy, ale nie ma wątpliwości, że konieczne jest inne zarządzanie środkami, kompetencjami i zasobami ludzkimi. Na styku między różnymi instytucjami pozostaje „strefa niczyja” – tam najszybciej może dochodzić do nieprawidłowości – komentuje prof. Tadeusz Trziszka z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Pomysł powstania nowej inspekcji zrodził się w ministerstwie rolnictwa. I ono też chce przejąć nadzór nad nową instytucją. Pracuje nad projektem odpowiedniej ustawy. Idei sprzeciwia się resort zdrowia. W pracach nad nową ustawą reprezentuje je Marek Tombarkiewicz, wiceszef resortu.

- Zgłaszamy sprzeciw i oczekujemy na włączenie przedstawiciela resortu do prac w zespole pracującym w Ministerstwie Rolnictwa – powiedział Marek Tombarkiewicz.

Co udało się osiągnąć dotychczas „zdrowiu” w konflikcie z „rolnikami”? Marek Tombarkiewicz został włączony w skład komisji dopiero po interwencji resortu zdrowia. A pierwszy wymierny sukces? Połączenie inspekcji planowano na początek roku 2017. Termin ten przesunięto o rok.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.