Naczyniaka płaskiego leczą w Łodzi

Udostępnij:
Z naczyniakiem płaskim rodzi się od 1,5 do 2 proc. noworodków. - Te dzieci często są skazane na wykluczenie społeczne, bo rówieśnicy nie potrafią zrozumieć, że ktoś jest inny. Dlatego tak ważne jest usunięcie naczyniaka, żeby dziecko mogło się prawidłowo rozwijać - tłumaczy prof. Andrzej Kaszuba, ordynator Oddziału Dermatologii i Wenerologii w szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi.
Łódzki szpital był pierwszym w Polsce, który wyspecjalizował się w usuwaniu naczyniaków laserem pulsacyjno-barwnikowym. Zabieg jest bezbolesny, dlatego dermatolodzy stosują go już u kilkumiesięcznych maluchów.

- Im wcześniej usuniemy naczyniaka, tym lepiej, bo dziecko nie będzie musiało rozwijać się ze znamieniem. Potrafimy sobie poradzić nawet z dużymi malformacjami, które zajmują dużą część twarzy i ręki - mówi prof. Kaszuba. - Zabieg jest bezbolesny, bo ułamki sekund przed emisją promieni, w skórę wstrzykiwana jest specjalna substancja schładzająca.

Do łódzkiego szpitala przyjeżdżają pacjenci z całej Polski. Przez cztery lata lekarze usunęli naczyniaki u ponad 600 pacjentów. Najmłodszy miał półtora miesiąca. Ale ograniczenia wieku nie ma.

Wszystkie zabiegi wykonywane są na koszt NFZ.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.