Nerki nie bolą, boli niewiedza

Udostępnij:
Tłumy mieszkańców Wodzisławia, Raciborza i okolicznych powiatów, przyszły w sobotę, 14 maja 2011 roku do Centrum Dializ Fresenius Nephrocare na bezpłatne badania krwi w kierunku chorób nerek - „Nefrotest” w Wodzisławiu Śląskim. Ostatecznie w pierwszym terminie kampanii przebadano 433 osoby. Wcześniej, na testy w dwóch terminach (kolejny - 14 czerwca) zarejestrowało się łącznie 800 osób. W Polsce, według różnych szacunków, 4 do 4,5 miliona osób ma jakąś postać przewlekłej choroby nerek (PChN). Większość z nich nie wie o swoich dolegliwościach. Choroby nefrologiczne przebiegają podstępnie i nie dają wyraźnych objawów. Wciąż nierzadko są diagnozowane w stadium, w którym jedynymi formami leczenia są dializoterapia lub przeszczep.
Akcję „Nefrotest” wspiera Anna Komorowska, Małżonka Prezydenta RP. W regionie, honorowy patronat nad kampanią, sprawuje Starosta Powiatu Wodzisławskiego.

Początkowy plan „Nefrotestu” w Wodzisławiu zakładał przebadanie 400 mieszkańców. Jednak ten limit miejsc wyczerpał się błyskawicznie – po około pięciu godzinach rejestracji.
- Zainteresowanie rejestracją było ogromne i wtedy zarząd Fresenius Nephrocare podjął decyzję, że przyjmiemy kolejne 400 chętnych osób, w następnym terminie - mówi dr Adam Riemel, nefrolog i szef wodzisławskiej stacji, który pełni dyżur podczas akcji. - Dziękujemy mieszkańcom za tak szeroki odzew na naszą kampanię. To ważne, że poświęcili część soboty na wizytę u nas i pobranie krwi - dodaje dr Riemel. - Ludzie często boją się badań, nie chcą dowiedzieć się o swojej chorobie, wolą żyć w nieświadomości. Dlatego nie wiedzieliśmy czy odpowiedzą na nasze zaproszenie - mówi dr Adam Riemel.

Co najmniej 4 miliony Polaków (inne szacunki mówią o 4,5 mln) ma chore nerki. Większość z nich nie wie o swoich dolegliwościach. Choroba przebiega podstępnie i nie daje wyraźnych objawów. Najbardziej narażeni na zachorowanie są cukrzycy, cierpiący na nadciśnienie i osoby po 65 roku życia. Pacjenci trafiają do lekarzy najczęściej dopiero wtedy, gdy zatrucie organizmu jest tak duże, że wpływa na działanie innych organów.
- Wciąż nierzadko choroba nerek stwierdzana jest w stadium, w którym jedyną formą leczenia jest dializoterapia, która odbywa się najczęściej 3 razy tygodniu po 4-5 godzin w stacji dializ. Późne rozpoznanie to nie tylko utrata możliwości wcześniejszego wyleczenia czy opóźnienia postępu choroby nerek, ale również znacznie większe ryzyko powikłań (szczególnie ze strony układu krążenia) oraz krótsze przeżycie w porównaniu z pacjentami przygotowanymi do leczenia nerkozastępczego w ramach specjalistycznej opieki nefrologicznej - mówi dr Dariusz Aksamit, prezes Nefron.

Jeśli są jeszcze osoby, które nie zarejestrowały się na badania a chcą sprawdzić jak pracują ich nerki – nic straconego. Wystarczy zwrócić się do swojej przychodni o skierowanie lub wykonać samodzielnie na własny koszt badanie ogólne moczu i oznaczenie kreatyniny z e- GFR we krwi.

W Polsce nie ma obowiązku przeprowadzania regularnych badań krwi i moczu pod kątem chorób nerek. Jednak proste testy pozwalają je wykryć i szybko zapobiec trwałemu uszkodzeniu tego organu. Celem akcji Nefrotest jest uświadomienie Polakom roli, jaką w organizmie człowieka pełnią nerki i faktu, iż na wczesnych etapach chorobę można całkowicie wyleczyć albo znacznie spowolnić jej rozwój. Głównym przesłaniem kampanii jest natomiast nakłonieniu do regularnego badania moczu i krwi pod kątem chorób nerek. Niepokój powinny wzbudzić wyniki:
• [mocz] powyżej 10 leukocytów;
• [mocz] powyżej 5 erytrocytów w polu widzenia;
• [krew] stężenie kreatyniny powyżej 1,2 mg/dl;
• [krew] GFR poniżej 60 ml/min.

Akcję Nefrotest organizuje Nefron Sekcja Nefrologiczna Izby Gospodarczej Medycyna Polska, zrzeszający właścicieli publicznych i niepublicznych stacji dializ.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.