Porozumienie Rezydentów
Patecki: Rozważamy ograniczenie czasu pracy
Tagi: | Damian Patecki |
Co jeśli okażę się, że sobotnia manifestacja lekarzy nie pomogła? - Lekarze mają tę "komfortową sytuację", że jeśli zaczną pracować na jednym etacie, już zwrócą uwagę na problem, bo zaczną się potężne braki kadrowe. Rozważamy ograniczenie czasu pracy. Tak jak w 2018 r. możemy wypowiadać klauzule opt-out - mówi Damian Patecki, rzecznik Porozumienia Rezydentów i członek Naczelnej Rady Lekarskiej.
- Niewielu lekarzy pracuje 160 godzin w miesiącu, wielu spędza w pracy po 300 godzin i więcej. Okręgowe izby lekarskie w całym kraju apelują do lekarzy o wypowiadanie klauzul. Okaże się, jak dużo osób będzie chciało ograniczyć swój czas pracy - przyznaje Patecki w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Ile Patecki spędza czasu w pracy?
- Jak na środowisko lekarskie to bardzo mało, bo ok. 200 godzin w miesiącu. Mam 40 nadgodzin. To minimum, które muszę wyrabiać, żeby zrobić specjalizację z anestezjologii. Ale za rok, gdy będę specjalistą, chciałbym pracować mniej, osiem godzin dziennie - odpowiada Patecki i dodaje: - Pomijając to, ilu lekarzy zdecyduje się teraz ograniczać czas pracy, uważam, że lekarze po prostu powinni mniej pracować, bo to jest ciężka i odpowiedzialna sprawa. Łączenie etatów na dłuższą metę jest szkodliwe dla ich zdrowia i może się negatywnie odbijać na jakości ich pracy, a w efekcie na pacjentach.
Na ulicach
Lekarze wyszli w sobotę (1 czerwca) na warszawskie ulice, żeby zaprotestować przeciwko brakowi poprawy w polskiej służbie zdrowia. Domagali się przeznaczania równowartości 6,8 proc. PKB na ochronę zdrowia.
Szli sprzed budynku Ministerstwa Zdrowia, do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Pochód otwierał transparent z napisem "6,8 proc. PKB na zdrowie". Demonstranci nieśli również inne. Jakie? "W sieci szpitale umierają po cichu", "Stop śmierci w kolejkach", "Zmęczony lekarz = żaden lekarz" i "Wszyscy jesteśmy pacjentami".
Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, przemawiając przed Sejmem powiedział, że jest na demonstracji z poczucia obowiązku wobec lekarzy i pacjentów. - Od dawna wiadomo, że zdrowie to nie koszt, to wspaniała inwestycja - powiedział Matyja, a Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, dodał: - Nie walczymy tylko o siebie, ale i o pacjentów, którzy w kolejkach tracą zdrowie i życie.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Ile Patecki spędza czasu w pracy?
- Jak na środowisko lekarskie to bardzo mało, bo ok. 200 godzin w miesiącu. Mam 40 nadgodzin. To minimum, które muszę wyrabiać, żeby zrobić specjalizację z anestezjologii. Ale za rok, gdy będę specjalistą, chciałbym pracować mniej, osiem godzin dziennie - odpowiada Patecki i dodaje: - Pomijając to, ilu lekarzy zdecyduje się teraz ograniczać czas pracy, uważam, że lekarze po prostu powinni mniej pracować, bo to jest ciężka i odpowiedzialna sprawa. Łączenie etatów na dłuższą metę jest szkodliwe dla ich zdrowia i może się negatywnie odbijać na jakości ich pracy, a w efekcie na pacjentach.
Na ulicach
Lekarze wyszli w sobotę (1 czerwca) na warszawskie ulice, żeby zaprotestować przeciwko brakowi poprawy w polskiej służbie zdrowia. Domagali się przeznaczania równowartości 6,8 proc. PKB na ochronę zdrowia.
Szli sprzed budynku Ministerstwa Zdrowia, do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Pochód otwierał transparent z napisem "6,8 proc. PKB na zdrowie". Demonstranci nieśli również inne. Jakie? "W sieci szpitale umierają po cichu", "Stop śmierci w kolejkach", "Zmęczony lekarz = żaden lekarz" i "Wszyscy jesteśmy pacjentami".
Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, przemawiając przed Sejmem powiedział, że jest na demonstracji z poczucia obowiązku wobec lekarzy i pacjentów. - Od dawna wiadomo, że zdrowie to nie koszt, to wspaniała inwestycja - powiedział Matyja, a Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, dodał: - Nie walczymy tylko o siebie, ale i o pacjentów, którzy w kolejkach tracą zdrowie i życie.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.