iStock
Pielęgniarka asystentką doktora
Tagi: | pielęgniarka, pielęgniarki, szpital, szpitale, Rzeszów |
W jednym z rzeszowskich szpitali poszukiwana jest pielęgniarka, która – jak czytamy w ofercie pracy – będzie też odpowiedzialna za „pomoc lekarzowi w obsłudze systemu informatycznego”.
„Dzban” to określenie w mowie młodzieżowej oznaczające głupka lub kogoś, kto zrobił coś niemądrego. Przyznanie takiego tytułu Rzeszowowi proponuje Siostra Bożenna, facebookowy profil tropicielki absurdów w ochronie zdrowia, która prześmiewczo opisuje kuriozalne sytuacje i kpi z własnego środowiska.
Jej post z 21 listopada dotyczy Podkarpacia.
– Rzeszów walczy zaciekle o tytuł „Pielęgniarskiego Dzbana Roku” – czytamy we wpisie, w którym jest dołączone zdjęcie z ofertą pracy i zakresem obowiązków, które ma spełnić pielęgniarka w Wojewódzkim Zespole Specjalistycznym w Rzeszowie.
Poszukiwana jest pielęgniarka do pracy w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej. Od osoby, która chciałaby się zatrudnić, wymagane jest między innymi wykształcenie wyższe na poziomie licencjata, mile widziane doświadczenie zawodowe, sprawność manualna w pobieraniu krwi i wykonywanie iniekcji. Pielęgniarka powinna umieć obsługiwać medyczne systemy informatyczne.
Siostra Bożenna podkreśla czwarty punkt, czyli „Pomoc lekarzowi w obsłudze systemu informatycznego”.
Sprawę komentują internautki – cytuje je „Gazeta Wyborcza”.
– Niestety, wiem, że niektóre z nas robią to za darmo, bo zawsze tak było, bo szybciej, bo inaczej nie doczekają się skierowania. Argumentów wiele, ale wniosek jeden, lekarz ma zapłacone, za to ona robi to charytatywnie i w poczuciu własnego dyskomfortu. Szanujmy się, dziewczyny, bo tylko tak możemy stale podnosić rangę naszego zawodu. A wam ktoś pomaga w obsłudze systemu informatycznego albo w czymkolwiek? – pyta jedna z nich.
– A gdzie punkt o parzeniu kawy? – drwi inna.
– Ekstrapomysł – w razie błędu pan doktor będzie mógł wszystko zrzucić na pielęgniarkę – komentuje kolejna.
Takie nietypowe wymagania wobec pielęgniarek to jednak nie jest wyłącznie specyfika Podkarpacia.
– W każdym mieście, gdzie jest szpital, taki „dzban pielęgniarski” powinien być wybrany – ocenia Siostra Bożenna.
Jak sprawę komentują przedstawiciele szpitala – dlaczego taki zapis o pomocy znalazł się w ogłoszeniu?
– Dyrektor szpitala Józefa Misiewicz nie chciała rozmawiać na ten temat. Najpierw odmówiła jakiegokolwiek komentarza, a potem zgodziła się na udzielenie odpowiedzi za godzinę, gdy sprawdzi, o co chodzi. Niestety, do kolejnej rozmowy już nie doszło – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Jej post z 21 listopada dotyczy Podkarpacia.
– Rzeszów walczy zaciekle o tytuł „Pielęgniarskiego Dzbana Roku” – czytamy we wpisie, w którym jest dołączone zdjęcie z ofertą pracy i zakresem obowiązków, które ma spełnić pielęgniarka w Wojewódzkim Zespole Specjalistycznym w Rzeszowie.
Poszukiwana jest pielęgniarka do pracy w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej. Od osoby, która chciałaby się zatrudnić, wymagane jest między innymi wykształcenie wyższe na poziomie licencjata, mile widziane doświadczenie zawodowe, sprawność manualna w pobieraniu krwi i wykonywanie iniekcji. Pielęgniarka powinna umieć obsługiwać medyczne systemy informatyczne.
Siostra Bożenna podkreśla czwarty punkt, czyli „Pomoc lekarzowi w obsłudze systemu informatycznego”.
Sprawę komentują internautki – cytuje je „Gazeta Wyborcza”.
– Niestety, wiem, że niektóre z nas robią to za darmo, bo zawsze tak było, bo szybciej, bo inaczej nie doczekają się skierowania. Argumentów wiele, ale wniosek jeden, lekarz ma zapłacone, za to ona robi to charytatywnie i w poczuciu własnego dyskomfortu. Szanujmy się, dziewczyny, bo tylko tak możemy stale podnosić rangę naszego zawodu. A wam ktoś pomaga w obsłudze systemu informatycznego albo w czymkolwiek? – pyta jedna z nich.
– A gdzie punkt o parzeniu kawy? – drwi inna.
– Ekstrapomysł – w razie błędu pan doktor będzie mógł wszystko zrzucić na pielęgniarkę – komentuje kolejna.
Takie nietypowe wymagania wobec pielęgniarek to jednak nie jest wyłącznie specyfika Podkarpacia.
– W każdym mieście, gdzie jest szpital, taki „dzban pielęgniarski” powinien być wybrany – ocenia Siostra Bożenna.
Jak sprawę komentują przedstawiciele szpitala – dlaczego taki zapis o pomocy znalazł się w ogłoszeniu?
– Dyrektor szpitala Józefa Misiewicz nie chciała rozmawiać na ten temat. Najpierw odmówiła jakiegokolwiek komentarza, a potem zgodziła się na udzielenie odpowiedzi za godzinę, gdy sprawdzi, o co chodzi. Niestety, do kolejnej rozmowy już nie doszło – informuje „Gazeta Wyborcza”.