Pieniądze leżą w pogotowiu

Udostępnij:
Karetki kupione za unijne pieniądze nie powinny stać w garażu. Ale stoją. Samorządy, których to dotyczy, muszą oddać dotacje, jakie dostały na ambulanse.
Od 1 lipca pogotowie ratunkowe działa w nowym systemie - województwa podzielone są na nowe regiony, zmieniła się liczba dyspozytorni. W związku z tymi zmianami NFZ ogłosił przetarg na usługi ratownicze. W wielu powiatach wygrały prywatne firmy, np. Falck Medycyna, a bez kontraktów zostały szpitale.

Problem jest w tych powiatach, które wyposażyły swoje szpitale w karetki, korzystając z unijnego dofinansowania. W ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i środowisko“ zakupiono w Polsce 341 ambulansów. Dofinansowanie z UE pokrywało 85 proc. ceny. W sumie szpitale, samorządy i prywatne firmy medyczne dostały na karetki 102 mln zł.

Miały wywiązać się z jednego zobowiązania: karetka przez pięć lat będzie jeździć w pogotowiu. Teraz szpitale, które nie dostały kontraktu z NFZ, nie realizują zadania. A jeśli tak to oznacza, że trzeba będzie zwrócić pieniądze.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.