Platforma e-WUŚ oczami lekarzy praktyków i NFZ
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 19.12.2012
Źródło: PPOZ, AL
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
14 grudnia odbyło się pierwsze spotkanie nowego organu w Sejmie RP o nazwie Komisja Administracji i Cyfryzacji, której celem jest nadzorowanie stanu zaawansowania prac nad budową systemu dostępu do danych Centralnego Wykazu Ubezpieczonych [EWUŚ]. W spotkaniu uczestniczyli posłowie wszystkich frakcji oraz przedstawiciele urzędów GIODO, ZUS, KRUS. Narodowy Fundusz Zdrowia reprezentował dyrektor Departamentu Informatyki - Andrzej Strug, natomiast stronę świadczeniodawców lekarzy-praktyków doktor Bożena Janicka, prezes PPOZ.
Do czasu uchwalenia ustawy z 27 lipca 2012 r., nowelizującej ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych Centrala NFZ nie mogła udostępniać na zewnątrz danych zgromadzonych w CWU w celu weryfikacji prawa do świadczeń przez podmioty udzielające świadczeń opieki zdrowotnej.
W trakcie prac nad nowelizacją ustawy Narodowy Fundusz Zdrowia podjął działania zmierzające do przygotowania systemu informatycznego umożliwiającego świadczeniodawcom dostęp do informacji przetwarzanych w CWU. - Aby zapewnić ochronę danych osobowych oraz funkcjonalność działania rejestru utworzono nowy system, działający obok CWU, który nazwano systemem Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ) – działający jako łącze z Centralnym Wykazem Ubezpieczonych. Idea wydaje się być słuszna, środowisko medyczne nie jest przeciwne informatyzacji ochrony zdrowia i czekało na takie narzędzie od bardzo dawna. Niestety system do weryfikacji powstał w zupełnym oderwaniu od rzeczywistości, bez konsultacji z tymi, którzy mają go najczęściej użytkować czyli na co dzień - w przychodniach POZ. Centrala NFZ zapewnia, że korzystanie z systemu nie jest obowiązkowe, ale co innego narzuca znowelizowana ustawa i zarządzenie prezesa NFZ. Dlatego chcemy uzmysłowić nie tylko lekarzom, że to co nas czeka od 1 stycznia nie jest gotowe, a wręcz jest niebezpieczne dla świadczeniodawców, którzy będą rozliczani z każdej porady, wystawionej recepty, zbieranych oświadczeń, itd., ale również i dla świadczeniobiorców, którzy z pewnością tego się nie spodziewają…. Wydano już na niego 10 mln zł, do tego należy pamiętać o kosztach związanych z utrzymaniem takiego systemu, zatrudnieniem do obsługi osób – komentuje prezes PPOZ.
Ponieważ diametralnie rozmijają się odczucia urzędników NFZ, co do budowanej przez siebie platformy eWUŚ z odczuciami użytkowników tego systemu, czyli lekarzy- praktyków i zgłaszane przez nich liczne niepokojące pytania i uwagi, na które ciągle nie ma odpowiedzi, Komisja Administracji i Cyfryzacji pod przewodnictwem posłanki Pani Julii Pitery postanowiła przyjrzeć się tej sprawie.
W trakcie spotkania przedstawiciel Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Strug, oprócz standardowych już haseł wychwalających tworzony system, nie był w stanie odpowiedzieć na większość konkretnych pytań skierowanych od przedstawiciela środowiska medycznego – doktor Janickiej. Usłyszeć można było informacje, że system wdraża się dobrze i działa prawidłowo i to pomimo sytuacji, że tego dnia w ogóle nie działał. Na dwa tygodnie przed uruchomieniem systemu oceniono liczbę uczestniczących świadczeniodawców na 50%.
Występując w imieniu środowiska medycznego i świadczeniodawców, Bożena Janicka zadała następujące pytania:
- Jak faktycznie użytkowanie systemu ma wyglądać od 1 stycznia 2013, skoro testy zostały przeprowadzone tylko u połowy świadczeniodawców [50% przystąpiło do EWUŚ]? Co mamy sądzić o tym, co przekazuje opinii publicznej dzisiaj dyrektor Strug w związku z brakiem zalogowania tak wielu świadczeniodawców i informacją, że świadczeniodawcy mogą, ale nie muszą się logować w ciągu całego roku 2013 – co jest w sprzeczności z aktualnie zawieranymi umowami , gdzie bezwzględnym wymogiem jest weryfikacja uprawnień wg ustawy od 1 stycznia 2013.
- Jaki jest aktualny stan w CWU Peseli pacjentów z list POZ? W związku z tak dobrą, według dyrektora NFZ, współpracą z podmiotami zasilającymi CWU i przesyłaniem z dnia na dzień zgłoszeń do ubezpieczenia? Na dzień 31.10.2012 stanowiło to średni brak w wysokości 10,6%, czyli około 4 mln dorosłych Polaków.
- Jaki jest stan w CWU dzieci oraz jak dzieci będą oznaczone w systemie eWUŚ ?- na zielono, jak zapowiadano , czy jednak na zielono lub czerwono – za czym przemawia ogłoszone w rozporządzeniu ministra zdrowia „oświadczenie o przysługującym świadczeniobiorcy prawie do świadczeń opieki zdrowotnej składane przez przedstawiciela ustawowego albo opiekuna prawnego lub faktycznego” .
- Jakie są zalecenia, co do dalszego postępowania przez świadczeniodawców z oświadczeniami, których na dzień dzisiejszy brak - czy skanować, wysyłać, przechowywać, oraz czy i jaki będzie ich wpływ na stan CWU?
Ze strony reprezentanta NFZ uzyskano jedynie informację, że faktycznie wszyscy świadczeniodawcy posiadający umowy z NFZ będę zobowiązani korzystać z systemu eWUŚ i weryfikować wszystkich od 1 stycznia. Dla POZ jest dodatkowe 5 miesięcy na dostosowanie. Na pozostałe pytania dyrektor Strug nie odpowiedział – być może nie spodziewał się obecności na takiej komisji praktykującego na co dzień lekarza, stąd się nie przygotował. Nie mniej, wszystkie pytania zadane przez PPOZ oraz dodatkowe informacje o stanie EWUŚ w praktykach lekarskich zostaną przekazane na piśmie do Komisji Administracji i Cyfryzacji. Pytania te zostaną również skierowane do Centrali NFZ oraz ministra zdrowia.
W trakcie prac nad nowelizacją ustawy Narodowy Fundusz Zdrowia podjął działania zmierzające do przygotowania systemu informatycznego umożliwiającego świadczeniodawcom dostęp do informacji przetwarzanych w CWU. - Aby zapewnić ochronę danych osobowych oraz funkcjonalność działania rejestru utworzono nowy system, działający obok CWU, który nazwano systemem Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ) – działający jako łącze z Centralnym Wykazem Ubezpieczonych. Idea wydaje się być słuszna, środowisko medyczne nie jest przeciwne informatyzacji ochrony zdrowia i czekało na takie narzędzie od bardzo dawna. Niestety system do weryfikacji powstał w zupełnym oderwaniu od rzeczywistości, bez konsultacji z tymi, którzy mają go najczęściej użytkować czyli na co dzień - w przychodniach POZ. Centrala NFZ zapewnia, że korzystanie z systemu nie jest obowiązkowe, ale co innego narzuca znowelizowana ustawa i zarządzenie prezesa NFZ. Dlatego chcemy uzmysłowić nie tylko lekarzom, że to co nas czeka od 1 stycznia nie jest gotowe, a wręcz jest niebezpieczne dla świadczeniodawców, którzy będą rozliczani z każdej porady, wystawionej recepty, zbieranych oświadczeń, itd., ale również i dla świadczeniobiorców, którzy z pewnością tego się nie spodziewają…. Wydano już na niego 10 mln zł, do tego należy pamiętać o kosztach związanych z utrzymaniem takiego systemu, zatrudnieniem do obsługi osób – komentuje prezes PPOZ.
Ponieważ diametralnie rozmijają się odczucia urzędników NFZ, co do budowanej przez siebie platformy eWUŚ z odczuciami użytkowników tego systemu, czyli lekarzy- praktyków i zgłaszane przez nich liczne niepokojące pytania i uwagi, na które ciągle nie ma odpowiedzi, Komisja Administracji i Cyfryzacji pod przewodnictwem posłanki Pani Julii Pitery postanowiła przyjrzeć się tej sprawie.
W trakcie spotkania przedstawiciel Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Strug, oprócz standardowych już haseł wychwalających tworzony system, nie był w stanie odpowiedzieć na większość konkretnych pytań skierowanych od przedstawiciela środowiska medycznego – doktor Janickiej. Usłyszeć można było informacje, że system wdraża się dobrze i działa prawidłowo i to pomimo sytuacji, że tego dnia w ogóle nie działał. Na dwa tygodnie przed uruchomieniem systemu oceniono liczbę uczestniczących świadczeniodawców na 50%.
Występując w imieniu środowiska medycznego i świadczeniodawców, Bożena Janicka zadała następujące pytania:
- Jak faktycznie użytkowanie systemu ma wyglądać od 1 stycznia 2013, skoro testy zostały przeprowadzone tylko u połowy świadczeniodawców [50% przystąpiło do EWUŚ]? Co mamy sądzić o tym, co przekazuje opinii publicznej dzisiaj dyrektor Strug w związku z brakiem zalogowania tak wielu świadczeniodawców i informacją, że świadczeniodawcy mogą, ale nie muszą się logować w ciągu całego roku 2013 – co jest w sprzeczności z aktualnie zawieranymi umowami , gdzie bezwzględnym wymogiem jest weryfikacja uprawnień wg ustawy od 1 stycznia 2013.
- Jaki jest aktualny stan w CWU Peseli pacjentów z list POZ? W związku z tak dobrą, według dyrektora NFZ, współpracą z podmiotami zasilającymi CWU i przesyłaniem z dnia na dzień zgłoszeń do ubezpieczenia? Na dzień 31.10.2012 stanowiło to średni brak w wysokości 10,6%, czyli około 4 mln dorosłych Polaków.
- Jaki jest stan w CWU dzieci oraz jak dzieci będą oznaczone w systemie eWUŚ ?- na zielono, jak zapowiadano , czy jednak na zielono lub czerwono – za czym przemawia ogłoszone w rozporządzeniu ministra zdrowia „oświadczenie o przysługującym świadczeniobiorcy prawie do świadczeń opieki zdrowotnej składane przez przedstawiciela ustawowego albo opiekuna prawnego lub faktycznego” .
- Jakie są zalecenia, co do dalszego postępowania przez świadczeniodawców z oświadczeniami, których na dzień dzisiejszy brak - czy skanować, wysyłać, przechowywać, oraz czy i jaki będzie ich wpływ na stan CWU?
Ze strony reprezentanta NFZ uzyskano jedynie informację, że faktycznie wszyscy świadczeniodawcy posiadający umowy z NFZ będę zobowiązani korzystać z systemu eWUŚ i weryfikować wszystkich od 1 stycznia. Dla POZ jest dodatkowe 5 miesięcy na dostosowanie. Na pozostałe pytania dyrektor Strug nie odpowiedział – być może nie spodziewał się obecności na takiej komisji praktykującego na co dzień lekarza, stąd się nie przygotował. Nie mniej, wszystkie pytania zadane przez PPOZ oraz dodatkowe informacje o stanie EWUŚ w praktykach lekarskich zostaną przekazane na piśmie do Komisji Administracji i Cyfryzacji. Pytania te zostaną również skierowane do Centrali NFZ oraz ministra zdrowia.