Po sukcesie pielęgniarek na ulice wychodzą ratownicy, laboranci i tzw. inni

Tym razem nie chodzi o protest lekarzy czy pielęgniarki. Pikietować będą ratownicy medyczni, laboranci i fizjoterapeuci. Chcą m.in. podwyżek i traktowania ich na równi z lekarzami i pielęgniarkami. - Nie chcemy być tylko służbą dla służby zdrowia - mówią.

-Służba zdrowia to nie tylko lekarze i pielęgniarki. W Polsce jest blisko 70 tys. pracowników służby medycznej. Chodzi m.in. o ratowników medycznych, osoby zatrudnione w diagnostyce laboratoryjnej, elektroradiologii, radioterapii, medycynie nuklearnej czy fizjoterapii – pisze „Gazeta Wyboorcza”.

I zapowiada: w poniedziałek blisko 2 tys. z nich będzie demonstrować w Warszawie - poinformowali na swoich stronach związkowcy. Akcję protestacyjną organizuje kilkanaście różnych związków zawodowych i organizacji.

- Pracownicy innych zawodów medycznych niż lekarze i pielęgniarki porozumieli się i będą wspólnie, ramię w ramię, domagać się zauważenia swoich środowisk i rozwiązania ich problemów - mówi Patryk Kosela, rzecznik prasowy Sierpnia '80.

Jak pisze „Gazeta Wyborcza” pracownicy służby medycznej domagają się m.in. podwyżki płac od 1 września tego roku, urealnienia wyceny wszystkich procedur medycznych, ustawowego powołania samorządu zawodowego dla ratowników medycznych, radiologów i fizjoterapeutów oraz nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym, tak by można było zwiększyć obsadę zespołów ratowniczych do minimum trzech osób.