Polscy pacjenci pozbawieni dostępu do innowacyjnych terapii
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 11.09.2011
Źródło: BL
-Dostęp Polaków do wielu innowacyjnych terapii jest siedmiokrotnie niższy niż w krajach Unii – alarmowała podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Anna Janczewska – Radwan, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED. Jak to zmienić – zastanawiali się uczestnicy spotkania.
-Na rynku farmaceutycznym jest tak, że bez finansowania publicznego inwestycja w innowacje nie ma sensu – mówił Jerzy Toczyski, prezes Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA. Zwracał uwagę na to, że firmy farmaceutyczne przeznaczają na badanie rozwój swoich produktów znacznie więcej niż sektor komputerowy. I na to, że firmy powinny więcej uwagi zwracać na umiejętność przekonywania nabywców do swoich nowych produktów. –Na dostarczaniu twardych danych – precyzował. –Musimy nie tylko być dobrzy, robić dobre produkty, ale i umieć przekonać do tego odbiorcę – wtórował mu Marek Wójcik
Szukając przyczyn niskiego dostępu polskich pacjentów Anna Janczewska – Radwan wskazywała niegotowość tych odbiorców do dialogu, na słabość polskiego sytemu oceny innowacyjnych technologii. -Nie mamy analiz, nie mamy statystyk zachorowalności, na dodatek rekomendacje wydawane przez naszą agencję HTA są niewiążące – mówiła.
-Choć mamy wyspy innowacyjności, ciągle bariery leżą po stronie organizacyjnej i administracyjnej – wtórował jej Andrzej Rychard, kierownik Szkoły Nauk Społecznych Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. –W onkologii nie mamy ujednoliconych procedur, kiedy lek innowacyjny jest refundowany, kiedy nie. W cukrzycy: ciągle nie możemy rozwiązać problemu refundowania długo działających analogów insuliny.
-Chcemy natomiast, by NFZ płacił za wszystko na poziomie europejskim. A to przecież niemożliwe – kontrargumentował Adam Fronczak, wiceminister zdrowia. Jego zdaniem powinniśmy tworzyć wyspy innowacyjności, potem je łączyć. Taką wyspę tworzy Maciej Adamkiewicz, prezes Grupy Adamed. –My zdajemy sobie sprawę z tego, że w innowacje inwestować trzeba. Nie ma innego wyjścia, innej drogi – mówił.
Na trudności w realizacji tych pomysłów zwracał uwagę Andrzej Ryś, dyrektor ds systemów i produktów zdrowotnych Komisji Europejskiej. -Jest nam trudno bo nie mamy odpowiedniej, budowanej przez lata infrastruktury naukowej. Dlatego często w wyścigu granty na innowacje przegrywamy np. z Wielką Brytanią i Szwecją. Ale próbować trzeba – pointował.
Szukając przyczyn niskiego dostępu polskich pacjentów Anna Janczewska – Radwan wskazywała niegotowość tych odbiorców do dialogu, na słabość polskiego sytemu oceny innowacyjnych technologii. -Nie mamy analiz, nie mamy statystyk zachorowalności, na dodatek rekomendacje wydawane przez naszą agencję HTA są niewiążące – mówiła.
-Choć mamy wyspy innowacyjności, ciągle bariery leżą po stronie organizacyjnej i administracyjnej – wtórował jej Andrzej Rychard, kierownik Szkoły Nauk Społecznych Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. –W onkologii nie mamy ujednoliconych procedur, kiedy lek innowacyjny jest refundowany, kiedy nie. W cukrzycy: ciągle nie możemy rozwiązać problemu refundowania długo działających analogów insuliny.
-Chcemy natomiast, by NFZ płacił za wszystko na poziomie europejskim. A to przecież niemożliwe – kontrargumentował Adam Fronczak, wiceminister zdrowia. Jego zdaniem powinniśmy tworzyć wyspy innowacyjności, potem je łączyć. Taką wyspę tworzy Maciej Adamkiewicz, prezes Grupy Adamed. –My zdajemy sobie sprawę z tego, że w innowacje inwestować trzeba. Nie ma innego wyjścia, innej drogi – mówił.
Na trudności w realizacji tych pomysłów zwracał uwagę Andrzej Ryś, dyrektor ds systemów i produktów zdrowotnych Komisji Europejskiej. -Jest nam trudno bo nie mamy odpowiedniej, budowanej przez lata infrastruktury naukowej. Dlatego często w wyścigu granty na innowacje przegrywamy np. z Wielką Brytanią i Szwecją. Ale próbować trzeba – pointował.
