Polska transplantologia skontrolowana przez NIK

Udostępnij:
Liczba wykonywanych przeszczepów w Polsce nadal nie nadąża za potrzebami. System polskiej transplantologii wzięła „pod lupę” Najwyższa Izba Kontroli.
Urzędnicy przyjrzeli się zwłaszcza procedurom. Ocenili je pozytywnie. Raport mówi wyraźnie: nie można zgodnie z prawem ominąć kolejek do przeszczepu.

Jak czytamy w „Życiu Warszawy” urzędnicy w raporcie podkreślili: „System kwalifikowania biorcy do przeszczepu wykluczał możliwość jego wykonania osobie, która nie została zgłoszona na krajową listę osób oczekujących, oraz wpływ czynników pozamedycznych na ustalenie kolejności przeprowadzenia tej procedury“.
Najwyższa Izba Kontroli oceniła system polskiej transplantologii w latach 2007 - 2010. Kontroli poddano Poltransplant (instytucję zarządzającą przeszczepami w Polsce), ośrodki transplantacyjne, Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia.

Mimo pozytywnej kontroli w raporcie podkreślono, że wciąż brakuje wystarczającej liczby organów od zmarłych dawców a szpitale zatrudniają za mało pracowników koordynujących organizację pobierania i przeszczepiania narządów. To działa hamująco na rozwój transplantologii w naszym kraju a pacjenci na przeszczep czekają zbyt długo.

- W 2009 r. w Polsce pobrano narządy od 420 zmarłych osób, co w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców stanowiło 11,2 dawcy. W tym samym czasie w Europie średnio było to ponad 16. W Hiszpanii, w której funkcjonuje najsprawniejszy system pobierania narządów, wskaźnik ten przekroczył 30 – podaje „Życie Warszawy”.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.