Polskie Towarzystwo Diabetologiczne: to nie sukces, a jedna trzecia sukcesu

Udostępnij:
Diabetolodzy i pacjenci wywalczyli refundację długodziałających analogów insuliny. –To jednak nie sukces, a co najwyżej jedna trzecia sukcesu – komentuje Polskie Towarzystwo Diabetologiczne.
-Refundację długodziałających analogów insuliny wyznaczono na poziomie 70 proc. dla chorych na cukrzycę typu 1. Oznacza to, że z takiej refundacji skorzysta tylko 1/3 wszystkich pacjentów zażywających insuliny i będzie musiała zapłacić za opakowanie 70 zł. Jednak nawet takich udogodnień lista refundacyjna nie przewiduje dla osób z cukrzycą typu 2 czekających na refundację inhibitorów DPP-4 – czytamy w komunikacie Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.

Długodziałające analogi insuliny (long-acting analogues, LAA) są refundowane w całej Europie. Polskie Towarzystwo Diabetologiczne od wielu lat zabiegało o refundację w Polsce tej powszechnie stosowanej w innych krajach terapii, do tej pory jednak bezskutecznie.

O sprawie pisaliśmy w Menedżerze Zdrowia. Gdyby decydowały argumenty medyczne, polscy pacjenci już dawno przestawiliby się na długodziałające analogi insuliny. Dają one znacznie lepszy efekt medyczny, w przeciwieństwie do leków starszej generacji utrzymują poziom cukru na stałym poziomie, przez co zmniejszają ryzyko śmierci spowodowanej skokowymi zmianami poziomu cukru, poprawiają jakość życia i zmniejszają ryzyko powikłań. Chory żyje dłużej i lepiej.

Leczenie cukrzycy to także biznes. Na światową skalę. Pojawienie się analogów insuliny na rynku zakłóciło wytworzoną na nim wcześniej równowagę. Ci, którzy opracowali analogi, mogli się spodziewać dodatkowych zysków. Pozostali – że część ich dotychczasowych pacjentów przejdzie na analogi. Dla producenta tradycyjnej insuliny ludzkiej to czysta strata. I w tym Leszek Czupryniak, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, upatrywał przyczyn nie wpisywania leków nowoczesnych na listy refundacyjne, sugerując lobbing producentów tradycyjnych odmian insuliny.

I zapowiadał jego przełamanie. Wygląda na to, że wysiłki się opłaciły, bo na nowej liście leków refundowanych LAA mają się znaleźć. Szkopuł tkwi w tym, że – w przeciwieństwie do analogów szybkodziałających i zwykłych insulin – LAA nie będą refundowane ryczałtowo. Dla pacjentów z cukrzycą typu 1 – bo tylko tej grupie chorych Ministerstwo Zdrowia ułatwiło dostęp do tej terapii – oznacza to wydatek rzędu 70-90 zł za jedno opakowanie.

– Nie jest to sytuacja optymalna – oświadcza prof. Leszek Czupryniak, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego. – W krajach UE długodziałające analogi insuliny są dostępne praktycznie bezpłatnie dla chorych z cukrzycą typu 1, a za niewielką dopłatą dla chorych na cukrzycę typu 2 . Ale ponieważ od ponad 10 lat żaden nowy lek na cukrzycę nie trafił na listę refundacyjną, cieszymy się i z takiej decyzji MZ. Dla nas ta decyzja jest sygnałem, że ministerstwo otworzyło się na merytoryczną rozmowę z nami i pacjentami. To dopiero początek walki o jakość leczenia i standard życia polskich pacjentów z cukrzycą. Jest jeszcze dużo do zrobienia, przede wszystkim w cukrzycy typu 2 – deklaruje prof. Czupryniak.

–Wierzymy, że Ministerstwo Zdrowia właśnie zaczęło traktować problemy chorych na cukrzycę z należną uwagą i troską. Pacjentów z cukrzycą typu 2 są w Polsce ponad 2 mln. Ministerstwo Zdrowia nie może pozostawać wobec takiej liczby chorych obojętne – podkreśla prof. Czupryniak.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.