Problemy finansowe i zadłużenie w ochronie zdrowia w Polsce są takie same jak na całym na świecie

Udostępnij:
Problemy finansowe i zagadnienie zadłużenia w ochronie zdrowia są coraz częściej podejmowanym tematem, przy czym ich geneza jest zwykle złożona i wynika z wielu powiązanych ze sobą czynników, a nie tylko pojedynczego zjawiska czy procesu. Są one obecne w różnych formach w wielu systemach opieki zdrowotnej. Jak sobie radzą z nimi różne państwa świata?
Najczęściej finansowe tarapaty wynikają ze stale rosnących kosztów oraz zwiększonego popytu na procedury medyczne, a także rosnącego poziomu odpłatności za świadczone usługi medyczne, farmaceutyki lub sprzęt medyczny. Kolejnym niekorzystnym elementem mogą być kłopoty finansowe poszczególnych krajów związane z kryzysem gospodarczym, szczególnie w przypadku systemów ochrony zdrowia opłacanych ze środków budżetowych. Problem może dotyczyć także zadłużenia poszczególnych placówek opieki zdrowotnej czy pojedynczych obywateli z tytułu opłat za uzyskane świadczenia medyczne. Trudności finansowe ma system ochrony zdrowia w Grecji, ale także duża grupa obywateli amerykańskich, pomimo bardzo wysokich nakładów na ochronę zdrowia w Stanach Zjednoczonych. Według danych WHO wydatki na ochronę zdrowia w USA od wielu lat są najwyższe na świecie i w 2010 wyniosły około 2,6 bln USD.

W polskim systemie ochrony zdrowia istotną kwestią jest zadłużenie zakładów opieki zdrowotnej, które według danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia na koniec pierwszego kwartału bieżącego roku wyniosło ponad 10,5 mld złotych.

Zobowiązania w USA
Stany Zjednoczone są krajem, w którym od wielu lat dokonywane są próby zmiany systemu ochrony zdrowia. Głównym celem prowadzonych działań było utworzenie powszechnego systemu ubezpieczenia zdrowotnego obejmującego wszystkich obywateli i umożliwiającego zabezpieczenie ich potrzeb zdrowotnych. Niestety zmiany istniejących warunków zwykle są dość trudne do przeprowadzenia, a dodatkowo koszty ubezpieczeń zdrowotnych w USA są bardzo wysokie. Wynika to m.in. z cen usług medycznych opartych o standardy jakości i nowoczesne technologie medyczne. W tej sytuacji część głównie młodszych obywateli rezygnuje z ubezpieczenia zdrowotnego w przeświadczeniu, że nie potrzebują go na chwilę obecną, ponieważ nie mają kłopotów ze zdrowiem. Niestety w momencie pogorszenia stanu zdrowia lub wypadku nie posiadają ubezpieczenia zdrowotnego i muszą pokrywać koszty procedur medycznych z własnych funduszy. Także osoby ubezpieczone mogą mieć problemy finansowe, ponieważ polisy nie zawsze pokrywają wszystkie koszty świadczeń medycznych. Różnica pomiędzy należną kwotą za usługę i sumą wypłaconego ubezpieczenia stanowi zobowiązanie ubezpieczonego, które może mieć charakter długoterminowy, przy braku możliwości jego pokrycia w określonym przedziale czasu.

Dług medyczny
Stąd pojawiło się w Stanach Zjednoczonych określenie zobowiązań czy długów medycznych, które powstały w wyniku nagłych zdarzeń wymagających korzystania z opieki medycznej. Nie są one traktowane na równi z długami z innego tytułu, np. zaciągniętego kredytu hipotecznego czy kredytu gotówkowego, zwykle podchodzi się do nich z większym zrozumieniem.

Według przeprowadzonych w tym zakresie badań opublikowanych przez The American Journal of Medicine w 2009 roku, zadłużenie z tytułu świadczeń medycznych było w ostatnich latach w USA najczęstszą przyczyną ogłoszenia bankructwa osób fizycznych. Większość z tych osób posiadała ubezpieczenie zdrowotne, ale wysokość jego nie była wystarczająca do spłacenia wszystkich zobowiązań. Zadłużenie obywateli, którzy nie posiadali żadnego ubezpieczenia było znacznie wyższe. Wśród nich przeważały osoby klasy średniej, posiadające dobre wykształcenie. Wskazywano na wysoki procentowy wzrost liczby osób, które nie są w stanie opłacić w pełnej wysokości kosztów świadczeń medycznych w przeciągu ostatnich kilku lat. Szacunkowo całkowita liczba nieubezpieczonych w Stanach Zjednoczonych określana jest na około 50 mln.
Kolejne badania i ankiety potwierdzały narastające kłopoty finansowe obywateli związane z wysokimi kosztami opieki medycznej. Większość z nich w trudnych sytuacjach sięgała po oszczędności lub próbowała zmniejszać codzienne wydatki. Inni, szczególnie młodsi ograniczali wizyty w placówkach medycznych po uzyskaniu informacji na temat przewidywanych kosztów lub rezygnowali z badań profilaktycznych czy proponowanych testów i procedur medycznych.

Szczególną uwagę zwraca fakt, że problem ten dotyczy młodych pracowników z krótszym stażem pracy, którzy wskazywali na konieczność przełożenia swoich planów zawodowych czy dalszej nauki z powodu zadłużenia wynikającego z otrzymanych świadczeń medycznych. Starsi i niepełnosprawni obywatele objęci są systemem opieki medycznej realizowanym przez Medicare.

Wysoki pułap
Oczywiście Stany Zjednoczone to kraj, w którym poziom usług medycznych jest bardzo wysoki, zaś wiele innowacyjnych terapii czy technologii medycznych jest tutaj powszechnie stosowanych. Niestety ich koszty są tak wysokie, że wielu obywateli czasem dobrze sytuowanych, decyduje się na rezygnację z zakupu ubezpieczenia zdrowotnego.

Mimo bardzo wysokich całkowitych wydatków na ochronę zdrowia w USA, które w 2010 wyniosły 2584 mld USD, co w przeliczeniu na 1 mieszkańca wyniosło 8362 USD rocznie, to część obywateli nie posiadając ubezpieczenia zdrowotnego stara się nie korzystać z usług medycznych lub unika badań diagnostycznych i profilaktycznych, by nie zadłużyć się na wysokie kwoty.

Problemy finansów publicznych
Kolejną przyczyną problemów w finansowaniu ochrony zdrowia może być wysoki deficyt sektora finansów publicznych, szczególnie w okresie kryzysu gospodarczego, który ma istotne znacznie nie tylko w przypadku finansowania świadczeń medycznych z budżetu państwa. Kryzys wpływa na funkcjonowanie wielu dziedzin gospodarki z towarzyszącym wzrostem poziomu bezrobocia. Jednak dość często w początkowym okresie sektor ochrony zdrowia radzi sobie lepiej niż inne branże, głównie ze względu na swoje szczególne znaczenie. Niestety utrzymujące się problemy obniżają także wielkość funduszy, jakie mogą zostać przeznaczone na świadczenia medyczne. Powoduje to w konsekwencji presje na placówki medyczne, by dostarczały usługi medyczne na wysokim poziomie pod względem jakości i bezpieczeństwa przy obniżonych nakładach finansowych dzięki poszukiwaniu możliwości zwiększenia efektywności wydawanych środków finansowych.

Dalsze rozwiązania, które były podejmowane obejmowały określenie pułapu w wydatkach na opiekę medyczną, ograniczenie dofinansowania do leków, sprzętu medycznego czy określonych usług świadczonych na rzecz placówek medycznych lub zmniejszenie kosztów operacyjnych.


Pełny tekst Anna Tyszki w najnowszym numerze Menedżera Zdrowia
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.