iStock
Przedłużony lockdown – na podstawie wyników amerykańskich badań
Tagi: | Adam Niedzielski |
Centrum Informacyjne Rządu publikuje w mediach społecznościowych grafikę obrazującą ryzyko zakażenia koronawirusem w różnych miejscach – największe jest w restauracjach. Podstawą jest model symulacji opublikowany w „Nature” w listopadzie 2020 r.
Rząd przedłuża lockdown – zamknięte pozostają restauracje, bary, siłownie i stoki narciarskie, a minister zdrowia Adam Niedzielski, mówiąc o utrzymaniu restrykcji, powołuje się na badania udostępnione przez CIR.
– Bazujemy na wynikach badań wykonanych w USA, które pokazują, w jakich miejscach dokonuje się transmisja koronawirusa. To kwestia pewnych dowodów naukowych – wyjaśnia szef resortu w rozmowie w RMF FM.
O wynikach
Badanie zespołu z Uniwersytetu Stanforda przeprowadzono od marca do maja 2020 r., a pierwsze wnioski opublikowano w listopadzie. W pracy dokonano matematycznej symulacji rozwoju pandemii na podstawie danych o mobilności 98 mln mieszkańców z dziesięciu największych amerykańskich aglomeracjach. Stwierdzono, że za transmisję koronawirusa odpowiadają głównie miejsca, w których ludzie przebywają w bliskim kontakcie przez dłuższy czas. Wymieniono oferujące kompleksową obsługę restauracje, kluby fitness, kawiarnie i bary. Wysoko znalazły się także restauracje, w których zamawiamy posiłki przy kasie, i miejsca kultu religijnego. Najmniejsze ryzyko zakażenia dotyczy stacji paliw, aptek, małych sklepów spożywczych oraz salonów samochodowych.
Jeśli chcesz ściągnąć artykuł z „Nature”, kliknij w: „Mobility network models of COVID-19 explain inequities and inform reopening”.
Ryzyko zarażenia koronawirusem w zależności od lokalizacji pic.twitter.com/CxJoD8Yjbr
— Centrum Informacyjne Rządu (@KPRM_CIR) February 2, 2021
– Bazujemy na wynikach badań wykonanych w USA, które pokazują, w jakich miejscach dokonuje się transmisja koronawirusa. To kwestia pewnych dowodów naukowych – wyjaśnia szef resortu w rozmowie w RMF FM.
O wynikach
Badanie zespołu z Uniwersytetu Stanforda przeprowadzono od marca do maja 2020 r., a pierwsze wnioski opublikowano w listopadzie. W pracy dokonano matematycznej symulacji rozwoju pandemii na podstawie danych o mobilności 98 mln mieszkańców z dziesięciu największych amerykańskich aglomeracjach. Stwierdzono, że za transmisję koronawirusa odpowiadają głównie miejsca, w których ludzie przebywają w bliskim kontakcie przez dłuższy czas. Wymieniono oferujące kompleksową obsługę restauracje, kluby fitness, kawiarnie i bary. Wysoko znalazły się także restauracje, w których zamawiamy posiłki przy kasie, i miejsca kultu religijnego. Najmniejsze ryzyko zakażenia dotyczy stacji paliw, aptek, małych sklepów spożywczych oraz salonów samochodowych.
Jeśli chcesz ściągnąć artykuł z „Nature”, kliknij w: „Mobility network models of COVID-19 explain inequities and inform reopening”.