Psychotropy poza kontrolą, anaboliki na żądanie? Pomoże nie lekarz, a weterynarz

Udostępnij:
Przed takim rozwojem sytuacji przestrzega Najwyższa Izba Kontroli. Przyznaje, że część leków z przeznaczeniem dla zwierząt może trafić na czarny rynek i domaga się zaostrzenia kontroli nad tym segmentem leków.
- W ocenie NIK, luka w systemie nadzoru nad obrotem i stosowaniem substancji o działaniu odurzającym i psychotropowym weterynaryjnym jest duża i konieczna jest jej szybka likwidacja. Produkty te ze względu na swoje właściwości powinny być poddane szczególnemu nadzorowi państwa – czytamy w komunikacie izby.

Jej zdaniem uregulowania prawne oraz uwarunkowania organizacyjne Inspekcji Weterynaryjnej oraz Inspekcji Farmaceutycznej spowodowały, że substancje te pozostawały faktycznie poza jakąkolwiek kontrolą. Bo Główny Lekarz Weterynarii uznał, że całość zagadnień związanych z obrotem i stosowaniem produktów o działaniu odurzającym i psychotropowym należy do zadań Inspekcji Farmaceutycznej. Tymczasem Inspekcja Farmaceutyczna nie posiada uprawnień do kontroli stosowania produktów leczniczych weterynaryjnych.

- W efekcie nadzorem nie były objęte produkty o działaniu odurzającym lub psychotropowym, zarówno w hurtowniach farmaceutycznych produktów leczniczych weterynaryjnych, jak i w zakładach leczniczych dla zwierząt – czytamy w komunikacie NIK.

Ponadto w przyjętych regulacjach wewnętrznych Inspekcji Weterynaryjnej, a także w planach kontroli opracowanych przez wojewódzkich lekarzy weterynarii i zatwierdzonych przez Głównego Lekarza Weterynarii, nie wyszczególniano produktów o działaniu anabolicznym, hormonalnym, odurzającym lub psychotropowym.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.