Rak: Czy mężczyźni także powinni sobie amputować piersi

Rak piersi nie jest wyłącznie problemem kobiet. Naukowcy sprawdzili, dlaczego u mężczyzn ta choroba zwykle kończy się śmiercią. Bo do głowy im nie przychodzi, by kontrolować swoje małe – bo małe, ale zawsze piersi. Tymczasem na sto przypadków męskich nowotworów – to właśnie rak piersi.

Brak edukacji na ten temat i nieistniejąca profilaktyka powodują, że panowie, niestety, zgłaszają się do lekarza, kiedy jest już za późno. -Doktor William Jacot, onkolog z Instytutu Chorób Nowotworowych w Montpellier, twierdzi, że mężczyźni nawet nie dopuszczają tej choroby do myśli, bo uważają, że dotyczy ona wyłącznie kobiet. Niektórzy z nich twierdzą, że z racji choroby zostaną odebrani przez rodzinę, przyjaciół i znajomych za mniej męskich – pisze „Fakt”.

Zdaniem gazety u mężczyzn rak piersi często nie daje żadnych objawów, nawet zwykłego bólu, co uniemożliwia wczesną diagnozę. Tymczasem wczesne wykrycie zmian mogących wskazywać na rozwój choroby jest decydujące dla powodzenia kuracji.

Według naukowców rak piersi może stanowić już nawet 1 procent wszystkich chorób nowotworowych występujących u mężczyzn. To niestety za mało, by rozpoczynać kampanię w mediach uświadamiającą mężczyznom zagrożenie tą chorobą.