Rezydent może zarabiać więcej niż lekarz

Udostępnij:
Lekarze nie mogą się domagać od szpitali podwyżek, nawet gdy otrzymują pensje niższe od swoich uczniów. Tak uznał Sąd Najwyższy.
Warto przypomnieć, że sprawa zaczęła się od kilku lekarzy z Białegostoku, który uznali, że wyższe zarobki rezydentów to oznaka nierównego traktowania przez pracodawcę. I na tej podstawie wnieśli sprawę do sądu pracy.

Sąd uznał jednak, że ze względu na to, że pensja rezydenta jest pokrywana przez Fundusz Pracy, a poza tym Kodeks Pracy mówi o równej płacy za taką samą pracę, a w przypadku relacji uczeń-mistrz (rezydent-lekarz) nie może być mowy o równej pracy. Tym samym nie może być mowy o dyskryminacji.

Sprawa dotarła aż do Sądu Najwyższego.
– Zawarte w kodeksie przepisy antydyskryminacyjne nie znajdują zastosowania, jeśli pracodawca udowodni, że kierował się uzasadnionymi przesłankami – tłumaczyła w uzasadnieniu do wyroku prof. Małgorzata Gersdorf, sędzia Sądu Najwyższego. – Z uzasadnienia do przepisów podwyższających rezydentom wynagrodzenia od 2009 r. wynika, że ta zmiana miała pozwolić na uzyskanie wysoko specjalistycznego personelu medycznego, a także zatrzymanie w Polsce młodych lekarzy, którzy często jako powód emigracji podają kłopoty z podjęciem zatrudnienia i specjalizacji w Polsce.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.