Rosyjskie służby antyszczepionkowe
Tagi: | Andrzej Wojtyła, szczepienia, szczepionki |
– Za dezinformację związaną ze szczepieniami odpowiedzialne są rosyjskie służby – stwierdził rektor Uniwersytetu Kaliskiego prof. Andrzej Wojtyła, lekarz, wiceminister zdrowia od listopada 2005 r. do września 2006 r. i były szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
20 i 21 listopada w Uniwersytecie Kaliskim im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego zorganizowano II Kongres Nauk o Bezpieczeństwie, w którym uczestniczył rektor Uniwersytetu Kaliskiego prof. Andrzej Wojtyła, lekarz i wiceminister zdrowia od listopada 2005 r. do września 2006 r., były szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Ekspert mówił o szczepieniach i Rosji.
– W uczelni zainteresowaliśmy się tematem szczepień szczególnie po wybuchu wojny w Ukrainie. Wtedy zaopiekowaliśmy się tamtejszymi samotnymi kobietami z dziećmi. W internacie daliśmy im schronienie i udzieliliśmy niezbędnej pomocy. Podczas rozmów o stanie zdrowia ich dzieci okazało się, że nie były wyszczepione – przekazał.
Dlaczego?
To postanowiono sprawdzić, przeprowadzając w Wielkopolsce badanie dotyczące zależności liczby zaszczepionych osób i liczby nadmiarowych zgonów w okresie pandemii COVID-19.
Stwierdzono, że to między innymi z powodu antyszczepionkowej dezinformacji.
– Za dezinformację związaną ze szczepieniami odpowiedzialne są rosyjskie służby – ocenił Wojtyła.
– Rosjanie wpływają na te środowiska, które są najbardziej wrażliwe na propagandę, zniechęcając do przyjmowania szczepionek. To prowadzi do poważnego zagrożenia epidemiologicznego – podkreślił.
Przeczytaj także: „Ataki hakerskie na «Menedżera Zdrowia»”, „Jerzy Zięba porównał chemioterapię do cyklonu B” i „Justyna Socha uznana za winną”.