SOR-y i izby przyjęć przyjmują coraz więcej pacjentów, którzy powinni trafić do POZ

Udostępnij:
Liczba pacjentów przyjmowanych w szpitalnym oddziale ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu wzrosła w ciągu trzech lat niemal dwuipółkrotnie. Około 85 procent trafiających tam pacjentów nie kwalifikuje się do leczenia szpitalnego. Powinni otrzymać pomoc w POZ.
- W 2013 roku w SOR udzielono ponad 18,5 tysięcy porad, rok później prawie 25 tys., w 2015 liczba ta wzrosła do 36 tys. W ubiegłym roku przekroczyła 45,5 tys. - informuje "Gazeta Wyborcza" i wskazuje, że główną przyczyną tej sytuacji jest wykorzystywanie przez POZ oddziałów ratunkowych i izb przyjęć jako miejsca prowadzenia diagnostyki pacjentów, którzy nie wymagają hospitalizacji.

- W izbie przyjęć tej placówki obserwowany jest systematyczny wzrost liczy pacjentów. W pierwszym kwartale 2015 r. udzielono tu 2881 porad osobom, które nie zostały hospitalizowane. W analogicznym okresie ubiegłego roku takich porad było już 2960. W pierwszym kwartale 2017 r. liczba ta wzrosła do 3300 - mówi Andrzej Przybysz, zastępca dyrektora Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Przeczytaj także: "Długi weekend to zagrożenie dla życia i zdrowia".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.