Sądy zamiast płacić biegłym lekarzom jedynie apelują do nich

Udostępnij:
-Co zrobisz, jeżeli musisz w ciągu dwóch tygodni zdobyć opinię biegłego psychiatry, żeby nie wyrzucić do kosza wniosku o przymusowe umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym osoby, która powinna w nim być od wczoraj? Co zrobisz, jeżeli wiesz, że to niemożliwe, bo odmówili ci już wszyscy, których znalazłeś na liście biegłych? - pyta "Głos Wielkopolski".
Na tej, którą dysponuje poznański Sąd Okręgowy, jest ich tylko siedmiu- trzy razy mniej niż sądów w Wielkopolsce. Ile razy mniej niż spraw, w których są potrzebni? Sędziowie z Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego Poznań Grunwald 1 Jeżyce „pracujący" przy sprawach opiekuńczych zwrócili się ze swoim problemem do przewodniczącego wydziału, a ten do wiceprezesa sądu, Pawła Solińskiego. - Wysłałem pisma z prośbą na uczelnie, do Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, do Narodowego Funduszu Zdrowia - wylicza wiceprezes Paweł Soliński.

Jako jedyna na apel o biegłego zareagowała Wielkopolska Izba Lekarska, której prezes Krzysztof Kordel umieścił go na stronie internetowej. Ale Krzysztof Kordel nie ma złudzeń. -Jest małe prawdopodobieństwo, żeby znaleźli się ochotnicy - mówi prezes wielkopolskiej izby. - Jak długo ministerstwo będzie proponowało lekarzom uwłaczające im stawki, tak długo będzie brakowało biegłych- mówi "Głasowi" Kordel
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.