Samorząd lekarski skarży reformę minister Kopacz

Udostępnij:
Naczelna Rada Lekarska zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o działalności leczniczej – zapowiedział Maciej Hamankiewicz, prezes NRL. Chodzi o przepisy dotyczące zakazu pobierania opłat za świadczenia przez publiczne szpitale i przychodnie, przy jednoczesnym umożliwieniu tego prywatnym lecznicom.
Także koszyk świadczeń gwarantowanych – zdaniem Rady – narusza Konstytucję, która mówi o równym dostępie do ochrony zdrowia.
– Koszyk jest niedoprecyzowany. Nie wiadomo jakie świadczenia należą się pacjentom, a jakie nie. W konsekwencji pacjenci płacą podwójnie: publiczną składkę zdrowotną, a następnie za świadczenia wykonywane w prywatnych lecznicach – twierdzi Hamankiewicz.

Zdaniem samorządu lekarskiego przepisy są tak nieprecyzyjne, że pacjenci, a nawet lekarze mają problem z ustaleniem, które świadczenia medyczne są finansowane przez państwo, a za które powinien płacić pacjent. Jednym z przykładów jest kwestia finansowania chemioterapii niestandardowej. A to narusza konstytucyjne prawo równego dostępu do ochrony zdrowia.

Z kolei ustawa o działalności leczniczej narusza zasadę równości podmiotów – zakazując placówkom mającym kontrakt z NFZ pobierania opłat, a jednocześnie pozwalając na to prywatnym.
Andrzej Włodarczyk, wiceminister zdrowia tłumaczy, że resort wprowadził możliwość pobierania opłat za dodatkowe świadczenia wykonywane przez szpitale-spółki.
– Jest to rodzaj zachęty do przekształceń. W przypadku wolnych mocy przerobowych mogą wykonywać odpłatnie świadczenia – powiedział Włodarczyk.
Zaznaczył jednocześnie, iż przed wejściem w życie ustawy, publiczne lecznice także nie mogły pobierać opłat za świadczenia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.