Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych
Specjalistyczne świadczenia z zakresu medycyny laboratoryjnej musi wykonywać osoba po specjalizacji
Autor: Marzena Sygut-Mirek
Data: 12.04.2023
Tagi: | KIDL, Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych, Ministerstwo Zdrowia, Karolina Bukowska-Strakova, specjalizacja, szkolenie specjalizacyjne, laboratoryjna parazytologia medyczna |
– System kształcenia specjalizacyjnego diagnostów laboratoryjnych powinien być możliwie drożny i dostosowany do potrzeb zdrowotnych. Aby tak było, konieczne jest formalne potwierdzenie kwalifikacji. Dotyczy to laboratoryjnej parazytologii medycznej oraz innych specjalizacji – mówi w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” Karolina Bukowska-Strakova, wiceprezes KRDL.
Krajowa Rada Diagnostów Laboratoryjnych poparła działania zespołu ekspertów przygotowującego zmiany w programie szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie laboratoryjnej parazytologii medycznej. Skąd potrzeba takich zmian?
– Stanowisko KRDL w tej sprawie stanowi odpowiedź rady na głosy naszego środowiska zawodowego i ekspertów. Wskazywało ono, że program specjalizacji musi gwarantować specjalizantom przekazywanie wiedzy medycznej opartej na obiektywnych, najnowszych źródłach naukowych, uwzględniając aktualną wiedzę, osiągnięcia teorii i praktyki oraz wyniki badań naukowych istotnych dla szkolenia we wnioskowanej dziedzinie.
W przypadku laboratoryjnej parazytologii medycznej pojawiły się wątpliwości dotyczące aktualności obowiązującego programu. Eksperci wskazywali, że wymogi programowe nie są dostosowane do rozwoju dziedziny, dlatego proponowali wprowadzenie zmian dostosowujących program do aktualnej wiedzy medycznej. W pełni popieramy ten postulat.
Drugi problem dotyczył technicznych możliwości realizacji programu – kształcenie diagnostów w tej dziedzinie niestety w ostatnich latach właściwie nie funkcjonowało, m.in. ze względu na trudności w sprostaniu wymogom kadrowym. Nie można było prowadzić kształcenia z powodu bardzo niskiej liczby specjalistów w tej dziedzinie, którzy mogliby je prowadzić. A przecież jeśli nie ma kształcenia, to nie przybywa specjalistów. Proponowane przez zespół ekspertów zmiany mają na celu m.in. udrożnienie kształcenia poprzez wskazanie, że opiekunem stażu kierunkowego może być osoba posiadająca tytuł specjalisty w dziedzinie laboratoryjnej parazytologii medycznej lub mikrobiologii medycznej czy laboratoryjnej diagnostyki medycznej albo osoba, która prowadzi działalność naukową lub dydaktyczną czy diagnostyczną w zakresie objętym tematyką stażu. Opiekunem stażu może być również osoba posiadająca decyzję ministra właściwego do spraw zdrowia o uznaniu dotychczasowego doświadczenia zawodowego i dorobku naukowego diagnosty laboratoryjnego za równoważny ze zrealizowaniem programu właściwej specjalizacji.
Uważamy, że te zmiany dają nadzieję na udrożnienie szkoleń i nie mają negatywnego wpływu na jakość kształcenia.
Jakie korzyści przyniesie udrożnienie procesu kształcenia diagnostów w kierunku laboratoryjnej parazytologii medycznej?
– Parazytologia medyczna to ważna dziedzina laboratoryjnej diagnostyki medycznej. Stoimy na stanowisku, że wszystkie specjalistyczne świadczenia z zakresu medycyny laboratoryjnej, w tym również z diagnostyki parazytologicznej, powinny być realizowane przez diagnostę laboratoryjnego, czyli specjalistę, który ukończył specjalizację obejmującą swoim programem nabycie umiejętności wykonywania i interpretacji badań w określonym zakresie. Udrożnienie kształcenia specjalizacyjnego diagnostów również w tej dziedzinie jest koniecznym elementem procesu podnoszenia jakości udzielanych w tym zakresie świadczeń.
Dlaczego specjalistyczne świadczenia z zakresu medycyny laboratoryjnej powinny być nadzorowane przez specjalnie przygotowanych diagnostów laboratoryjnych? Czym te świadczenia się wyróżniają?
– Medycyna laboratoryjna to nie tylko badania rutynowe. Diagności, analogicznie jak lekarze, po studiach medycznych podejmują kształcenie specjalizacyjne. Obecnie mamy 13 dziedzin medycyny laboratoryjnej, poza parazytologią medyczną to między innymi mikrobiologia medyczna, genetyka medyczna, immunologia medyczna, hematologia medyczna, transfuzjologia medyczna, cytomorfologia medyczna czy toksykologia.
Wyniki wykonywalnych przez nas badań są częścią właściwie wszystkich procedur szpitalnych, w tym tych wysokospecjalistycznych. Przykładowo, to my ustalamy zgodność tkankową przed przeszczepieniem komórek, tkanek czy narządów, dobieramy krew do przetoczenia. Nasze wyniki są podstawą diagnozy rozrostów hematologicznych i warunkują wdrożenie i monitorowanie ich leczenia, są ponadto podstawą decyzji terapeutycznych dotyczących przeszczepienia komórek macierzystych szpiku kostnego m.in. w ciężkich złożonych niedoborach odporności, diagnostyki chorób rzadkich czy celowanej terapii nowotworów. To diagności laboratoryjni identyfikują patogeny będące przyczyną sepsy – oznaczamy ich lekowrażliwość, wskazując, który lek zadziała.
Medycyna laboratoryjna to obecnie bardzo prężnie rozwijająca się dyscyplina, a każda z jej dziedzin wymaga od diagnosty rozległej i jednocześnie szczegółowej oraz specjalistycznej wiedzy. Oczywiście każdy „młody” diagnosta, wchodząc do zawodu i pracując w laboratorium o konkretnym profilu, do pewnego stopnia uczy się w praktyce zawiłości danej dziedziny. Jednak nauka ta nie jest pełna, a tym bardziej nie jest sformalizowana i finalnie potwierdzona odpowiednimi dokumentami – tak jak w przypadku diagnosty specjalisty, który legitymuje się zdanym egzaminem państwowym Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi.
Uważamy więc, że system kształcenia specjalizacyjnego pewien być możliwie drożny i dostosowany do potrzeb zdrowotnych, bowiem tylko formalne potwierdzenie kwalifikacji daje pewność, że osoba udzielająca świadczeń ma odpowiednie kompetencje. Niestety, tytuł specjalisty nie jest dziś de facto formalnie niezbędny do wykonywania zawodu diagnosty. Natomiast zgodnie z logiką nauczania specjalizacja powinna być wymogiem uprawniającym do wykonywania bardziej specjalistycznych czynności diagnostyki laboratoryjnej, a zdobyta wiedza powinna uprawniać do uzyskania większych uprawnień.
Stoimy na stanowisku, że konieczne jest zwiększanie znaczenia diagnosty, szczególnie specjalisty, poprzez obligatoryjne uwzględnienie jego roli jako członka interdyscyplinarnych zespołów opieki zdrowotnej i prowadzenie badań skoncentrowanych na ocenie wpływu diagnostyki na stan kliniczny i wyniki opieki zdrowotnej. Diagnosta może przyczynić do zwiększenia wydajności procesu diagnostycznego oraz polepszenia efektów leczenia pacjentów, lepszego i szybszego dostępu do dokładnych i odpowiednich badań laboratoryjnych, monitorowania wykorzystania badań laboratoryjnych i prowadzenia badań naukowych nad procesem diagnostycznym. Diagnosta powinien stanowić krytyczne ogniwo pomiędzy badaniami laboratoryjnymi, praktyką kliniczną i polityką opieki zdrowotnej, zapewniając efektywne i właściwe wykorzystanie badań i informacji płynących z badań laboratoryjnych poprzez eliminację zbędnych badań oraz zlecanie badań, które powinny były zostać zlecone, a nie zostały.
Proponowane zmiany przyczynią się do wzrostu bezpieczeństwa pacjentów, dlatego wszystkim uczestnikom systemu opieki zdrowotnej powinno zależeć na ich wdrożeniu. Naturalną konsekwencją stawiania na jakość w ochronie zdrowia przez Ministerstwo Zdrowia powinno być udrożnienie kształcenia specjalizacyjnego we wszystkich dziedzinach medycyny laboratoryjnej, a w następnej kolejności wymaganie posiadania odpowiednich kwalifikacji w celu udzielania świadczeń z zakresu medycyny laboratoryjnej.
Przeczytaj także: „System rejestracji zdarzeń niepożądanych powinien być transparentny” i „Maciej Miłkowski: W kwietniu dalsze prace sejmowe nad ustawą refundacyjną”.
– Stanowisko KRDL w tej sprawie stanowi odpowiedź rady na głosy naszego środowiska zawodowego i ekspertów. Wskazywało ono, że program specjalizacji musi gwarantować specjalizantom przekazywanie wiedzy medycznej opartej na obiektywnych, najnowszych źródłach naukowych, uwzględniając aktualną wiedzę, osiągnięcia teorii i praktyki oraz wyniki badań naukowych istotnych dla szkolenia we wnioskowanej dziedzinie.
W przypadku laboratoryjnej parazytologii medycznej pojawiły się wątpliwości dotyczące aktualności obowiązującego programu. Eksperci wskazywali, że wymogi programowe nie są dostosowane do rozwoju dziedziny, dlatego proponowali wprowadzenie zmian dostosowujących program do aktualnej wiedzy medycznej. W pełni popieramy ten postulat.
Drugi problem dotyczył technicznych możliwości realizacji programu – kształcenie diagnostów w tej dziedzinie niestety w ostatnich latach właściwie nie funkcjonowało, m.in. ze względu na trudności w sprostaniu wymogom kadrowym. Nie można było prowadzić kształcenia z powodu bardzo niskiej liczby specjalistów w tej dziedzinie, którzy mogliby je prowadzić. A przecież jeśli nie ma kształcenia, to nie przybywa specjalistów. Proponowane przez zespół ekspertów zmiany mają na celu m.in. udrożnienie kształcenia poprzez wskazanie, że opiekunem stażu kierunkowego może być osoba posiadająca tytuł specjalisty w dziedzinie laboratoryjnej parazytologii medycznej lub mikrobiologii medycznej czy laboratoryjnej diagnostyki medycznej albo osoba, która prowadzi działalność naukową lub dydaktyczną czy diagnostyczną w zakresie objętym tematyką stażu. Opiekunem stażu może być również osoba posiadająca decyzję ministra właściwego do spraw zdrowia o uznaniu dotychczasowego doświadczenia zawodowego i dorobku naukowego diagnosty laboratoryjnego za równoważny ze zrealizowaniem programu właściwej specjalizacji.
Uważamy, że te zmiany dają nadzieję na udrożnienie szkoleń i nie mają negatywnego wpływu na jakość kształcenia.
Jakie korzyści przyniesie udrożnienie procesu kształcenia diagnostów w kierunku laboratoryjnej parazytologii medycznej?
– Parazytologia medyczna to ważna dziedzina laboratoryjnej diagnostyki medycznej. Stoimy na stanowisku, że wszystkie specjalistyczne świadczenia z zakresu medycyny laboratoryjnej, w tym również z diagnostyki parazytologicznej, powinny być realizowane przez diagnostę laboratoryjnego, czyli specjalistę, który ukończył specjalizację obejmującą swoim programem nabycie umiejętności wykonywania i interpretacji badań w określonym zakresie. Udrożnienie kształcenia specjalizacyjnego diagnostów również w tej dziedzinie jest koniecznym elementem procesu podnoszenia jakości udzielanych w tym zakresie świadczeń.
Dlaczego specjalistyczne świadczenia z zakresu medycyny laboratoryjnej powinny być nadzorowane przez specjalnie przygotowanych diagnostów laboratoryjnych? Czym te świadczenia się wyróżniają?
– Medycyna laboratoryjna to nie tylko badania rutynowe. Diagności, analogicznie jak lekarze, po studiach medycznych podejmują kształcenie specjalizacyjne. Obecnie mamy 13 dziedzin medycyny laboratoryjnej, poza parazytologią medyczną to między innymi mikrobiologia medyczna, genetyka medyczna, immunologia medyczna, hematologia medyczna, transfuzjologia medyczna, cytomorfologia medyczna czy toksykologia.
Wyniki wykonywalnych przez nas badań są częścią właściwie wszystkich procedur szpitalnych, w tym tych wysokospecjalistycznych. Przykładowo, to my ustalamy zgodność tkankową przed przeszczepieniem komórek, tkanek czy narządów, dobieramy krew do przetoczenia. Nasze wyniki są podstawą diagnozy rozrostów hematologicznych i warunkują wdrożenie i monitorowanie ich leczenia, są ponadto podstawą decyzji terapeutycznych dotyczących przeszczepienia komórek macierzystych szpiku kostnego m.in. w ciężkich złożonych niedoborach odporności, diagnostyki chorób rzadkich czy celowanej terapii nowotworów. To diagności laboratoryjni identyfikują patogeny będące przyczyną sepsy – oznaczamy ich lekowrażliwość, wskazując, który lek zadziała.
Medycyna laboratoryjna to obecnie bardzo prężnie rozwijająca się dyscyplina, a każda z jej dziedzin wymaga od diagnosty rozległej i jednocześnie szczegółowej oraz specjalistycznej wiedzy. Oczywiście każdy „młody” diagnosta, wchodząc do zawodu i pracując w laboratorium o konkretnym profilu, do pewnego stopnia uczy się w praktyce zawiłości danej dziedziny. Jednak nauka ta nie jest pełna, a tym bardziej nie jest sformalizowana i finalnie potwierdzona odpowiednimi dokumentami – tak jak w przypadku diagnosty specjalisty, który legitymuje się zdanym egzaminem państwowym Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi.
Uważamy więc, że system kształcenia specjalizacyjnego pewien być możliwie drożny i dostosowany do potrzeb zdrowotnych, bowiem tylko formalne potwierdzenie kwalifikacji daje pewność, że osoba udzielająca świadczeń ma odpowiednie kompetencje. Niestety, tytuł specjalisty nie jest dziś de facto formalnie niezbędny do wykonywania zawodu diagnosty. Natomiast zgodnie z logiką nauczania specjalizacja powinna być wymogiem uprawniającym do wykonywania bardziej specjalistycznych czynności diagnostyki laboratoryjnej, a zdobyta wiedza powinna uprawniać do uzyskania większych uprawnień.
Stoimy na stanowisku, że konieczne jest zwiększanie znaczenia diagnosty, szczególnie specjalisty, poprzez obligatoryjne uwzględnienie jego roli jako członka interdyscyplinarnych zespołów opieki zdrowotnej i prowadzenie badań skoncentrowanych na ocenie wpływu diagnostyki na stan kliniczny i wyniki opieki zdrowotnej. Diagnosta może przyczynić do zwiększenia wydajności procesu diagnostycznego oraz polepszenia efektów leczenia pacjentów, lepszego i szybszego dostępu do dokładnych i odpowiednich badań laboratoryjnych, monitorowania wykorzystania badań laboratoryjnych i prowadzenia badań naukowych nad procesem diagnostycznym. Diagnosta powinien stanowić krytyczne ogniwo pomiędzy badaniami laboratoryjnymi, praktyką kliniczną i polityką opieki zdrowotnej, zapewniając efektywne i właściwe wykorzystanie badań i informacji płynących z badań laboratoryjnych poprzez eliminację zbędnych badań oraz zlecanie badań, które powinny były zostać zlecone, a nie zostały.
Proponowane zmiany przyczynią się do wzrostu bezpieczeństwa pacjentów, dlatego wszystkim uczestnikom systemu opieki zdrowotnej powinno zależeć na ich wdrożeniu. Naturalną konsekwencją stawiania na jakość w ochronie zdrowia przez Ministerstwo Zdrowia powinno być udrożnienie kształcenia specjalizacyjnego we wszystkich dziedzinach medycyny laboratoryjnej, a w następnej kolejności wymaganie posiadania odpowiednich kwalifikacji w celu udzielania świadczeń z zakresu medycyny laboratoryjnej.
Przeczytaj także: „System rejestracji zdarzeń niepożądanych powinien być transparentny” i „Maciej Miłkowski: W kwietniu dalsze prace sejmowe nad ustawą refundacyjną”.