Spółki medyczne szturmują giełdę

Udostępnij:
Firmy diagnostyczne szturmują NewConnect. Spółki z tej branży to dla inwestorów spora atrakcja, bo - jak twierdzą analitycy Goldman Sachs - diagnostyka jest obecnie jedną z najbardziej interesujących części rynku medycznego. Dlaczego? Ponieważ skraca czas leczenia, a tym samym obniża jego koszty.
Na dobre przyjęcie przez inwestorów liczy MedicAlgorythmics. Przygotowuje się do oferty prywatnej, a debiut zaplanowała na sierpień. Spółka opracowała system, który łączy zalety badań diagnozujących serce, takich jak holter, event monitoring czy telemetria. Jak on działa? Przenośne urządzenie pobiera informacje o stanie zdrowia pacjenta przez elektrody przyczepione do jego ciała. Potem za pomocą Bluetootha system przesyła je do smartfona, który przekazuje je do centrum monitoringu, gdzie dane są analizowane.

Pieniądze z emisji, od 5 do 15 mln zł, spółka chce przeznaczyć na zintegrowanie urządzenia z telefonem, co ma uprościć jego obsługę i zmniejszyć koszty użytkowania. Większość urządzeń firma sprzedaje w USA, które są jej głównym rynkiem.

Na giełdę szykują się także dwie inne firmy diagnostyczne - Voxel oraz Synektitk. Voxel wykonuje badania na zlecenie ośrodków medycznych, które nie mają PET.
Jednak to, co ma przynieść krociowe zyski firmom Voxel i Synektitk, to produkcja radiofarmaceutyków - izotopów. Podaje się je pacjentowi przed badaniem urządzeniem PET. Pięć szpitali w Polsce produkuje izotopy na własny użytek. Pozostałe ośrodki muszą je sprowadzać z zagranicy. Problem w tym, że szybko ulegają rozpadowi, a transport lotniczy podwyższa koszty takiego badania.
Obie firmy chcą je produkować i sprzedawać. Chociaż za granicą to nie nowość, w Polsce będą to pierwsze spółki handlujące radiofarmaceutykami.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.