Transplantacja nasza powszednia

Udostępnij:
Dlaczego podczas kongresu hepatologicznego aż tyle miejsca poświęcono transplantacjom? Co zrobić, by poprawić kondycję polskiej wątroby? Pytamy prof. Joannę Pawłowską z Centrum Zdrowia Dziecka.
Rozmowę przeprowadziliśmy podczas XVI Naukowej Konferencji Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego w Białymstoku.

-Dlaczego podczas kongresu hepatologicznego aż tyle miejsca poświęcono transplantacjom?
-Bo ta metoda leczenia, dotychczas przez lata uznawana za tzw. ostatnią deską ratunku od pewnego czasu stała się optymalną przy leczeniu wielu schorzeń wątroby. By powiedzieć ściśle: dla części pacjentów to w dalszym ciągu ta ostatnia deska, dla wielu innych stała się pożądaną mimo istnienia innych sposobów leczenia. I odpowiedzi na pytanie dlaczego tak się dzieje poszukałabym w stwierdzeniu, które padło podczas konferencji: „wątroba jest narządem uprzywilejowanym immunologicznie”. Ryzyko niepowodzenia przeszczepienia jest mniejsze w porównaniu z innymi narządami.

-Dla kogo zatem przeszczepienie jest optymalną metodą leczenia?
-Wszędzie tam, gdzie przy stosowaniu innych form leczenia grożą daleko idące i nieodwracalne powikłania, choćby w postaci guzów.

-Sukces w leczeniu wymaga ścisłej współpracy hepatologów z całej Polski z ośrodkiem dokonującym przeszczepienia.
-I ta współpraca przebiega bardzo sprawnie, gdy chodzi o dzieci. W ramach Centrum Zdrowia Dziecka mamy doskonale funkcjonujący ośrodek kwalifikujący do przeszczepienia. W praktyce często wystarczy jeden dzień od zgłoszenia nam konkretnego przypadku ostrej niewydolności wątroby do przyjęcia wymagającego pomocy małego pacjenta.

-Transplantacja to zabieg dla najbardziej zagrożonych. Co zrobić jednak, by stan wątrób polskich pacjentów był jak najlepszy? Co zrobić, by najpierw dzieci, a potem dorosłych chronić przed schorzeniami wątroby?
- Dla dzieci w pierwszej kolejności wymieniłabym szczepienia na infekcje, w drugiej dbanie o to, by nie doprowadzić do otyłości. Kolejne zagrożenia pojawiające się później to alkohol, narkotyki – i co chciałabym mocno podkreślić: leki. Przyjmowane w dużych ilościach i siłą rzeczy obciążające wątrobę osób w wieku średnim i podeszłym.

-Producenci leków wydawanych bez recepty starają się w swoim przekazie reklamowym, że stosowanie ich preparatów pomoże ochronić wątrobę przed tymi niepożądanymi skutkami. Czy rzeczywiście?
-Nie zawsze i nie przeciw wszystkimi. Ale generalnie nie mam nic przeciw wielu z reklamowanym w ten sposób lekom. Ich przyjmowanie na pewno nie zaszkodzi, być może częściowo ochroni. Warto jednak by leczenie wszystkich niepokojących objawów konsultować z lekarzem.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.