U lekarzy rodzinnych antybiotyki znowu na 100%

Udostępnij:
Stanowisko lekarzy rodzinnych z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia w sprawie refundacji antybiotyków uzależnionej od wykonania pacjentom badań dodatkowych
Lekarze rodzinni z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia [PPOZ] stoją na stanowisku, że wyznacznikiem zastosowania antybiotykoterapii u pacjenta powinien być przede wszystkim obraz kliniczny i aktualny stan jego zdrowia w połączeniu z wiedzą i doświadczeniem lekarza, a refundacja antybiotyków nie może być uzależniona od wyników badań dodatkowych, takich jak posiew czy wymaz. Takie nieprzemyślane podejście do refundacji antybiotyków doprowadzi do patologii. Przymusi bowiem lekarzy rodzinnych, których możliwość wykonania posiewów i wymazów - zgodnie z rozporządzeniem MZ -jest niewielka, do kierowania pacjentów do leczenia szpitalnego, względnie do przepisywaniem antybiotyków ze 100% odpłatnością.

Lekarze rodzinni w Polsce, podobnie jak lekarze w innych krajach, w zdecydowanej większości przypadków, decyzję o zastosowaniu w procesie leczniczym antybiotyku opierają o obraz kliniczny i aktualny stan zdrowia pacjenta. Stan ten najczęściej wymaga zastosowania antybiotyku natychmiast , a nie dopiero po otrzymaniu wyniku posiewu czy wymazu tzn. po 5-7 dniach. W wyborze antybiotyku lekarz kieruje się ponadto dobrze znanymi i opisanymi w literaturze fachowej rekomendacjami i danymi epidemiologicznymi o wywołującej określone schorzenia florze bakteryjnej i jej wrażliwości na antybiotyki. Dodatkowo podkreślić należy, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej możliwość wykonania posiewów i wymazów jest wąska. Poza zasięgiem możliwości identyfikacji patogennej flory bakteryjnej pozostaje zatem terapia licznych schorzeń leczonych przez lekarzy rodzinnych takich jak: zapalenie płuc, zapalenia ucha środkowego, zapalenia zatok, zapalenia skóry , zapalenia spojówek, zapalenia jamy ustnej itd.

„ Niepokoi nas stanowisko zaprezentowane przez prezes NFZ Agnieszkę Pachciarz w piśmie do Rzecznika Praw Pacjenta z dnia 24 lipca 2012 w sprawie refundacji antybiotyków uzależnonej od wykonania badania posiewu[badanie dodatkowe]. Zgodnie z tym stanowiskiem oraz uwzględniając fakt, że lekarz rodzinny ma wąską możliwość wykonania posiewów i wymazów w przypadku szeregu innych schorzeń, z którymi stykamy się na codzień, nie bardzo wiemy jak mamy postępować. Wykonanie posiewu i wynikający z antybiogramu lek nie zawsze może być też zastosowany u chorego, np. ze względu na uczulenia, nietolerancję. Kierowanie tych wszystkich innych przypadków i stanów chorobowych do leczenia szpitalnego nie jest rozwiązaniem. Pozostaje więc nam- lekarzom rodzinnym- przepisywanie antybiotyków ze 100% odpłatnością, ale to znowu naraża pacjneta na koszty. Dlatego zwrócilismy się do prezes NFZ o ponowaną analizę i stanowisko w tej sprawie “- komentuje doktor Bożena Janicka prezes PPOZ.

Medycyna jest sztuką , której nie da się sprowadzić do prostych równań matematycznych. Sposobu terapii nie da się uzależnić od wyników badań dodatkowych. Gdyby tak było, lekarze byliby niepotrzebni. Badania dodatkowe nie leczą. Nie bez powodu na trwałe ugruntowała się ich nazwa jako „badania dodatkowe lub badania uzupełniające”. Do nich należą miedzy innymi posiewy i wymazy. Wykonywanie tych obu nie może opóźniać interwencji lekarskiej, a nie wykonanie narażać pacjenta na dodatkowe koszty. Nie należy więc ich bezwzględnie łączyć z zasadami refundacji wynikającymi z charakterystyki produktu leczniczego, bo znowu na tym najbardzie straci pacjent.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.