W Olsztynie zakończyły się operacje wszczepienia stymulatorów pacjentom w śpiączce

Udostępnij:
W olsztyńskim szpitalu klinicznym zakończyła się ostatnia z serii operacji wszczepienia stymulatora osobie w śpiączce. Dotychczas operowane osoby czują się dobrze, a 24-letnia Agnieszka po raz pierwszy odkąd jest w śpiączce - zapłakała.
- Operacje wszczepienia stymulatorów osobom w śpiączkach przeprowadzali pod okiem prof. Isao Morita dr Monika Barczewska i Łukasz Grabarczyk - oboje z zespołu prof. Wojciecha Maksymowicza – pisze „Wirtualna Polska”.

Operacje wszczepiania stymulatorów ludziom w śpiączkach przeprowadzono dotąd tylko w Japonii. Polegają one na otwarciu kanału kręgowego, a następnie wprowadzeniu elektrody nad oponę twardą rdzenia kręgowego. Do tej elektrody przepływa prąd ze stymulatora, który jest umieszczany na tułowiu pacjentów. Prąd ze stymulatora poprzez elektrodę ma efektywnie drażnić struktury pnia mózgu. Stymulator z elektrodą połączony jest przebiegającym pod skórą przewodem.

Stymulator co 15 minut wysyła "porcję prądu" do mózgu. Prof. Wojciech Maksymowicz tłumaczy, że ta stymulacja ma wpłynąć na zwiększenie przepływu mózgowego tak, "żeby było więcej odżywczej krwi, żeby te neurony, które przetrwały u tych chorych urazy, poczuły się lepiej, były lepiej odżywione".

Jak opisuje portal zwiększenie przepływu mózgowego i stymulacja mózgu ma w konsekwencji doprowadzić do nawiązania kontaktu z osobami, które dotąd były w stanie minimalnej świadomości.

W Olsztynie powstać ma "dorosła" mutacja znanej, warszawskiej Kliniki "Budzik", zajmującej się wybudzaniem ze śpiączki dzieci. W środę "Budzik" pochwalił się kolejnym, czwartym w tym roku wybudzeniem.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.